Fiat Sedici 2.0 MultiJet 4x4 - TEST, opinie, zdjęcia - DZIENNIK DZIEŃ 1: Stylistyka i wymiary małego SUV-a

2013-02-25 2:30

Goszczący na rynku od 7 lat Fiat Sedici mocno czuje na plecach oddech konkurencji, dlatego niebawem zostanie zastąpiony nowością. Zanim to jednak nastąpi, podstarzały crossover żeby nie kontrastować tak znacznie na tle dużo młodszych braci włoskiej marki, przeszedł drugą kurację odmładzającą. Fiat wprowadził kilka subtelnych zmian i udogodnień, co jednak nie wpłynęło na wygląd zewnętrzny małego wszędołaza, rewelacyjnie naśladującego auta typu SUV. PIERWSZY ODCINEK dziennika SuperAuto24.pl, to ocena stylistyki Sedici. W NASTĘPNYCH CZĘŚCIACH pojawią się kolejno: układ napędowy, zawieszenie, wnętrze, bezpieczeństwo i ceny auta.

Fiat Sedici - WSTĘP

Zanim w motoryzacyjnym świecie nadszedł prawdziwy boom na crossovery, których nazwa oznacza konstrukcyjne połączenie niedużych pojazdów klasy B z możliwościami większych SUV-ów, na rynku pojawił się Fiat Sedici. Włoski producent we współpracy z japońskim Suzuki opracował swoją pierwszą pseudo-terenówkę, z pogranicza segmentu B i C. W efekcie opierając się na zmodyfikowanej płycie podłogowej Swifta, powstały dwa bliźniacze auta - Fiat Sedici oraz Suzuki SX4 - oferowane równocześnie w sprzedaży przez obydwie marki. Nieduży 5-drzwiowy terenowo-rekreacyjny pojazd został pokazany już w 2005 roku, a swój oficjalny debiut zaliczył na targach Genewa 2006. Produkcja wozu ze znaczkiem Fiata odbywa się solidarnie z samochodami Suzuki, w fabryce Magyar na Węgrzech.

>>> Fiat Sedici 2.0 MultiJet 4x4 - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 2: Układ napędowy i spalanie <<<

Skąd w ogóle wzięła się nazwa "Sedici"? W języku włoskim oznacza ona "Szesnaście", co odnosi się do wyniku mnożenia 4x4, czyli symbolu wykorzystywanego w oznaczaniu pojazdów napędzanych na wszystkie koła. Od samego początki Sedici od swojego brata SX4 różnił się jedynie drobnymi elementami, dlatego gdyby nie inne emblematy producentów, niewtajemniczeni nie potrafiliby odróżnić od siebie tych aut. Z tego powodu Włosi w 2009 roku odmłodzili po raz pierwszy swojego crossovera, przeprojektowując wówczas głównie przednią część nadwozia. Drugi lifting przypadł na 2012 r. (model prezentowany w teście SuperAuto24.pl) i jest swego rodzaju pożegnaniem z modelem Sedici.

>>> Fiat Sedici 2.0 MultiJet 4x4 - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 3: Układ jezdny i hamulce <<<

Auto cieszy się dość dużą popularnością, ale w Polsce zdecydowanie częściej na drodze widzi się jego odpowiednika z japońskim znaczkiem. Po 7 latach obecności modelu w sprzedaży szykowany jest już następca bazujący na platformie minivana 500L. Z powodu strategii Fiata opartej na wyraźnym upodobnieniu do siebie kolejnych wprowadzanych modeli, nowy crossover będzie nawiązywał designem do hitowej "pięćsetki" i ukaże się pod nazwą 500X. Konkurencję rynkową dziś dla Sedici (później dla 500X) stanowią takie propozycje jak: Opel Mokka, Nissan Juke, Skoda Yeti, Mitsubishi ASX, czy Mini Countrman.

Fiat Sedici MY 2012 - STYLISTYKA

Podział obowiązków przy tworzeniu uniwersalnej konstrukcji użytkowego hatchbacka rozłożył się korzystnie dla obu producentów - Japończycy zajęli się technologią, a Włosi projektem nadwozia, czyli tym co wychodzi im zdecydowanie najlepiej. Za sylwetkę odpowiada słynny Giorgetto Giugiaro ze studia Italdesign. Efekt końcowy przypada do gustu, bo połączenie niezawodności pojazdów znanych z kraju Kwitnącej Wiśni wraz ze stylem ze Słonecznej Italii wypadło bardzo korzystnie.

>>> Fiat Sedici 2.0 MultiJet 4x4 - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 4: Wnętrze, bagażnik i wyposażenie <<<

Zawieszona wyżej nad ziemią subtelna bryła, zdradza terenowe aspiracje już po pierwszym rzuceniu na nią okiem. Poza podniesionym prześwitem wynoszącym 190 mm, mówią o tym elementy stylistyczne. Z każdej strony gładkiego obłego nadwozia, zamontowano plastikowe nakładki. Poza matowymi czarnymi progami są szerokie listwy na drzwiach, kolejne elementy otaczają krągłości nadkoli i przechodzą w zgrabne formy dopasowane do zderzaków. Osłony te specjalnie nie zostały pomalowane pod kolor nadwozia, by w czasie pokonywania trudniejszych terenów nie rysować powłoki lakierniczej. Patrząc na profil Sedici, na blachach rysują się dwa następujące po sobie przetłoczenia, rozpoczynające się w tym samym punkcie na błotniku przednim. Pierwsze biegnie tuż nad klamkami i kończy się przy lampie tylnej, a drugie podkreśla dookoła wozu linię okien. Użyteczny styl dopełniają duże szyby, delikatnie wznoszące się ku tylnej częściej nadwozia, zapewniające dobrą widoczność w każdą ze stron. Sporych rozmiarów lusterka boczne zainstalowane na drzwiach gwarantują doskonałą widoczność, a przy okazji odmłodzenia na rok 2012 zyskały wbudowane już w serii kierunkowskazy, które przeniesiono z błotników.

A skoro doszliśmy do istotnego zagadnienia liftingu, to poza lusterkami o metalicznym wykończeniu, takim samym jak na montowanych podstawowo relingach dachowych, nic więcej nie zmieniło się w temacie stylistyki. Do palety barw doszedł za to nowy kolor, jakim jest Fioletowy Patchanca (taki jak na testowym aucie). Przednie reflektory halogenowe tak samo nachodzą ukośnie na nadkola. Malowany na srebrno grill z okrągłym znaczkiem producenta przypomina do złudzenia ten montowany w modelu Bravo. Wycięty poniżej w zderzaku trapezowy wlot do chłodnicy (oraz intercoolera w wersji z silnikiem 2.0 MultiJet) ma jedną skromną poprzeczkę. Okrągłe światła przeciwmgłowe wbudowane po bokach ze srebrną otoczką są standardem wyposażenia. O tym, że Sedici nie obawia się terenu informują wyłaniające się spod obydwu zderzaków praktyczne osłony ochronne. Niestety kolor metaliczny owych osłon został zarezerwowany dla najbogatszej odmiany EMOTION. Prosta tylna część pojazdu to te same czerwone klosze lamp, wcinające się mocno w błotniki i wąskie paski odblaskowe w wysoko naciągniętym na karoserię zderzaku. Duża szyba stanowi spójny element z klapą, w której wyżłobiono miejsce na tablicę rejestracyjną, a pod dachem zainstalowane seryjne trzecie światło STOP.

Fiat Sedici MY 2012 - KOLORY NADWOZIA

Samochód jest dostępny w 10 kolorach nadwozia. Podstawowe bezpłatne lakiery to dwa pastelowe: Biały Castlewalk i Czerwony Space Rock. Kolejne barwy metalizowanych wymagają dopłaty 2 000 zł, kolor Biały Perłowy do wydatek 3 500 zł. Lakierowane częściowo zderzaki w kolorze nadwozia to standard, a metaliczne osłony kontrastujące z czarnymi elementami ochronnymi zderzaków występują tylko w najbogatszej wersji EMOTION. Klamki zewnętrzne bazowo są koloru czarnego (lakierowane tylko w EMOTION). Lusterka zewnętrzne standardowo dysponują wbudowanymi kierunkowskazami. Srebrne relingi dachowe to element seryjny.

Fiat Sedici - WYMIARY

Crossover wymiarowo plasuje się miedzy segmentem B a C. Mierzy 4115 mm długości, jego szerokość to 1755 mm, a wysokość sięga 1620 mm. Rozstaw osi wynosi 2500 mm, a rozstaw kół zarówno przednich jak i tylnych 1540 mm. Prześwit to 190 mm, kąt natarcia wynosi natomiast 20,0°.

Masa własna waha się w zależności od wersji silnikowej. W przypadku wersji z motorem benzynowym 1.6 16V auto waży 1190 kg (4x2) lub 1250 kg (4x4). Odmiana wysokoprężna 2.0 MultiJet występująca tylko z napędem 4x4 posiada masę 1370 kg. Bagażnik oferuje 270 litrów pojemności, a po złożeniu siedzeń kufer rośnie do 670 l.

CO W ODCINKU DZIENNIKA NUMER 2

W drugim odcinku znajdzie się test jednostki napędowej. W ręce SuperAuto24.pl trafił Fiat Sedici z motorem wysokoprężnym o pojemności 2.0 MultiJet o mocy 135 KM, skrzynią 6-biegową i napędem 4x4. Jak silnik radzi sobie z napędzeniem auta? Co myślimy o pracy przekładni? Ile paliwa spala włoski crossover w mieście, a ile w trasie? O tym w 2. odcinku dziennika testu odmłodzonego Sedici na SuperAuto24.pl.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki