Frog z Trójmiasta

i

Autor: Youtube.com Frog z Trójmiasta

SZOK! Sprawa rajdu po Trójmieście motocyklem umorzona. Kierowcy ujdzie na sucho?

2014-11-26 15:30

Prokuratura prowadząca śledztwo w sprawie trójmiejskiego pirata na motocyklu postanowiła umorzyć śledztwo. Jeśli policja nie ustali tożsamości kierowcy, wygląda na to, że wszystko może mu ujść na sucho.

Biegły stwierdził, że motocyklista nie stworzył zagrożenia w ruchu lądowym. Aby można było postawić zarzuty z tego paragrafu potrzebne jest spowodowanie "zagrożenia dla życia lub zdrowa wielu osób". To nieprecyzyjne sformułowanie zostało doprecyzowane przez Sąd Najwyższy, który stwierdził, że "wiele osób" to minimum 10. Jak określił biegły oceniający szaleńczy rajd, do zderzenia z innymi pojazdami mogło dojść trzy razy. W każdym przypadku zagrożonych maksymalnie mogło być sześć osób.

Zobacz też: Ponad 100 zarzutów dla Froga! Cztery sądy zajmą się sprawą wykroczeń pirata z BMW M3

Sprawa teraz wróci do Policji, która stara się ustalić tożsamość szaleńca. Po potwierdzeniu danych zostaną postawione mu zarzuty dotyczące popełnionych kilkudziesięciu wykroczeń m.in. przekroczenia prędkości i przejazdu na czerwonym świetle. Przypomnijmy, że tak zwany "Frog na motocyklu" popełnił swój rajd na początku października. Trasę pomiędzy Gdańskiem a Sopotem pokonuje w około 7 minut – przy zachowaniu przepisów taki sam przejazd powinien trwać około 30 minut.

WIDEO - tak pędził przez Trójmiasto "Frog na motocyklu"

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki