Warsztat samochodowy

i

Autor: Piotr Gajek

Przygotujmy nasz samochód na zimę

2011-10-15 13:56

Jest już połowa października, więc zima zbliża się do nas wielkimi krokami. Warto więc pomyśleć o przygotowaniu naszego auta do zimy. Przełom października i listopada, to czas wielkiego zmieniania opon z letnich na zimowe. Jednak opony to nie wszystko. Sprawdźmy, co jeszcze możemy zrobić, aby nasze auto nie zrobiło nam z początkiem zimy przykrej niespodzianki.

Zima to dla kierowców i ich pojazdów czas próby. Szybko zmieniająca się aura, duże amplitudy temperatur, wysoka wilgotność, sól na jezdniach i pryzmy zmrożonego śniegu mogą przysporzyć wielu problemów. Serwis Mototarget.pl podpowiada, jak poradzić sobie z trudami zimnej pory roku. Aby uniknąć przykrej niespodzianki, przed okresem zimowym warto odwiedzić sprawdzonego mechanika lub autoryzowany serwis.

Przeczytaj koniecznie: Zmierzą nas z przodu i z tyłu. Nowe wideorejestratory w 2012 roku

Ważne jest abyśmy zmienili opony z letnich na zimowe, bowiem mieszanka gumowa zastosowana do produkcji opon letnich, pod wpływem niskiej temperatury twardnieje, co zmniejsza przyczepność opony i zdolność odprowadzania wody. W rezultacie samochód może mieć problemy z zachowaniem toru jazdy, zwiększa się również droga hamowania – pisze Mototarget. Zmiany opon powinniśmy dokonać, kiedy temperatura powietrza zbliża się do 7 stopni Celsjusza.

Patrz także: Kupując używane auto, uważaj na „Angliki”

Jednym z punktów harmonogramu przedzimowego przeglądu, zdaniem serwisu Mototaget,  powinno być sprawdzenie stanu zawieszenia, a w szczególności amortyzatorów. Większość kierowców uważa, że rolą amortyzatora jest tłumieniem wstrząsów i łączy jego niesprawność wyłącznie z brakiem komfortu. - Nieprawidłowo działający, zużyty amortyzator wpływa również na wydłużenie drogi hamowania. Ponadto możemy stracić panowanie nad samochodem czy wpaść w poślizg nawet przy stosunkowo niskiej prędkości – mówi  Jerzy Brzozowski, szef pięciomarkowego serwisu Autotraper. Przy sprawdzeniu amortyzatorów warto również przyjrzeć się innym elementom zawieszenia i sprawdzić, czy nie są niebezpiecznie wyeksploatowane.

>>> LPG za 3 zł już GRUDNIU? Paliwo coraz droższe, blisko granicy 6 zł

Warto także sprawdzić układ hamulcowy. Zimą bowiem częściej niż latem operujemy pedałem hamulca, licząc na jego skuteczność. Nie należy więc bagatelizować zużycia takich elementów jak tarcze i klocki hamulcowe. Istotne jest również to, by serwisant zmierzył zawartość wody w płynie hamulcowym i w razie przekroczenia norm, koniecznie wymienił go na nowy  – mówi z kolei Tomasz Dąbrowski szef serwisu Suzuki i Isuzu. Poza płynem hamulcowym warto również sprawdzić jakość i rodzaj płynu chłodniczego i płynu do spryskiwaczy. Ten pierwszy często na okres letni zastępowany jest zwykłą wodą. Woda w temperaturze ujemnej, zamieniając się w lód zwiększa swoją objętość, a to grozi rozsadzeniem elementów układu chłodniczego. Zimowy, niezamarzający płyn do szyb z pewnością pomoże utrzymać ich czystość oraz poprawi bezpieczeństwo i widoczność.

>>> Czy serwis może zażądać więcej za dodatkową naprawę

Czynnością, z którą poradzi sobie każdy kierowca we własnym zakresie, jest zabezpieczenie uszczelek specjalnym silikonowym preparatem, który zapobiegnie ich kruszeniu się, czy przymarzaniu. Sprawdźmy także stan oświetlenia samochodu, wymieńmy niesprawne żarówki i ustawmy reflektory tak, aby nie oślepiały innych uczestników ruchu. Warto także wymienić filtr  kabinowy, gdyż zapchany może stać się powodem parowania szyb.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki