Używane autka za ok. 15 tys. zł. Przegląd rynku

2011-10-11 14:59

Dysponując kwotą 15 tysięcy złotych, teoretycznie mamy całkiem spory wybór aut z rynku wtórnego. Większość aut za wymienioną kwotę, szczególnie kompaktów i większych pojazdów, będzie miała za sobą jednak spore przebiegi i nierzadko burzliwą przeszłość. Kwota 15 tys. zł wystarczy nam za to na zakup używanego auta segmentu B, czyli z klasy aut małych, zaś podaż tego typu aut na rynku jest spora.

Kwota 15 tys. złotych pozwala, według tygodnika „Auto Świat”, który badał rynek aut używanych, na zakup 7-letniej Toyoty Yaris. Wspomniana Toyota nie jest tanim autem i 7-letni egzemplarz, będzie pewnie miał przebieg ok. 150 tys. km. Jednak w opinii tygodnika, w przypadku tego auta duży przebieg nie musi być wielkim minusem, a auto jest niezawodne i godne polecenia, jeśli znajdziemy bezwypadkowy egzemplarz. Dobrą propozycją może być także Skoda Fabia z 2005 roku z silnikiem 1.4 74 KM. Nie jest to co prawda auto bezusterkowe, jednak w opinii ekspertów tanie w naprawach i eksploatacji. 15 tys. zł wystarczy nam także na zakup 8-letniego VW Polo IV generacji, które jest jednym z obszerniejszych aut w segmencie. Polo jest drogie w zakupie, jednak w utrzymaniu już na szczęście nie, dzięki dużej ofercie tańszych części zamiennych.

Przeczytaj koniecznie: Polska potęgą motoryzacyjną? Raport branży moto 2011

Fiat Punto II generacji to auto, które za 15 tys. zł możemy kupić dość młode, tzn. wyprodukowane w 2006 roku. Podobnie jak Fabia, nie jest to wzór niezawodności, jednak auto jest tanie w utrzymaniu i serwisowaniu. Godna polecenia jest wersja z silnikiem benzynowym 1.2, która łączy dobre osiągi ze spalaniem na przyzwoitym poziomie. Za 15 tys. złotych możemy także stać się właścicielami 7-letniego Seata Ibizy z silnikiem 1.4 75 KM, takim samym jak w Skodzie Fabii, czy VW Polo, z którym te ostatnie dwa auta są spokrewnione. Ibiza 6L, to przyzwoite auto w rozsądnej cenie, jednak z dość twardym zawieszeniem. Koszty utrzymania niewysokie, podobnie jak w Fabii i Polo.

Patrz także: Kolor auta i jego wpływ na psychikę i bezpieczeństwo

W takim zestawieniu nie mogło zabraknąć także popularnego auta segmentu B, jakim jest Opel Corsa. Za 15 tys. zł możemy nabyć Opla Corsę z roku 2004. Dobrym wyborem będzie benzynowy silnik 1.2. Diesli oraz silnika benzynowego 1.0 eksperci „AŚ” nie polecają. Alternatywą dla ww. aut może być także 4-letni Hyundai Getz, którego można nabyć a ok. 15 tys. zł. Auto jest proste w konstrukcji i przyzwoicie wykonane. Bez problemu znajdziemy zadbany egzemplarz z pierwszej ręki. Renault Clio II generacji to także ciekawa propozycj segmentu B, ale według „AŚ” tylko z silnikiem benzynowym. Unikajmy kłopotliwych diesli 1.5 dCi, gdyż mogą zrujnować nasz budżet! Za 15 tys. zł możemy nabyć zadbane Renault Clio z 2006 roku.

>>> Jak jesienna pogoda wpływa na kierowców

Ford Fusion, auto technicznie spokrewnione z poprzednią generacją Fiesty, to także ciekawa oferta w segmencie B. Z uwagi na powiększony prześwit, auto dobrze radzi sobie w mieście, gdzie dużo jest wysokich krawężników czy dziurawych jezdni. Kwota 15 tys. zł pozwoli nam na zakup Forda Fusion z silnikiem benzynowym 1.4 z 2005 roku. Diesel w tej cenie, będzie według „AŚ” dwa lata starszy. Jednym z najbardziej poszukiwanych aut segmentu B, głównie ze względu na urodę jest Citroen C3. Za 15 tys. złotych kupimy C3 z 2006 roku z silnikiem benzynowym 1.4 75KM. To także ciekawa oferta, choć auto nie jest wzorem niezawodności.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki