Brabus Rocket 900 Desert Gold: bardziej złoty niż złoty pociąg

2015-11-12 16:20

Garaże w Dubaju są zastawione najdroższymi autami na świecie, więc aby jakoś się wyróżnić na tle jaskrawo ubarwionych supersamochodów i zainteresować najlepszych klientów na świeci, trzeba przekraczać kolejne granice. I tak też robi Brabus.

W przypadku nowego Brabusa nazwanego Rocket 900 Desert Gold Edition osiągnięto nowy poziom w kilku dziedzinach. Po pierwsze auto wygląda jak wyrzeźbione w olbrzymiej sztabie złota. Tu i ówdzie dorzucono ciemne karbonowe wstawki kontrastujące z lakierem, który w słoneczny dzień jest widoczny z kosmosu jak np. kanion w Colorado lub Mur Chiński.

Jeśli kosmici mają słaby wzrok, to na pewno usłyszą auto, ponieważ bazą do jego budowy był Mercedes-Benz S65 AMG. Świat miał już też okazję poznać Brabusa Rocket 900, jednak specjalnie dla klientów ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich Brabus przebrał swoją rakietę w złoty garnitur. Dla przypomnienia dodamy, że Brabus nie szasta nazwą Rocket 900 bezpodstawnie. Pod błyszczącym nadwoziem drzemie bestia, której osiągi zrobią wrażenie nawet na dżentelmenie handlującym ropą naftową. 6.3 litra pojemności, 12 cylindrów w układzie V, 900 KM, pierwsza setka ze stary zatrzymanego pojawia się na wyskalowanym do 400 km/h prędkościomierzu w 3,7 sekundy, a 200 km/h to kwestia 9.1 sekundy. Złota rakieta Brabusa przestaje przyspieszać po osiągnięciu 350 km/h.

Zobacz też: Mercedes-Benz G500 4x4 do kwadratu od Brabusa

Skąd się wzięło 900 KM? To ogromne stado zasilają większe od standardowych dwie turbosprężarki i sportowy układ wydechowy, który jest sterowany z koła kierownicy i może pracować w dwóch trybach: pierwszy to potężny huk, a drugi przypomina dźwiękiem gniew Zeusa, Posejdona i ich wszystkich żon. Co ciekawe inżynierowie Brabusa musieli elektronicznie ograniczyć wartość momentu obrotowego z 1500 Nm, do 1200... to mniej więcej tyle ile mają wszystkie auta na parkingu pod supermarketem razem wzięte.

Brabus Rocket 900 Desert Gold stoi na kołach w rozmiarach 255/35 z przodu i 295/30 z tyłu. Wszystkie koła mają średnicę 21 cali. Czarne emblematy na karoserii nie pozostawiają wątpliwości z czym mamy do czynienia. Wnętrze to kombinacja elegancji znanej z Mercedesów i przepychu charakterystycznego dla Dubaju.

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki