Hyundai Santa Fe podbija Antarktydę

2017-04-20 16:55

Sto lat po ekspedycji Sir Ernesta Shackletona na zimny i niedostępny ląd, Hyundai jako pierwszy producent samochodów wyruszył tą samą trasą w lekko zmodyfikowanym Santa Fe. Za jego kierownicą zasiadł Patrick Bergel – prawnuk podróżnika.

Trzydziestodniowa ekspedycja obejmowała 5800 kilometrów trasy po Antarktydzie w temperaturze spadającej do nawet –28 stopni Celsjusza. Nikt inny nigdy nie wjechał tam samochodem, dlatego też Hyundai Santa Fe został przygotowany do wyprawy przez specjalistów z Arctic Trucks.

Zobacz też: Hyundai z nowym, kompaktowym crossoverem

Wbrew pozorom zakres modyfikacji nie był olbrzymi. Zamontowano większy bak oraz powiększono nadkola w taki sposób, aby mogły one pomieścić gigantyczne opony. Co ciekawe, ciśnienie w nich było tak niskie, że nawet przejechanie autem po czyjejś dłoni byłoby zupełnie niegroźne. Wykorzystano standardowy silnik, skrzynię biegów, wał napędowy czy mechanizmy różnicowe.

Średnia prędkość na Antarktydzie wynosiła 27 kilometrów na godzinę. Pokonano trasę z Union Camp do McMurdo i z powrotem. Próbę podjęto pierwszy raz w historii i od razu zakończyła się ona sukcesem.

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany