pijany kierowca, alkomat, alkohol

i

Autor: Shutterstock

Propozycja zmian w limitach stężenia alkoholu dla kierowców

2016-06-14 13:26

Głos Wielkopolski poinformował, że do ministerstwa infrastruktury wpłynął projekt zwiększenia limitów dopuszczalnego stężenia alkoholu we krwi. Doradcy ministra twierdzą, że to zły stan dróg jest główną przyczyną wypadków, a nie pijani kierowcy.

Informacja o tym, że do ministerstwa infrastruktury wpłynął projekt zwiększenia limitów dopuszczalnego stężenia alkoholu we krwi pojawiła się w Głosie Wielkopolski. W wypowiedzi Macieja Banaszaka, który należy do grupy doradców ministra infrastruktury czytamy, że w Polsce panuje fałszywe przekonanie, że to pijani kierowcy są głównym powodem wypadków na drogach. Według Banaszaka, do wypadków bardziej przyczynia się zły stan dróg.

Statystyki policji za 2015 rok zawierają dane, z których wynika, że nietrzeźwi użytkownicy dróg spowodowali 2211 wypadków (to 6,7 proc. wszystkich wypadków w 2015 roku). Łącznie w wypadkach zginęło 318 osób, a 2535 zostało rannych. Od początku stycznia do końca grudnia 2015 policjanci zatrzymali 128 996 osób, które prowadziły auto na podwójnym gazie.

Przeczytaj też: Co grozi kierowcy za przestawianie auta na działce po wypiciu alkoholu?

Według obowiązującego prawa, dopuszczalne jest stężenie alkoholu do 0,2 promila. Gdy badanie krwi wykryje pomiędzy 0,2 a 0,5 promila alkoholu, jest to wykroczenie za które grozi utrata prawa jazdy na okres 6 miesięcy oraz kara pieniężna w wysokości 5 tys. zł. Stężenie alkoholu we krwi powyżej 0,5 promila jest traktowane jako przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat.

Maciej Banaszak proponuje zmianę limitu na 0,5 i 0,8 promila. Przykładami państw, w których obowiązują takie limity są: Niemicy i Austria. Natomiast kraje takie jak Czechy, Słowacja, czy Węgry podchodzą do zawartości alkoholu we krwi bardzo restrykcyjnie i karają kierowców, który mają powyżej 0,0 promila alkoholu we krwi.

Zobacz też: Kierowco upewnij się, że nie pojedziesz na podwójnym gazie

Co ciekawe Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa zaprzecza, że pracuje nad zmianami dotyczącymi limitów alkoholu we krwi, a wypowiedź Macieja Banaszaka nie jest zgodna z planem resortu.

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki