nowy silnik Volvo D5

i

Autor: Volvo

Producenci rezygnują z małych silników

2016-10-19 16:14

Okazuje się, że trend zmniejszania pojemności skokowych i rezygnowania z kolejnych cylindrów mógł być bezcelowy. Wiele marek już wraca do „tradycyjnych” pojemności.

Mniejsze pojemności nierzadko wynoszące mniej niż litr, turbosprężarki, filtry, zmienne fazy rozrządu... dorobek technologiczny w motoryzacji nie okazał się wystarczający, by spełnić wszystkie normy emisji spalin.

Zobacz też: Niemcy zakażą aut z silnikami spalinowymi do 2030 roku

Wyśrubowane (lecz powtarzalne) testy pozwoliły producentom na przygotowanie swoich konstrukcji do spełnienia norm, których wyniki są niemożliwe do uzyskania w codziennym użytkowaniu. Elementów składowych sukcesu jest wiele: opony napompowane do granic możliwości, szpary w karoserii zaklejone taśmą klejącą czy specjalne ustawienia zawieszenia.

Komisja Europejska przygotowuje nowy tryb testowy, dokładnie imitujący codzienne użytkowanie, w którym małe jednostki po prostu nie będą w stanie być wystarczająco ekologiczne. Dlatego też producenci już projektują odpowiednie poprawki do swoich silników.

Zmiany nastąpią w Renault, Volkswagenie, Oplu, Nissanie, Renault.

Oczywiście nie mamy co marzyć o wsadzaniu pod maskę ogromnych V8, lecz większa pojemność niewątpliwie pozytywnie wpłynie na mniejsze wysilenie materiałów.

Nie będzie to jednak miało znaczącego wpływu na postępujący trend wprowadzania na rynek układów hybrydowych.

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki