Obowiązkowy alkomat w każdym aucie to totalna bzdura

Rafał Mądry

2014-01-16 16:36

Wydarzenia na polskich drogach związane z pijanymi kierowcami sprawiły, że rząd zamierza w jak najszybszym czasie uporać się z problemem jazdy na "podwójnym gazie". Poza surowszymi karami dla pijaków za kierownicą, przepisy miałyby się zaostrzyć obowiązkowymi alkomatami w autach. Co na to eksperci i sami kierowcy? Wszyscy jednogłośnie uważają, że pomysł ten jest bzdurą!

Najnowsze z działu

Uwaga na kałuże!

Co grozi za ochlapanie pieszego? Nie tylko mandat!

Mandat i punkty karne

Ile wynosi mandat za zbyt wolną jazdę? Słono zapłacisz, jeśli się snujesz

Szokująca kwota

Gigantyczny mandat za nieodśnieżone auto! Nie uwierzysz, ile możesz zapłacić

Widoczność to podstawa

Jak często wymieniać wycieraczki? Od nich zależy twoje bezpieczeństwo

Badania techniczne po nowemu

Nowe zasady przeglądów. Nawet jedna usterka z tej kategorii przekreśla szanse na pieczątkę

Premier Donald Tusk zapowiedział obowiązkowe alkomaty w każdym samochodzie, a stanowiące o tym przepisy miałyby wejść w życie już w 2015 roku. Pomysł ten wydaje się być niedorzeczny i jest jednym z najczęściej komentowanych tematów ostatnich tygodni. Z sondażu TNS Polska dla "Wiadomości" TVP1 wynika, że 61% Polaków nie chce wprowadzenia obowiązku posiadania alkomatu. - "To nierealne", "kompletna bzdura" "jak ktoś chce wypić, to wypije" - tak kierowcy odpowiadają na pytanie o alkomaty.

Sprawdź: Jaki alkomat warto kupić, jak działają osobiste alkomaty - WIDEO

Obowiązku montowania alkomatów w pojazdach nie wyobraża sobie również Wojciech Pasieczny, były policjant i ekspert ds. bezpieczeństwa drogowego. Zwraca on uwagę, że groźne wypadki nie są powodowane przez kierowców, którzy mają niski poziom alkoholu we krwi, tylko przez tych, którzy wypili dużo. Ponadto tanie alkomaty nie dają miarodajnych wyników. - To nie są alkomaty, a probierze trzeźwości - mówi Pasieczny.