Audi A8

i

Autor: YouTube Audi A8

Co wiemy o nowym Audi A8? Całkiem sporo!

2017-02-10 15:02

Flagowa limuzyna firmy z Ingolstadt wciąż robi wrażenie na drodze, jednak konkurencja nie śpi i skutecznie odbiera klientów marce. Dlatego też nowe Audi A8 zbliża się wielkimi krokami i ma być najbardziej zaawansowanym technicznie autem na drodze. Kiedy je zobaczymy?

Zamaskowane egzemplarze przemierzają tor Nurburgring, co wskazuje na bliski koniec prac nad A8. Flagowe auto zobaczymy najprawdopodobniej w połowie tego roku. Stylistycznie nie możemy spodziewać się rewolucji (przecież to Audi!), a karoseria będzie mocno nawiązywała do linii prototypu Audi Prologue. Również kabina będzie mocno inspirowana tym autem. Gigantyczny ekran multimediów pozostanie bez odcisków palców – Audi też postawi na sterowanie gestami.

Zobacz też: Nowe Audi RS3 Sportback - kolejne rekordy mocy

Projekt D5 (tak nazywany jest wewnątrz firmy) wykorzysta skalowalną platformę MLB Evo (użytą np. w Audi A4). Aluminiowe nadwozie w połączeniu nową płytą podłogową pozwoli zrzucić kilkadziesiąt kilogramów.

Bazową jednostką może być diesel V6 (wykorzystany już w Q7), jednak o wiele ciekawszą informacją okazuje się wykorzystanie instalacji elektrycznej 48V. Co to oznacza? Jesteśmy na 99% przekonani, że pod maską A8 wyląduje jednostka z SQ7, w której jedna z trzech sprężarek napędzana jest elektrycznie, co w praktyce niweluje turbodziurę.

Pisaliśmy o: Audi tworzy A3 coupe do walki z Mercedesem CLA

Standardowo ma być oferowany napęd quattro i ośmiobiegowa skrzynia automatyczna. Audi nie może pozwolić sobie na brak hybrydy, zwłaszcza w obliczu rosnącej konkurencji ze strony „eko” klasy S czy równie zielonego BMW 7. Jak to u firmy z Ingolstadt, będzie on nosił nazwę e-tron. Auto w pełni elektryczne? Tak, ale nie przed 2020 rokiem.

Już teraz Audi wykorzystuje łączność samochód – serwer – kolejne pojazdy, co zwiększa szybkość i trafność przekazywanych danych o sytuacji na drodze. A8 ma polegać właśnie na tego typu informacjach. Przykładowo, jeśli kierujący modelem A4 włączy światła awaryjne i otworzy drzwi (co sugeruje awarię), inne auta tej marki jadące tą drogą poinformują o tych swoich kierowców.

Ale to nie wszystko. Mówi się, że A8 będzie w pełni autonomiczne do prędkości 60 kilometrów na godzinę, a obecność człowieka za kółkiem okaże się zbędna. Marka chce rozwinąć też możliwości asystentów prowadzenia (oznacza to więcej wgranych scenariuszy). Co więcej, gdzie BMW 7 wspomagane przez kierowcę kluczykiem jest w stanie wyjechać z miejsca parkingowego, A8 samo poradzi sobie ze znalezieniem wolnego punktu. Zawód szofera okazuje się wymierać...

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki