Używane auto z ogłoszenia w Internecie? Uwaga na przekręcony licznik

2013-10-03 2:00

Sam pan widzi, tylko niespełna 35 tys. km. To było auto starszej pani, która jeździła nim tylko do sklepu. A poza tym stał w ogrzewanym garażu i tak przez 12 lat… - to jedna z bogatego repertuaru bajeczek, jakie kupującym serwują sprzedający. Kryją bodaj najstarsze oszustwo motoryzacyjne - przekręcony licznik przebiegu samochodu.

Najstarszego oszustwa w dziejach handlu samochodami kiedyś dokonywało się za pomocą wiertarki. Odpowiednio przygotowane wiertło przez otworek w obudowie było wprowadzane do mechanicznego licznika. Potem wiertarka warczała, a licznik w ekspresowym tempie wracał do stanu sprzed lat. Obecnie "sztuk" z licznikiem już się tak nie robi, bo liczniki są elektroniczne i trzeba użyć odpowiedniego oprogramowania. Poza tym czasy się zmieniły i nikt nie zabrania przekręcania liczników. Wiele zakładów mechanicznych wykonuje taką usługę. Nie wolno tylko kłamać, że się tego nie robiło.

Skąd ta plaga

Niestety, wygląda na to, że my sami, kupujący, jesteśmy trochę sobie winni. Przebieg samochodu jest bowiem jednym z głównych czynników, na które zwracamy uwagę kupując auto. Według badania serwisu otoMoto.pl i TNS Polska jest to bardzo istotne aż dla 75 proc. z nas, przy czym dla 36 proc. ma to znaczenie decydujące przy kupnie samochodu.

W dodatku oczekujemy, że cena będzie niewspółmiernie niska.

>>> 8 błędów przy kupowaniu używanego samochodu <<<

Z pozoru może się wydawać, że nasze oczekiwania są uzasadnione. Musimy jednak być racjonalni. Auto z małym silnikiem benzynowym przejedzie w ciągu roku ok. 10 tys. km, mocniejsza maszyna będzie miała na liczniku już ok. 14 tys. km. Szacuje się, że samochody z silnikiem Diesla 2.2 przejeżdżają w ciągu roku blisko 30 tys. km. Idąc dalej tym tropem, dowiemy się, że 10-letnie auto typu hatchback z silnikiem benzynowym 1.7 ma na liczniku średnio prawie 140 tys. km. Jeśli ktoś oferuje samochód z dużo mniejszym przebiegiem, trzeba to dokładnie sprawdzić. Historyjka o babci, która jeździła samochodem tylko do sklepu, może się potwierdzić, ale szansa na to jest bardzo niewielka. Raczej chodzi o to, że sprzedawca ukrywa, że licznik jest przekręcony.

Jak się chronić

Sposobów jest kilka, a najprostsze narzędzie to zdrowy rozsądek i krytycyzm. Nawet jeśli przyjmiemy, że auto starszej pani rzeczywiście głównie stało w garażu, to jako pojazd starzał się niewiele mniej, niż inne regularnie używane samochody. Warto przejrzeć statystyki przebiegów aut. Taką tabelę można znaleźć m.in. na stronie internetowej otoMoto.pl w poradniku "Kupuj z głową".

Doświadczeni kupujący, oglądając pojazd, lubią też zerknąć na dwa miejsca - na poziom wytarcia obicia na siedzeniu kierowcy oraz na gumowe okładziny pedałów. Im bardziej są starte, tym samochód eksploatowany był intensywniej i dłużej. Uwaga, jeśli okładziny są dziewiczo nowe, to znaczy, że zostały ostatnio wymienione.

>>> Jak czytać ogłoszenia o sprzedaży samochodu? <<<

Koniecznie sprawdź VIN

Najskuteczniejszym jednak sposobem na sprawdzenie, czy licznik auta nie został przekręcony, jest odkodowanie numeru VIN pojazdu. Znajdziemy go w dowodzie rejestracyjnym, na tabliczce znamionowej, a także bywa wybity przez producenta na jednym z bardziej trwałych elementów pojazdu. Trzeba zamówić (np. w firmach ogłaszających się w Internecie) odszyfrowanie tego numeru, a dowiemy się, jaki jest rzeczywisty przebieg auta, ilu miał właścicieli, czy były wypadki, naprawy itd.

Warto zrobić przegląd auta Radzi inż. Jerzy Piróg

- Samochody ze spreparowanym przebiegiem spotyka się na rynku niestety dość często. Ulegnięcie takiemu oszustwu ma na ogół przykre konsekwencje finansowe, zwłaszcza przy autach z silnikiem Diesla. Kiedy kupujemy takie auto ze 150 tys. km na liczniku, oczekujemy, że pojeździmy nim bez problemu jeszcze parę lat. Dlatego płacimy za niego więcej. Szybko się jednak okazuje, że auto nam się psuje i musimy ponosić dodatkowe koszty. Wynika to na ogół stąd, że sprzedawca, chcąc szybciej sprzedać samochód albo uzyskać za niego wyższą cenę, ukrył, że licznik jest przekręcony.

Warto przed kupnem auta dokonać przeglądu. Fachowiec sprawdzi, w jakiej kondycji jest wybrana przez nas maszyna.

>>> Chcesz wiedzieć, co kupujesz - sprawdź VIN samochodu <<<

Zajrzyj do tabeli przebiegów

Radzi Paulina Kubiak, ekspert serwisu ogłoszeń motoryzacyjnych otoMoto.pl

- Chcę zachęcić wszystkich do korzystania z naszej tabeli przebiegów, którą opracowaliśmy na podstawie statystyk z ponad dwóch milionów ogłoszeń. Warto zorientować się, ile na liczniku może mieć samochód typu kombi z silnikiem Diesla, a ile na przykład kabriolet z silnikiem benzynowym. Tabelę można znaleźć na stronie internetowej otoMoto.pl w zakładce "Kupuj z głową". Oczywiście na rynku spotykamy pojazdy o wyjątkowo małym lub wyjątkowo dużym przebiegu i mogą one należeć do 100-procentowo uczciwych ludzi. Dlatego nie przywiązujmy się za bardzo do tych cyfr na liczniku i sprawdzajmy stan techniczny auta podczas przeglądu.

Źródło: OtoMoto.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki