Ferrari 488 GTB hitem? 4 lata czekania na sportowe auto

Marek Adamowicz

2015-08-10 17:39

Ferrari 488 GTB to prawdziwy hit sprzedażowy. Okazuje się, że klienci w Australii muszą czekać cztery lata, aby móc odebrać włoskie coupe! A zamówień jest na ponad 400 aut.

Najnowsze z działu

Ten samochód kupicie od ręki. Suzuki Vitara - uniwersalna hybryda dla każdego

Materiał sponsorowany

Sprawdzamy wyposażenie Corolli

Toyota Corolla Cross już w Polsce. Czy powtórzy sukces lidera polskiego rynku?

Nie jest tanio

Nissan X-Trail już w sprzedaży. Cennik modelu, ile kosztuje hybryda?

Zgnieciona jak puszka

Z kabiny zostały strzępy. Laweta czołowo zderzyła się z autokarem

Ucieczka, pościg i zatrzymanie

Policjanci odzyskali kampera. Kierowca uciekał przez mokradła

Nowe Ferrari 488 GTB bije wszelkie rekordy popularności na tamtejszym rynku. W ciągu tygodnia od premiery zebranych zostało ponad 100 zamówień, a ostatnio liczba ta przekroczyła 430. Natłok zamówień na Antypodach powoduje, że czas oczekiwania na nowe coupe spod znaku skaczącego konia, wydłuża się do czterech lat! Zachęcająca jest również cena, bo okazuje się, że 488 GTB jest tańsze od swojego poprzednika - 458 Italia.

Nie przegap: Ferrari 488 Spider: poczuj wiatr we włosach

A wszystko przy turbodoładowanym napędzie. Chociaż poprzednik miał jednostkę wolnossącą, to w 488 GTB znajduje się silnik V8 twin-turbo. Z pojemności 3.9 l, osiągane jest 670 KM i 760 Nm momentu obrotowego. Pierwsze 100 km/h przekraczane jest po 3 sekundach od startu, a 200 km/h po niecałych 9. Prędkość maksymalna przekracza 330 km/h.

Poniżej możecie zobaczyć jak szybko potrafi jechać nowe Ferrari 488 GTB.

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku