Motocykliści za darmo po autostradzie? Będzie podział na równych i równiejszych?

2014-09-17 17:39

Jak wspominaliśmy ostatnio rząd zastanawia się nad nowym systemem poboru opłat za korzystanie z dróg. Problem pojawił się z motocyklistami, ponieważ nie jest taką oczywistością pobór opłaty oraz ich prawidłowa kontrola.

Obecnie motocykliści razem z kierowcami innych pojazdów płacą za przejechane odcinki autostrad na bramkach. Od kwietnia rząd razem z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad zastanawia się nad usprawnieniem metody poboru opłat za drogi. Rozwiązania, jakie brane będą pod uwagę są dwa: winiety i e-myto. Powstaje jednak pytanie jak kontrolować czy jadący motocyklista uiszcza opłatę za płatny odcinek?

Według zapewnień operatora systemu viaTOLL, który obecnie pobiera opłaty w formie e-myta, od kierowców ciężarówek, wystarczy, że motocyklista przyczepi sobie odpowiednie urządzenie do specjalnego paska na ramieniu. Dużo większym problemem jest kontrola motocyklistów. Żaden jednoślad nie ma tablicy rejestracyjnej z przodu, a większość ma nieczytelne tylne tablice (najczęściej zaginane lub niewłaściwie montowane).

Przeczytaj też: Winiety vs. e-myto: jak będziemy płacić za polskie drogi?

Również problematyczne może być zastosowanie winiet, ponieważ w żadnym wypadku nie można określić miejsca, gdzie winieta miałby być przyklejona – nie każdy motocykl ma owiewkę. Przy wprowadzeniu tej formy opłaty drogowej pojawi się jeszcze jedna przeszkoda. W Polsce nie ma jednolitego zarządcy autostrad. Może to generować wysokie rekompensaty dla prywatnych koncesjonariuszy.

Nowy system poboru opłat ma być uruchomiony od początku 2017 roku.

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają