Nie zapomnij o wymianie opon! Lepsza przyczepność, bardziej efektywne hamowanie i zwiększenie bezpieczeństwa

i

Autor: Euromaster

Nie zapomnij o wymianie opon! Lepsza przyczepność, bardziej efektywne hamowanie i zwiększenie bezpieczeństwa

2015-05-08 14:19

Nadejście wiosny i wyższa średnia dobowa temperatura, jednoznacznie wskazują, że to już najwyższy czas zdecydować się na wymianę opon w samochodzie. Warto o tym pomyśleć, bo ogumienie na sezon letni efektywniej od zimowego reaguje na kontrolę trakcji, hamowanie, czy odprowadzanie wody.

Pewniejsza jazda

Korzyści ze stosowania ogumienia letniego, to wpływ na bezpieczeństwo. Takie opony mają inną budowę bieżnika i są wytworzone z odmiennych mieszanek gumy, specjalnie dostosowanych do wyższych temperatur. Na rozgrzanym asfalcie właściwości miękkiego materiału, z jakiego wykonano „zimówki", tracą właściwości trakcyjne i wydłużają drogę hamowania. Aby maksymalnie opóźnić zjawisko aquaplaningu, letnie bieżniki efektywniej odprowadzają wodę i skracają drogę hamowania pojazdu.

- Opony są jedynym łącznikiem pomiędzy samochodem a nawierzchnią drogi. Czym większa powierzchnia styku z podłożem, tym bezpieczniejsza jazda. Opony letnie są projektowane tak, aby jak największa powierzchnia gumy stykała się z podłożem. Bieżniki nie są tak mocno ponacinane jak w przypadku opon zimowych, a to umożliwia lepszą przyczepność samochodu do drogi, nawet przy bardzo dużych prędkościach – mówi Robert Olejniczak z serwisu Euromaster Rogum z Marek pod Warszawą.

Diagnoza przed montażem

Korzystając z kompletu ogumienia z poprzedniego sezonu, obowiązkowo należy poddać stan opon kontroli. Przepisy mówią konkretnie, że minimalna wysokość bieżnika to 1,6 mm. Od tego zależy, czy w deszczu opona będzie w stanie odprowadzać wodę i zachować przyczepność do jezdni. Eksperci jednak zalecają, aby dla bezpieczeństwa zmieniać opony gdy wysokość bieżnika spadnie poniżej 3 mm. Inne ważne punkty diagnozy to wyszukanie uszkodzeń spowodowanych nadmierną eksploatacją. Przykładowo wybrzuszenia na bokach to uszkodzenie struktury wewnętrznej, co grozi wystrzałem opony podczas jazdy i automatycznie dyskwalifikuje oponę do dalszego użytkowania.

Jeśli mamy wątpliwości co do stanu opon, diagnozę najlepiej wykonać w serwisie oponiarskim. Profesjonaliści z wiedzą i doświadczeniem wykonają kontrole zawsze według ścisłych procedur. – Pracownicy serwisów Euromaster są w stanie ocenić uszkodzenia powstałe w czasie eksploatacji i zadecydować czy opona kwalifikuje się do użytkowania, naprawy lub na śmietnik – zaznacza Robert Olejniczak. – Poprawna weryfikacja stanu opony często wiąże się z koniecznością jej zdemontowania z obręczy. W serwisie zostaną sprawdzone stopki opon, (elementy opony odpowiedzialne za utrzymanie szczelności na feldze) i drutówka (element odpowiedzialny za trzymanie opony na obręczy). Bardzo często opony ze względu na wiek są dyskwalifikowane, bo choć bieżnik wydaje się dobry, to sparciała struktura gumy nie pozwala na dalszą eksploatację – dodaje ekspert.

Serwisanci sprawdzają nie tylko same opony, ale przy okazji badają stan obręczy i, wymieniają zawory w felgach – zawór zawiera najczęściej elementy gumowe, które również używają się podczas pracy opony pod ciśnieniem. Wymiana zaworów powinna być dokonywana przynajmniej raz w roku, obowiązkowo przy zakładaniu nowych opon, aby uniknąć zniszczenia opony z powodu nieszczelności starego zaworu. Aby bezpiecznie i wydłużyć życie opon trzeba pamiętać o prawidłowym ciśnieniu i jego wpływie na nierównomierne zużycie bieżnika. O niwelowanie tzw. „ząbkowania" bieżnika dba się procedurą rotacji opon, a taką rotację powinniśmy robić co 10 – 15 tysięcy km. W zależności od tego, czy bieżnik opony jest asymetryczny czy kierunkowy oraz czy auto jest napędzane tylko na jedną oś lub na obie, stosowane są różne schematy rotacji kół. Profesjonalny serwis będzie w stanie doradzić najlepsze rozwiązanie w tym zakresie.

Wyważenie to podstawa

Kiedy dysponujemy drugim kompletem kół, zawsze możemy wykonać zmianę kół samodzielnie, przy pomocy fabrycznego klucza do kół i lewarka. Po takiej operacji wypada jednak udać się do serwisu oponiarskiego, gdzie skontrolowaniu poddane zostanie wyważenie oraz stan ciśnienia. W czasie użytkowania łatwo zgubić ciężarek, a kilka miesięcy przechowywania wpływa na ubytek ciśnienia.

- Zawsze jest ryzyko nieprawidłowego założenia kół z oponami kierunkowymi. Niektóre samochody wymagają innego kompletu śrub/nakrętek do obręczy stalowych/aluminiowych. Ciężko kierowcom też sprawdzić poprawne działanie czujników ciśnień, dlatego wizyta w serwisie z pewnością nie zaszkodzi – podkreśla szef serwisu Euromaster Rogum z Marek. - Koła powinny być dokręcone z odpowiednią siłą kluczem dynamometrycznym aby nie uszkodzić gwintów i felg – dodaje Robert Olejniczak.

Czujniki ciśnienia

System monitorujący ciśnienie w ogumieniu (TMPS), informujący kierowcę o spadku ciśnienia w oponach, jest w autach wyższej klasy montowany fabrycznie od kilku lat. Teraz według nowych unijnych regulacji wszystkie nowo wyprodukowane samochody, bez względu na klasę pojazdu mają takie czujniki. Warto dbać o ciśnienie, gdyż niewłaściwe będzie powodowało nieprawidłowe zużycie opony, wzrost zużycia paliwa i wydłuży drogę hamowania.

Zaleca się, aby przynajmniej raz w roku przeprowadzić kontrolę czujników ciśnienia w kołach, przy okazji sezonowej wymiany opon. Taka profilaktyka zagwarantuje wydłużenie czasu eksploatacji czujnika. Żywotność baterii, jakie są montowane w czujnikach, szacuje się na czas od 6 do 10 lat. Ale w całym układzie najbardziej na uszkodzenie narażone są elementy zaworu, co może przełożyć się na mechaniczne zniszczenie czujnika TMPS. Przy wymianie uszkodzonych czujników wymagane jest ich zaprogramowanie w jednostce sterującej, a to tego trzeba korzystać już ze specjalnej aparatury diagnostycznej, która dziś jest na wyposażeniu w nielicznych serwisów ogumienia w Polsce. Dla tego przed sezonową wizytą w serwisie warto wcześniej przedzwonić i upewnić się, że nasz wulkanizator posiada sprzęt do diagnostyki czujników ciśnienia w kołach i będzie w stanie zmienić opony z czujnikami TPMS.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki