Jeep Grand Cherokee 3.0 V6 CRD 4x4 75th Anniversary: na 75-lecie marki

Bez wątpienia Jeep jest marką legendarną. Na taki stan rzeczy mają wpływ nie tylko długoletni rynkowy staż, ale także modele, które na swój sposób były wyjątkowe i brały czynny udział w pisaniu historii motoryzacji. Takich aut jak Willys, Wrangler czy główny bohater tego wpisu Grand Cherokee nikomu przedstawiać nie trzeba, a samo słowo "dżip" na stałe przylgnęło do wielu terenowych samochodów, które Jeepami nie są.

Obie generacje widoczne na zdjęciach dzieli niespełna 20 lat. Pierwszy Jeep Grand Cherokee był duchowym następcą uznawanego za pierwszego w historii motoryzacji SUV-a czyli modelu Wagoneer i pojawił się na motoryzacyjnej mapie w 1992 roku (generacja ZJ). Najnowsze wcielenie dużego amerykanina jest z nami od 2010 roku (kod modelowy WK2), a w roku 2013 popularny Grand doczekał się liftingu.

Zgodnie z panującymi trendami najnowsze wcielenie topowego Jeepa wyraźnie urosło na tle swojego protoplasty. Model WK2 mierzy 4821 mm długości, 1938 mm szerokości oraz 1760 mm wysokości. ZJ natomiast może pochwalić się 4539-4602 mm długości, 1758 mm szerokości oraz 1709 mm wysokości.

Pomimo tej znaczącej różnicy w wymiarach zewnętrznych jedna rzecz pozostała niemalże niezmienna – przedni grill. To właśnie ten element auta składający się z 7 pionowych wlotów powietrza na charakterystyczną kratownicę, jest znakiem rozpoznawczym wszystkim modeli Jeepa.

Oprócz wspomnianej atrapy chłodnicy charakterystyczną cechą wszystkich Jeepów w tym również modelu Grand Cherokee są ponadprzeciętne zdolności terenowe. Aktualnie na palcach jednej ręki można policzyć nowe SUV-y, które poza utartymi szlakami są w stanie dotrzymać kroku wielkiemu amerykaninowi. Nawet w cywilnej specyfikacji i na szosowych oponach najnowszy Grand Cherokee w mało sterylnym terenie potrafi bardzo pozytywnie zaskoczyć.

Dzięki zaawansowanemu systemowi Selec-Terrain oraz stałemu napędowi 4x4 nawet terenowy laik za kierownicą Jeepa Grand Cherokee poczuje się jak prawdziwy off-roader. Przy pomocy pokrętła wystarczy wybrać rodzaj nawierzchni po jakiej aktualnie się poruszamy, a elektronika wykona całą czarną robotę za nas. Swoje trzy grosze do pięknego obrazu zdolności terenowych amerykańskiej legendy dokładają pneumatyczne zawieszenie, reduktor oraz asystent zjazdu ze wzniesienia.

W temacie zdolności terenowych poczciwy staruszek ZJ także ma dużo, a bardzo często nawet więcej do powiedzenia. Co prawda w jego przypadku elektronika jest wyparta przez czystą mechanikę, ale popularne "Zet-joty" coraz częściej są modyfikowane przez znawców tematu dzięki czemu są nie do zatrzymania w prawdziwie ciężkim terenie.

Parafrazując pewne znane powiedzenie śmiało można rzec, że gdzie diabeł nie może tam Jeepa pośle, a jak już go pośle to ten wróci cały i zdrowy z ubłoconym po szyby nadwoziem.

Grand Cherokee to nie tylko SUV o ponadprzeciętnych zdolnościach radzenia sobie w trudnych warunkach. Grand Cherokee to także komfortowe i luksusowe auto. Skórzana tapicerka, nawigacja satelitarna, wentylowane i podgrzewane fotele czy chociażby rozbudowane centrum multimedialne z monitorami w zagłówkach potrafią skutecznie umilić każdą podróż.

W dziedzinie komfortu oraz luksusu ZJ także ma się czym pochwalić. Skórzana tapicerka oraz elektrycznie regulowane fotele także były na pokładzie. Dodatkowo automatyczna 4-biegowa przekładnia dawała odpocząć lewej nodze, a drewniane wstawki podnosiły o poziom wyżej wrażenie przepychu.

Wspomniane wyżej drewniane wstawki pojawiające się na kierownicy, lewarku zmiany biegów oraz wokół radia są wyróżnikiem wersji specjalnej Endeavor. Mając do czynienia z najnowszym wcieleniem Grand Cherokee w edycji 75th Anniversary nie mogliśmy postawić go obok zwykłego ZJ jakich wiele. Endeavor oprócz drewna w kabinie posiada szereg emblematów oraz tabliczkę znamionową, na której widnieje numer egzemplarza. Wersja limitowana, która widzicie na zdjęciach powstała specjalnie na rynek szwajcarski. Wyprodukowano zaledwie około 200 sztuk Jeepa Grand Cherokee Endeavor.

Najnowsze wcielenie dużego Jeepa w edycji specjalnej powstałej na 75-lecie marki także ma kilka wyróżników. Specjalny ciemnozielony wojskowy kolor nadwozia, znaczki polakierowane na kolor mosiądzu oraz stosowne emblematy przypominające datę powstania firmy zdobią nadwozie.

Wewnątrz także można poczuć wyjątkowość limitowanej wersji. Jasna skóra dostała przeszycia z mocno kontrastowej nici w kolorze łososiowym, a na oparciach foteli umieszczono logo nieśmiertelnego Willysa oraz datę 1941.

Znakiem czasu są jednostki napędowe pracujące pod maskami obydwu aut. W najnowszym wcieleniu prym wiedzie wysokoprężne 250-konne serce 3.0 V6 CRD. To właśnie ten rozsądny silnik jest najczęściej wybieraną propozycją przez klientów.

W czasach świetności modelu ZJ amerykańskie auta (nie tylko Jeepy) kojarzone były z dużymi silnikami benzynowymi. To właśnie takie silniki stanowiły o wyjątkowości modeli i budziły respekt. Prezentowany egzemplarz Grand Cherokee ZJ napędza mięsista V8 o pojemności 5.2 litra oraz mocy 225 KM.

2016 rok jest wyjątkowym rokiem dla Jeepa. 75 lat to piękny wiek. Słynąca z produkcji dzielnych terenowo aut amerykańska firma może być z siebie dumna, a takie modele jak Grand Cherokee tylko wzmacniają powód do dumy. Niezależnie od wersji, niezależnie od generacji i niezależnie od ilości lat na karku duży Jeep zawsze będzie klasą samą dla siebie. Klasą, która będzie bardzo dobrze wspominana za kolejne 75 lat.

Dane techniczne

Bądź na bieżąco z motoryzacją. Polub nas na Facebooku