Policjanci pilnują gangu na motorach. Hells Angels w Ryni nad Zalewem Zegrzyńskim

2016-06-04 3:50

Do Ryni nad Zalewem Zegrzyńskim zjechało ponad tysiąc motocyklistów. Do niedzieli potrwa tam światowy zlot klubu motocyklowego Hells Angels. Liczy on kilka tysięcy członków na całym świecie i nie cieszy się najlepszą sławą. W USA z powodu licznych oskarżeń o handel ludźmi, narkotykami, o rozboje, a nawet zabójstwa uznany jest za organizację przestępczą.

Wycieczka członków Hells Angels na Mazowsze postawiła na nogi policję. Motocyklistów pilnuje aż 5 tys. funkcjonariuszy, wspomaganych przez Centralne Biuro Śledcze Policji i Straż Graniczną. Członkowie Hells Angels sprawdzani byli m.in. na specjalnych punktach kontrolnych, gdzie musieli okazać dokumenty i bagaże. Jak podał minister Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak, kilku z nich zostało zatrzymanych. Między innymi za jazdę po alkoholu.

- Wszystkie działania mają charakter prewencyjny, zależy nam przede wszystkim na bezpieczeństwie mieszkańców - zapewnia Piotr Świstak z biura rzecznika prasowego policji.

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki