Małgorzata Tusk ma nową Toyotę! Donald Tusk musiał oddać poprzednie auto

2014-11-25 14:27

Małżonka Donalda Tuska przesiadła się do nowego auta. Były premier po tym jak objął posadę przewodniczącego Rady Europy, musi oddać służbową Toyotę Avensis należącą do partii, którą zwykle poruszała się po trójmiejskich drogach Małgorzata Tusk. Jaki samochód teraz ma była premierowa?

Donald Tusk przez ostatnie 7 lat jeździł Toyotą Avensis kombi z wysokoprężnym silnikiem 2.2 D-CAT (177 KM). Samochód był w użytkowaniu całej rodziny byłego szefa rządu - jeździła nim zarówno żona Małgorzata, jak i córka Kasia, czy syn Michał. Samochód będący własnością Platformy Obywatelskiej wraca teraz do partii. Od 1 grudnia Tusk obejmie stanowisko prezydenta Unii Europejskiej i musi zwrócić Toyotę.

Zobacz też: Takie auto ma Kasia Tusk. Córka premiera ma w garażu niezawodną Toyotę

Sytuacja ta wymusiła na rodzinie Tusków poważne zakupy. Były premier kupił nowiutki samochód, a wybór auta nie jest zaskakujący. Tuskowie wybrali kolejną Toyotę, ale tym razem jest to model nieco niższej klasy. Avensis plasował się w segmencie D (klasa wyższa-średnia), a nowa Toyota Auris Touring Sports Hybrid jest pozycjonowana w kompaktowej średniej klasie C. Dla przypomnienia Donald Tusk od zawsze stawia na solidne, niezawodne samochody japońskiej marki. Jego córka Kasia do dziś użytkuje poprzednią wersję Aurisa przejętą po ojcu, a jeszcze wcześniej były premier miał popularną Corollę.

Hybrydowa Toyota u Tusków

Co ciekawe funkcjonalna Toyota z nadwoziem kombi to ekologiczna odmiana w pełni hybrydowa. Pojazd w napędzie wykorzystuje silnik spalinowy o pojemności 1.8 litra (99 KM i 142 Nm), który został połączony z motorem elektrycznym (80 KM i 207 Nm) zasilanym niklowo-wodorkowymi akumulatorami. Obydwa silniki w połączeniu dostarczają w sumie 136 KM (100 kW), a napęd jest przekazywany na koła przednie za pomocą bezstopniowej automatycznej skrzyni biegów E-CVT. Dzięki tej technologi zużycie paliwa przede wszystkim w mieście jest niewielkie, co przekłada się na niższe koszty eksploatacji.

Przeczytaj: TEST Toyota Auris Touring Sports vs. Honda Civic Tourer: porównanie kombi

Użytkowanie hybrydowej Toyoty nie drenuje kieszeni, ale zakup takiego auta to już spory wydatek. Donald Tusk za swój egzemplarz w bogatej wersji wyposażenia PRESTIGE, z opcjonalnym metalicznym czarnym lakierem, musiał zapłacić lekko ponad 100 tys zł. Auto ma automatyczną klimatyzację, komputer pokładowy, kamerę cofania, czy 7 poduszek powietrznych. Dla szefa Rady Europejskiej, który będzie zarabiał 120 tys. złotych miesięcznie, to jednak żaden wydatek.

WIDEO - tak Toyota reklamuje hybrydowego Aurisa

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki