Hyundai ix35 2.0 CRDI lifting - TEST, opinie, zdjęcia - DZIENNIK DZIEŃ 6: Podsumowanie koreańskiego SUV-a

2013-12-14 2:30

Lifting ix35 nie przyniósł ze sobą diametralnych zmian, jednak drobne zabiegi kosmetyczne pozwoliły na odmłodzenie modelu. Większa ingerencja nie miałaby sensu, gdyż powszechnie wiadomo, że lepsze jest wrogiem dobrego i czasami nie warto przesadzać z modyfikacjami. Kabina Hyundaia nawiązuje stylem do nadwozia. Deska wygląda nowocześnie i elegancko, a użyte materiały są dobrej jakości. Pasażerowie z przodu nie będą narzekać na ciasnotę, jednak z tyłu sytuacja nie wygląda już tak kolorowo, bo brakuje miejsca na nogi dla wysokich osób. Do dalekich wojaży zachęca pojemny bagażnik i testowany 2-litrówy silnik CRDI. Tylko automatyczna skrzynia biegów skutecznie tłamsi jego możliwości i niepotrzebnie podwyższa zużycie paliwa. W SZÓSTYM i OSTATNIM odcinku dziennika SuperAuto24.pl, prezentujemy PODSUMOWANIE testu ix35 po lifcie.

WSTĘP

Hyundai ix35 został pokazany światu w roku 2009 na targach samochodowych we Frankfurcie, zaś rok później trafił na polski rynek. Koreański SUV zastąpił model Tuscan i jak się z czasem okazało, jest jednym z najczęściej wybieranych aut Hyundaia w Europie. Pojazd powstaje w Korei Południowej (Ulsan), Czechach (Żylina) oraz na Słowacji (Noszowice). W obecnym roku ix35 przeszedł zabieg odświeżenia, który ma na celu uatrakcyjnienie samochodu w oczach ewentualnych nabywców. Poza delikatnymi zmianami kosmetycznymi modernizacje przyniosły ze sobą także nowy silnik wysokoprężny oraz ekologiczną wersję o nazwie Fuell Cell. Głównymi konkurentami popularnego Hyundaia są m.in.: Nissan Qashqai, Suzuki SX4 S-Cross, Skoda Yeti, Mitsubishi ASX, Kia Sportage, czy Dacia Duster.

PODSUMOWANIE

Hyundai ix35 to dobre rozwiązanie na polskie drogi. Wnętrze zachęca do zajmowania miejsc, deska rozdzielcza wygląda elegancko i nowocześnie, a materiały użyte w kabinie są dobrej jakości. To przykład na to, że dzięki stale wyznaczanym nowym celom oraz determinacji Koreańczycy są w stanie śmiało konkurować z europejską i japońską konkurencją. Azjatyckiemu producentowi należą się słowa pochwały za konsekwencję stosowania planu rozwoju.

Auto oferuje sporo miejsca wewnątrz, a dodatkowo jest bardzo komfortowe. Z przodu wygodnie będą podróżować nawet wysokie osoby, jednak z tyłu lepiej sadzać dzieci lub niskich pasażerów. Szkoda, że nie poświęcono więcej uwagi na sposób wsiadania do auta, gdyż mniej wygimnastykowane osoby nie będą zadowolone z obecnego stanu. Bezpieczeństwo to również duża zaleta ix35, który w każdej wersji posiada pełen pakiet systemów wspomagających kierowcę oraz 6 poduszek powietrznych. Dodatkowo auto zostało objęte potrójnym 5-letnim programem gwarancyjnym.

Pod maską mogą pracować benzynowe motory GDI lub wysokoprężne CRDI, a ich rozpiętość mocowa powinna sprawić, że każdy znajdzie swój wybór. Testowany przez redakcję SuperAuto24.pl 184-konny diesel przyzwoicie radzi sobie z napędzeniem auta, jednak automatyczna skrzynia biegów skutecznie tłamsi możliwości jednostki i podwyższa zużycie paliwa. Na słowa uznania zasługuje układ zawieszenia Hyundaia. Autem podróżuje się komfortowo, albowiem sprężyste zawieszenie wielowahaczowe dobrze radzi sobie z nierównościami i efektywnie tłumi wszelkie niedoskonałości drogi. Szybsza jazda w łukach nie jest ulubionym środowiskiem ix35, gdyż da się wtedy odczuć wysoki środek ciężkości, jednak auto zachowuje się stabilnie i przewidywalnie. Niestety układowi kierowniczemu brakuje nieco "ostatniego szlifu", ponieważ kierowca nie otrzymuje tak dużej ilości informacji o poczynaniach przedniej osi, jakiej by oczekiwał. To niestety częsta przypadłość elektrycznie wspomaganych układów kierowniczych.

Niestety ix35 nie należy do najtańszych - bazowa wersja kosztuje 73 900 zł. Na korzyść koreańskiego SUV-a przemawia fakt, że nawet w podstawowej odmianie jest on całkiem nieźle wyposażony. Dla porównania ceny Nissana Qashqai rozpoczynają się od 74 500 zł, Mitsubishi ASX to wydatek minimum 68 990 zł, na Skodę Yeti po liftingu trzeba wyłożyć najmniej 64 950, Suzuki SX4 S-Cross kosztuje od 69 900 zł, zaś na bliźniaczą Kię Sportage trzeba zapłacić w podstawie 68 800 zł. Na szczęście Hyundai przyszykował cztery warianty wyposażenia, dzięki czemu można zaoszczędzić kilka tysięcy złotych na zbędnych dodatkach, których nie chcemy w naszym aucie. Ponadto istnieje możliwość zakupu pakietów z wybranymi dodatkami, a producent już na wstępie raczy na rabatem do 3 000 zł.

STYLISTYKA

Już wersja sprzed faceliftingu należała do udanych projektów, jeśli chodzi o stronę stylistyczną. Tegoroczny zabieg odświeżenia tylko poprawił wizerunek auta, dzięki czemu już na pierwszy rzut oka widać dopracowanie samochodu. Wyraźne przetłoczenia wraz z obłym nadwoziem stanowią ciekawą mieszankę, która trafia w gusta większości kierowców. Ponadto spójny design daje wrażenie jednolitości i scalenia karoserii, a to skutkuje złudzeniem, że mamy do czynienia z nieco mniejszym pojazdem niż wskazywałyby na to wymiary zewnętrzne. Dopiero kiedy stanie się bezpośrednio obok SUV-a człowiek uświadamia sobie, że ten model Hyundaia jest jednak dosyć duży.

Przednia część jest podobna do innych modeli marki - tak samo jak u pozostałych braci zdecydowano się na sześciokątny grill oraz eleganckie reflektory, które za sprawą faceliftingu zyskały światła do jazdy dziennej wykonane w technologii LED. Całość wygląda bardzo dobrze i nie można tu mówić o braku charakteru. Dodatkowej zadziorności dodaje również przedni zderzak, w który wkomponowano reflektory przeciwmgłowe, otoczone chromowanymi ramkami.

Z profilu auto prezentuje się nieźle. Tu także występują wyraźne przetłoczenia, a ich umiejscowienie i sposób poprowadzenia dodają projektowi dynamizmu. Warto zwrócić uwagę na linie przechodzące przez przedni i tylny błotnik, a także na unoszącą się linię okien. Te elementy wraz z opadającym ku tyłowi dachem tworzą złudzenie, że samochód przemieszcza się, nawet stojąc w miejscu. Nadkola ix35 mogą wypełniać 16-, 17- lub nawet 18-calowe obręcze kół ze stopów lekkich, więc każdy pod kątem wymagań i estetyki powinien znaleźć coś dla siebie.

Tylna część pojazdu dzięki odświeżeniu tylko zyskała. Ta partia nadwozia jest nieco bardziej stonowana niż przód auta, jednak nie oznacza to, że jest ona nudna. Pod estetyczne klosze tylnych lamp zawitały diody LED, które nie są dostępne jedynie w bazowej odmianie Classic. Przez klapę bagażnika przebiegają dwa załamania, dzięki czemu ma ona ciekawy kształt. W jej środkowej części znalazło się także miejsce na tablicę rejestracyjną, a na górze umieszczono trzecie światło STOP. W tylny zderzak wkomponowano światła przeciwmgłowe oraz odblaskowe płytki.

WNĘTRZE

Hyundai ix35 udowadnia, że koreańska marka może się śmiało równać z europejską konkurencją. Wnętrze azjaty niczym nie ustępuje temu, które znamy m.in. z Volkswagena Tiguana czy Nissana Qashqai. Deska rozdzielcza prezentuje się bardzo dobrze - jest elegancka i nowoczesna, dzięki czemu kabina nabiera przyjemnego "klimatu". Płynne linie tworzą spójną całość, a środkowy panel z wbudowanym fabrycznie systemem multimedialnym nie jest przeładowany przyciskami. Cieszy również wyraźne oddzielenie przyrządów sterujących klimatyzacją od tych odpowiadających za system audio.

Plastik użyty w kabinie pasażerskiej jest dobrej jakości, a tworzywa są przyjazne w dotyku. Czarne elementy zostały przełamane lakierowanymi na srebrno panelami. Niestety tak duża ilość ciemnego koloru może nieco przytłaczać, ale na szczęście można zamówić tapicerkę w tonacji beżowej lub brązowej. Taki zabieg dużo pomoże w rozweseleniu kokpitu. Wszystkie przyrządy i klawisze otrzymały podświetlenie w kolorze niebieskim, przez co po zmroku wnętrze wygląda nowatorska. Taka barwa jednak nie wszystkim przypadnie do gustu.

Po środku zegarów wygospodarowano miejsce na kontrolki i cyfrowy wyświetlacz, który pełni funkcję komputera pokładowego. Z niego można wyczytać m.in. średnie spalanie lub ilość przejechanych kilometrów. Wszelkie prezentowane informacje na komputerze są czytelne, a obsługa za pomocą przycisków znajdujących się na kierownicy jest intuicyjna. Po środku prędkościomierza i obrotomierza znalazły się wyświetlacze ze wskaźnikiem poziomu paliwa, temperaturą cieczy chłodzącej oraz aktualnie wybranego biegu lub trybu przekładni. Tempomat jest niedostępny jedynie dla wersji Classic, zaś pozostałe warianty mają go w standardzie.

Hyundai ix35 jest dobrze wyposażony nawet w bazowej odmianie Classic. Nabywca otrzymuje m.in. manualną klimatyzację, elektryczne wspomaganie kierownicy, elektrycznie sterowane wszystkie szyby, czujnik ciśnienia w oponach, komputer pokładowy, kierownicę regulowaną w dwóch płaszczyznach oraz radioodtwarzacz CD/MP3 z 6 głośnikami i portem USB oraz AUX. Podstawowy wariant ma na wyposażeniu również elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka boczne.

Bogatsze odmiany Comfort, Style i Premium oferują dodatkowo m.in.: elektroniczną klimatyzację, kluczyk zbliżeniowy z uruchamianiem silnika za pomocą przycisku Start/Stop, regulację lędźwiową fotelu kierowcy, czujniki parkowania z tyłu, podgrzewane siedzenia z przodu i z tyłu, tempomat, podgrzewaną kierownicę, przyciemniane szyby, kierownicę i gałkę skrzyni biegów pokryte skórą oraz dwupanelowe, elektrycznie sterowane okno dachowe. System Flex Steer jest dostępny tylko dla Premium.

KOMFORT I PRZESTRONNOŚĆ

Kabina koreańskiego SUV-a jest całkiem obszerna, jednak wsiadanie do niej jest utrudnione przez szeroki próg. Z przodu nawet wysocy pasażerowie będą zadowoleni z dużej ilości miejsca na nogi, ramiona i głowę. Fotele są wygodne i dobrze wyprofilowane, dzięki temu dalekie podróże nie skończą się bólem pleców, a regulowany odcinek lędźwiowy przednich oparć pozwala na ich dostosowanie pod wymagania pasażerów. O znalezienie komfortowej pozycji za kierownicą dba dwuosiowa regulacja kolumny kierowniczej i trzystopniowe ustawienia fotela. Podłokietnik to standard we wszystkich odmianach, a bazowo w aucie znajdziemy materiałową tapicerkę. W bogatszych konfiguracjach tapicerka jest materiałowo-skórzana lub w pełni skórzana (Premium).

Z tyłu niestety nie ma tak dużo miejsca jak z przodu. Wsiadanie nie należy do najwygodniejszych, a dużym osobom będzie brakować miejsca na nogi i na kanapie siedzi się nieco za nisko. Na szczęście podłoga jest niemal równa dzięki czemu usadowiona na środku osoba łatwo ułoży stopy. Najbardziej zadowolone z poziomu wygody będą dzieci lub osoby o przeciętnym wzroście. Cieszyć może standardowo oferowany tylny podłokietnik, który znacząco wpływa na wygodę. Pasjonaci oglądania nieba mogą się zdecydować na dwupanelowe, elektrycznie sterowane okno dostępne w wersji Premium.

MULTIMEDIA

Radioodtwarzacz CD/MP3 wraz z wejściem AUX i USB oraz sześcioma głośnikami jest standardem w ix35. Złącza są ulokowane obok gniazdek elektrycznych 12V, co jest wygodnym rozwiązaniem. Zdalne sterowanie radiem z koła kierownicy jest dostępne od wersji Comfort. System multimedialny z dotykowym, kolorowym wyświetlaczem oraz kamerą cofania jest dostępny bezpłatnie w wariantach Style i Premium. "Nasz" egzemplarz (wersja Premium) był wyposażony w ten właśnie system audio.

Obsługa fabrycznego radia jest łatwa, bo wybieranie poszczególnych funkcji nie stwarza problemów. Niestety dotykowy wyświetlacz o przekątnej 4,3-cala jest za mały, przez co trzeba uważnie sprawdzać w którym miejscu przykładamy palec. Zestaw audio z 6 głośnikami gra na dobrym poziomie. Dzięki pomocy systemu Bluetooth (nie ma tylko w Classic) można odtwarzać muzykę bezprzewodowo oraz korzystać z zestawu głośnomówiącego. Przyciski odpowiedzialne za łączność umiejscowiono na kierownicy, natomiast mikrofon ukryto w podsufitce. Fabryczna nawigacja jest dostępna w cenie 5 000 zł, przy czym nie można jej zamówić do odmiany Classic.

SCHOWKI

Projektanci Hyundaia pomyśleli o wielu przydatnych miejscach na drobiazgi. Największym schowkiem jest ten umiejscowiony w desce rozdzielczej przy kolanach pasażera. Posiada podświetlenie, a w modelach z klimatyzacją ma dodatkowy otwór wentylacyjny, przez który przepływa powietrze chłodzące jego zawartość.

W tunelu środkowym umieszczono wnękę z połączonymi ze sobą dwoma okrągłymi uchwytami na napoje. Tuż pod konsolą centralną ulokowano bardzo głęboką półkę, na której można położyć np. portfel lub komórkę. Boczki drzwi wyposażono w obszerne kieszenie będące w stanie pomieścić butelki z napojami. W tylnych drzwiach także wygospodarowane miejsce na podobne rozwiązanie. W oparciach foteli zamontowano standardowo duże kieszenie dla osób podróżujących z tyłu.

BAGAŻNIK

Wysoko unosząca się klapa bagażnika ułatwia dostęp do przestrzeni bagażowej. Ta zaś dzięki regularnym kształtom oraz objętości wynoszącej aż 591 litrów, pozwoli na zapakowanie dużych rzeczy. Gdy zachodzi potrzeba przewiezienia dłuższych elementów, można powiększyć przestrzeń załadunkową do 1436 litrów. Oparcia dzielą się asymetrycznie 60/40, jednak po ich opuszczeniu podłoga nie jest idealnie równa i w przedniej części jest nieco podniesiona.

Fabrycznie mamy wewnątrz kufra lampkę doświetlającą. Gniazdo 12V umiejscowione w bagażniku to standard we wszystkich wersjach wyposażeniowych. Pod podłogą niemal wszystkich wariantów znajdziemy pełnowymiarowe, aluminiowe koło zapasowe - wyjątkiem jest tutaj jedynie odmiana Classic, w której nie znajdziemy tego rozwiązania, a jedynie zestaw naprawczy.

SILNIKI

Hyundai do modelu ix35 oferuje pięć silników. Klienci mogą się zdecydować zarówno na benzynowe, jak i na wysokoprężne jednostki napędowe - każda z nich ma cztery, rzędowo umieszczone cylindry i 16 zaworów. "Benzyniaki" to wolnossące motory GDI z wtryskiem bezpośrednim. Odmiana 1.6 rozwija 135 KM i 165 Nm momentu obrotowego, zaś 2.0 może się poszczycić wartościami na poziomie 166 KM i 205 Nm.

Silniki wysokoprężne CRDI zostały wyposażone w turbodoładowanie, bezpośredni wtrysk paliwa typu Common Rail i filtr DPF. Najsłabszy 1.7 dostarcza 115 KM i 260 Nm, mniej wysilona jednostka 2-litrowa oferuje 136 KM i 320 Nm, a mocniejsza odmiana 2.0 rozwija 184 KM i 383 Nm.

Hyundai ix35 oferowany jest z dwoma typami skrzyni biegów. Wszystkie odmiany silnikowe podstawowo zespolono z 6-stopniową przekładnią manualną, natomiast w przypadku silników o pojemności 2-litrów, można wybrać z automatyczną, sześciobiegową skrzynią, która wymaga dopłaty w wysokości 5 000 zł.

Hyundai ix35 2.0 CRDI 184 KM Aut. - TEST

Już od uruchomienia silnika wiemy, że mamy do czynienia z jednostką wysokoprężną. Kultura pracy jest typowa dla tego rodzaju motorów. Na postoju i w trakcie jednostajnej jazdy "serce" nie wydaje z siebie nazbyt uciążliwych dźwięków, dzięki czemu nasze uszy nie są atakowane hałasem. Jedynie w czasie szybkiego rozpędzania pojazdu do wnętrza dopływa wyraźny odgłos diesla, atakując zmysł słuchu pasażerów.

Wysokoprężny silnik o mocy 184 KM i momencie obrotowym na poziomie 383 Nm przyzwoicie radzi sobie z napędzeniem ważącego 1601 kg wozu. Przyspieszenie 0-100 km/h trwa 9,8 sekundy, ale zza kierownicy wydaje się, że trwa to nieco dłużej. Kierowca ma subiektywne wrażenie, jakby jednostka napędowa generowała kilkadziesiąt koni mniej niż podaje producent. Najwyraźniej jest to odczuwalne podczas jazdy poza terenem zabudowanym, gdzie konieczne jest częste wyprzedzanie innych pojazdów. Zdecydowanie nie czuć dużej ilości koni mechanicznych i sporego momentu obrotowego, za co odpowiada przede wszystkim automatyczna skrzynia biegów i nieco za duża masa auta.

Słaby punkt testowanego egzemplarza to automatyczna skrzynia biegów. To właśnie ona jest odpowiedzialna za "mulisty" charakter silnika. Biegi są zmieniane nieodczuwalnie, jednak sama charakterystyka pracy nie jest najlepsza - przekładnia dosyć często sama nie wie jak postąpić, brakuje jej zdecydowania w działaniu, a każde nieco mocniejsze wciśnięcie gazu kończy się redukcją biegu. Nawet wciśnięcie gazu powoduje, że dźwięk narasta, wartość na obrotomierzu podskakuje, ale nie przekłada się to na realne przyspieszenie. Istnieje możliwość ręcznej zmiany przełożenia, jednak nawet gdy kierowca chce przetrzymać silnik na wysokich obrotach, komputer nakazuje skrzyni wrzucenie wyższego biegu. Samo zmienienie biegu też nie zawsze się udaje, ponieważ komputer i tak zdecyduje czy można przeprowadzić już taką operację czy nie. Dobrze, że "automat" potrafi zredukować o dwa biegi na raz, co przydaje się przy szybkim manewrze wyprzedzania. Naszym zdaniem lepiej zachować 5 000 zł w kieszeni i zdecydować się na ręczną przekładnię.

Hyundai ix35 2.0 CRDI 184 KM - SPALANIE

Zbiornik paliwa mieści 58 litrów, a według danych producenta testowany diesel 2.0 CRDI o mocy 184 KM, w połączeniu z automatyczną skrzynią 6-biegową powinien spalać: 8,8-litra/100 km w cyklu miejskim, na trasie auto zadowolić się powinno dawką 5,7-litra/100km, a w trakcie poruszania w trybie mieszanym zużywać 6,9- litra na "setkę".

Dane dotyczące spalania podawane w katalogu, praktycznie zawsze różnią się od tych, jakie osiąga się w rzeczywistości. Podczas testu SuperAuto24.pl sprawdziliśmy faktyczne zapotrzebowania na paliwo. Podczas naszych jazd spalanie Hyundaia było znacznie większe. W trasie, podczas spokojnej i ekonomicznej jazdy ix35 według wskazań komputera potrzebował 7,1 l na każde 100 km. W mieście spalanie wychodziło w granicach 10,7-litra na "setkę". Średnie spalanie na dystansie około 500 km wyniosło 9 l/100 km, jednak warto zaznaczyć, że test odbywał się głównie w warunkach miejskich i podmiejskich.

Informacje dotyczące spalania można uzyskać po wciśnięciu przycisku TRIP umieszczonego na kierownicy. Rozwiązanie to początkowo może nie przypaść użytkownikowi do gustu, ale szybko można się do niego przyzwyczaić. Dane wyświetlają się na ekranie komputera pokładowego, wkomponowanego po środku zegarów. Komputer jest standardem wyposażenia.

UKŁAD JEZDNY

Podwozie ix35 została oparte na wahaczach zastosowanych na obu osiach. Z przodu znajdują się kolumny McPhersona ze sprężynami śrubowymi i amortyzatorami gazowymi oraz stabilizator. Z tyłu natomiast zastosowano niezależny układ wielowahaczowy także współpracujący ze sprężynami śrubowymi oraz amortyzatorami. Takie rozwiązanie korzystnie wpływa na resorowanie nierówności i na prowadzenie pojazdu.

Wyżej wspomniany układ zawieszenia pozwala na komfortowe pokonywanie dziurawych dróg. Praca podwozia jest sprężysta, a tłumienie nierówności jest bardzo skuteczne, zaś do wnętrza nie docierają niepokojące dźwięki z okolic kół. Co więcej, również zakręty nie są zmorą koreańskiego SUV-a. Owszem, czuć dosyć wysoki środek ciężkości pojazdu, jednak jazda po winklach jest pewna i stabilna, a auto dobrze trzyma się drogi. Jedynie w szybszych partiach czuć, że pojazd ma tendencję do podsterowności. Gwałtowne zmiany toru jazdy są dobrze znoszone, a przewidywalne zachowanie pozwala na sprawne pokonywanie wiraży. Ix35 to bardzo dobry wybór na polskie drogi, jeśli chodzi o komfort podróżowania.

O doskonałości nie ma jednak mowy. Układ jezdny ix35 ma też pewne niedociągnięcia. Do tych należy zaliczyć układ kierowniczy, który owszem precyzyjnie przekłada nasze komendy na drogę, jednak nie dostarcza takiej ilości informacji o poczynaniach przedniej osi, jakiej byśmy sobie życzyli. Dodatkowo w położeniu centralnym kierownicy można odczuć często spotykaną w elektrycznych wspomaganiach przypadłość, czyli dziwną martwicę układu oraz "myszkowanie". Przez to przy wysokich prędkościach auto może być czasami nieco nerwowe.

Testowany egzemplarz był również wyposażony w system wspomagania kierownicy o nazwie Flex Steer (wyposażenie wersji Premium), który wielokrotnie opisywaliśmy. Układ ten dysponuje trzema trybami pracy regulowanymi przez kierowcę: Normal, Sport i Comfort. Wciśnięcie jednego z nich powoduje zmianę siły wspomagania kierownicy, dzięki czemu kierowca może wybrać wariant najodpowiedniejszy pod jego gust. Pierwszy z nich (Normal) przydaje się podczas jazdy w ruchu miejskim. Tryb Sport zmniejsza siłę wspomagania, dzięki czemu wolant obraca się z przyjemnym oporem, co przydaje się w trasie. Ostatni Comfort to sztuczne podbicie siły wspomagania, pomocne przykładowo w trakcie trudnych manewrów parkingowych. Wszystkie te nastawy faktycznie działają, aczkolwiek różnica pomiędzy Normal a Sport jest niewielka. My osobiście stale używaliśmy konfiguracji Sport, która nam najbardziej odpowiadała.

HAMULCE

W każdej wersji silnikowej na układ hamulcowy składa się komplet tarcz hamulcowych, umieszczonych na obu osiach. Z przodu zastosowano tarcze wentylowane, natomiast z tyłu ich pracę wspomagają lite tarcze hamulcowe. Całość została uzupełniona o elektroniczny rozdział siły hamowania oraz seryjny układ HAC, czyli asystent ruszania pod górę. Nie zabrakło również automatycznego włącznika świateł ostrzegawczych w razie nagłego hamowania.

Kierowca ma do dyspozycji gamę elektronicznych asystentów wspomagających jazdę i hamowanie. Hyundai ix35 został wyposażony w następujące systemy: DBC oraz HAC (układ wspomagający kierowcę w trakcie zjazdu ze wzniesienia oraz podczas ruszania pod górę), automatycznym włącznikiem świateł awaryjnych, ostrzegających w razie nagłego hamowania, ABS (system zapobiegający blokowaniu kół podczas hamowania), ESP (elektroniczny układ stabilizacji toru jazdy) i nowatorskim układem VSM wpływającym na tor jazdy i trakcję.

BEZPIECZEŃSTWO

W ix35 pasażerowie w razie wypadku są chronieni przez system poduszek powietrznych. Wszystkie warianty wyposażeniowe otrzymały po 6 airbagów: czołowe kierowcy i pasażera, boczne chroniące tułowia i kurtynowe stanowiące zabezpieczenie dla głów podczas wypadku. Ponadto podróżni są przymocowani do foteli trzypunktowymi pasami bezpieczeństwa, a przednie posiadają dodatkowo regulację wysokości oraz napinacze pirotechniczne. Kabina dysponuje również czujnikami obecności pasażerów, zaś niezapięcie pasów powoduje, że nasze uszy w trakcie jazdy są atakowane uciążliwym dźwiękiem. Tylne fotele wyposażono w system ISOFIX do mocowania fotelików dziecięcych.

ZABEZPIECZENIA i CZUJNIKI

Koreański SUV w każdej odmianie wyposażony jest w immobiliser, centralny zamek, wewnętrzny przycisk odpowiedzialny za blokowanie drzwi oraz wyłącznik poduszki powietrznej przedniego pasażera. Autoalarm ze zdalnym sterowaniem ze składanego kluczyka typu scyzoryk oferowany jest wersji Classic i Comfort, zaś warianty Style i Premium są wyposażone w autoalarm i kluczyk zbliżeniowy, dzięki czemu wystarczy go mieć tylko w kieszeni.

Ix35 we wszystkich wersjach poza Classic jest wyposażony w tylne czujniki parkowania (Premium z kamerą cofania). Wariant Classic może zostać wzbogacony o Pakiet Plus (3 500 zł), w którego skład wchodzą radary parkowania z tyłu, podgrzewane siedzenia przód/tył, skórzana kierownica i gałka zmiany biegów, sterowanie radiem w kierownicy, system Bluetooth oraz tempomat. Czujniki ciśnienia w oponach są dostępne standardowo we wszystkich konfiguracjach, a bezpłatnie oferowane czujniki deszczu uruchamiające samoczynnie wycieraczki to gadżet oferowany w Style i Premium.

OŚWIETLENIE

Prezentowana przez nas odmiana Premium była wyposażona jest w bi-ksenonowe światła, które nocą sprawują się naprawdę dobrze. Reflektory tego rodzaju są oferowane bezpłatnie także w wariancie Style, zaś uboższe wersje muszą się zadowolić soczewkowymi lampami. Wszystkie Hyundaie ix35 mają w wyposażeniu standardowym lampy przeciwmgielne w zderzaku oraz LED-owe światła do jazdy dziennej.

Tylne lampy ix35 wyglądają bardzo ładnie, zwłaszcza po zmroku, a do ich jasności nie można mieć zastrzeżeń. Tylnych świateł wykonanych w technologii LED nie ma tylko wersja Classic. Trzecie światło STOP w spoilerze dachowym montowane jest seryjnie.

GWARANCJA

Auto zostało objęte programem gwarancyjnym 5-Year Triple Care, który obejmuje 5-letnią umowę na mechanikę bez limitu kilometrów, 5 lat bezpłatnej opieki technicznej pojazdu oraz 5 lat assistance (bezpłatna pomoc drogowa). Co ważne nadwozie zostało zabezpieczone antykorozyjnie i w przypadku zakupu w salonie otrzymujemy 12-letnią gwarancję na jego perforację.

film z CRASH TESTu Euro NCAP

W testach zderzeniowych Euro NCAP Hyundai ix35 otrzymał 5 gwiazdek, co jest najwyższą notą do zdobycia. W zakresie ochrony dorosłych pasażerów w trakcie wypadku ocena wyniosła 32 punkty (90%), zaś za ochronę dzieci w trakcie podobnego zdarzenia koreański model zgarnął 43 punkty (88%). Bezpieczeństwo pieszych oceniono na 20 punktów (54%), a systemy wspomagające bezpieczeństwo w trakcie jazdy otrzymały 5 punktów (71%).

CENA

Za bazową odmianę Hyundaia ix35 w wersji Classic z silnikiem benzynowym 1.6 GDI o mocy 135 KM, trzeba zapłacić 73 900 zł. Za najtańszego diesla 1.7 CRDi 115 KM, trzeba zapłacić w salonie minimum 86 900 zł. Naszym zdaniem mogą być one jednak za słabe jak na pojazd tej wielkości i o tej masie - lepiej sprawującymi się jednostkami będą 2-litrowe motory. Napęd na wszystkie koła dostępny jest z silnikami o pojemności 2.0-litra i wymaga on dopłaty 8 000 zł (standard dla 184-konnego diesla).

Opisywany i testowany przez redakcję SuperAuto24.pl Hyundai ix35 2.0 CRDI 184 KM w wersji wyposażenia Premium oraz opcjonalną przekładnią automatyczną, to wydatek rzędu 135 900 zł. Aktualnie na wszystkie rodzaje modelu ix35 jest oferowany rabat do 3 000 zł (kwoty podane w tabeli nie uwzględniają przeceny).

Silnik/Wersja Classic Comfort Style Premium
1.6 GDI (135 KM) 73 900 zł 81 900 zł 89 900 zł 97 900 zł
2.0 GDI (166 KM) - 88 900 zł 96 900 zł 104 900 zł
1.7 CRDI (115 KM) 86 900 zł 94 900 zł 102 900 zł 110 900 zł
2.0 CRDI (136 KM) - 103 900 zł 111 900 zł 119 900 zł
2.0 CRDI (184 KM) AWD - 114 900 zł 122 900 zł 130 900 zł

.

Hyundai ix35 2.0 CRDI 184 KM - DANE TECHNICZNE

SILNIK R4
Paliwo Olej napędowy
Pojemność 1995 cm3
Moc maksymalna 184 KM/4000 obr./min
Maks mom. obrotowy 383 Nm/1800-2500 obr./min
Prędkość maksymalna
195 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 9,8  s
Skrzynia biegów automatyczna/6
Napęd na wszystkie koła
Zbiornik paliwa 58 l
Masa własna/ładowność 1601/2140 kg
Opony 225/55 R18
Emisja CO2 180 g/km
Bagażnik/po złożeniu siedzeń 591 l/1436 l

.

WYMIARY

Ix35 to całkiem spory pojazd. Auto ma 4410 mm długości, 1820 mm szerokości (z lusterkami) i 1655 mm wysokości (z relingami). Rozstaw osi wynosi 2640 mm. Bagażnik mieści 591 litrów, a po złożeniu siedzeń przestrzeń rośnie do 1436 l.

Masa własna koreańskiego SUV-a zmienia się w zależności od wyposażenia oraz wersji silnikowej i waha się w zakresie 1305-1601 kg. Dopuszczalna masa całkowita samochodu może sięgać maksymalnie w zależności od wersji, od 1830 kg do 2140 kilogramów.

KOLORY NADWOZIA

Auto oferowane jest w jednym z 11 kolorów nadwozia. Bezpłatne odcienie to bazowy Creamy White oraz Cool Red. Lakiery metalizowane lub perłowe wymagają od klientów dopłaty 2 200 zł. Zderzaki i lusterka boczne w kolorze nadwozia to elementy standardowe w każdej wersji wyposażeniowej, podobnie jak lakierowane klamki zewnętrzne. Zintegrowane kierunkowskazy nie występują jedynie w podstawowym wariancie Classic. Pozostałe konfiguracje mają ten dodatek w standardzie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki