Mitsubishi ASX po liftingu 1.6 MIVEC - TEST, opinie, zdjęcia - DZIENNIK DZIEŃ 4: Wnętrze, bagażnik i wyposażenie

2013-10-31 2:30

Lifting obejmujący sylwetkę ASX-a nie dostał się już do jego wnętrza. W kabinie pod względem designu nic się nie zmieniło - kokpit sprawia wrażenie raczej ubogiego, i gdyby nie chromowane wstawki przełamujące wszechobecną czerń, byłby naprawdę ponury. Materiały zastosowane do wykończenia to głównie plastik, ale za to o niezłej jakości ze starannym spasowaniem. Dobrze jest pod względem pojemności bagażnika, a nieco gorzej w przedziale pasażerskim wystarczającym raczej dwójce dorosłych osób. CZWARTY ODCINEK dziennika SuperAuto24.pl, to ocena kufra, kokpitu oraz wyposażenia. W NASTĘPNYCH CZĘŚCIACH pojawią się jeszcze: bezpieczeństwo, ceny auta i podsumowanie.

Mitsubishi ASX lifting - WNĘTRZE

Deska rozdzielcza mimo kuracji odmładzającej zafundowanej ASX-owi, nie została w ogóle zmodernizowana. Design jest utrzymany w tym samym nieco sportowym tonie z dominacją wszechobecnej czerni, przełamanej raczej dyskretnymi srebrnymi wstawkami. Tutaj projektanci nie mogli się zdecydować, czy zastosować błyszczące aplikacje imitujące chrom, czy może jednak matowe, więc poszli na kompromis zostawiając trochę jednego i drugiego. Panel sterowania nawiewem czy kierownica wyglądają niemal tak samo jak w większym Outlanderze II generacji. Niezwykle podobnie zbudowano też radioodtwarzacz czy zestaw wskaźników z komputerem pokładowym. Cała konsola w ogólnym rozrachunku jeszcze się nie zestarzała aż tak bardzo i jest praktyczna, ale według naszej opinii brak jej "tego czegoś". Nie znajdziemy stylistycznych smaczków i detali, przez co dla niektórych może być w kokpicie zbyt nudno.

>>> Mitsubishi ASX po liftingu 1.6 MIVEC - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 1: Stylistyka i wymiary <<<

Materiały wykończeniowe są natomiast dobrej jakości. Solidne tworzywa odpowiednio też spasowano. Bardzo ważne, że wszystkie pokładowe instrumenty znalazły się w standardowych miejscach i obsługa przyrządów jest intuicyjna. Jedyny mankament jaki nam ewidentnie nie spasował, to przycisk INFO, sterujący trybem pracy komputera pokładowego. Niestety wciąż znajduje się w odosobnieniu na desce rozdzielczej, po lewej stronie wskaźników. Żeby operować ustawieniami "kompa", trzeba zbyt daleko sięgać za koło kierownicy.

W ofercie Mitsubishi nie ma dopłat do poszczególnych opcji wyposażenia - wybierać możemy spośród czterech gotowych już wersji: INFORM, INVITE, INTENSE i INTENSE+. W teście SuperAuto24.pl, jeździliśmy ASX-em z drugiego poziomu INVITE ze świetnie wykończonymi siedzeniami, obszytymi czarną skórą, które weszły do katalogu wyposażenia w limitowanej serii. Wraz z poszyciem foteli, skóra znalazła się na sporych fragmentach boczków drzwiowych. Poza taką tapicerką producent przewiduje jeszcze zaledwie dwa inne warianty obić siedzeń - obydwa oparte o czarną tkaninę.


Mała sportowo wyglądająca, trójramienna kierownica dobrze leży w dłoni. Skórzane obicie steru i gałki zmiany biegów, wraz z elektrycznym sterowaniem funkcjami radia i tempomatu, dostajemy w każdej wersji, poza podstawową INFORM. Warto wspomnieć, że ASX był pierwszym samochodem marki Mitsubishi, który posiadał kierownicę regulowaną w dwóch płaszczyznach, i tak też już pozostało. Elektryczne wspomaganie steru to również standard. Kilka słów też o systemie wentylacji japończyka. Manualnie regulowaną klimatyzację dostajemy już w podstawowej wersji INFORM. Pozostałe modele standardowo opatrzono już automatyczną klimą. Elektrykę wszystkich szyb oraz lusterek bocznych otrzymujemy w standardzie. Dodatkowa funkcja składanych automatycznie lusterek z wbudowanymi kierunkowskazami, oferowana jest dopiero w opcjach INTENSE i INSTYLE. Ogrzewana tylna szyba z wycieraczką i spryskiwaczem jest w podstawie.

Analogowe zegary podświetlone w białym kolorze, są bardzo czytelne, ładnie prezentują się po zmroku i absolutnie nie rozpraszają. Zostały osadzone w głębokich tubach, ozdobionych srebrną obwódką. Na centralnym wyświetlaczu cyfrowym znajdziemy sporo różnych informacji. Jest m.in. wskaźnik podpowiadający optymalny wybór przełożenia skrzyni biegów, info na temat spalania, czy podawany aktualny stan temperatury wody.

KOMFORT i PRZESTRONNOŚĆ

Kompaktowe wymiary i rozstaw osi wynoszący 2,67 metra, przekładają się na obszerność kabiny. Z przodu nawet tęgie osoby nie będą narzekały. Fotele są obszerne i wystarczająco wygodne, mimo zastosowania twardych gąbek. Osobom lubiącym prowadzenie aut z "wysokiego stołka" przypadną do gustu. Kierowcy przyzwyczajeni natomiast do miękkich siedzeń i niskiej pozycji za kierownicą, będą rozczarowani - foteli usytuowanych wysoko nad podłogą nie da się obniżyć. Taka pozycja zapewnia świetną widoczność do przodu i na boki. Tego samego nie można powiedzieć o polu widzenia do tyłu, które jest ograniczone małą szybą i szerokimi słupkami.

>>> Mitsubishi ASX po liftingu 1.6 MIVEC - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 2: Układ napędowy i spalanie

Z tyłu zadowala poziom przestrzeni na nogi i łokcie, gorzej jest jednak z miejscem nad głową, którego może zabraknąć dla dorosłych pasażerów, mierzących powyżej 1,90 m wzrostu. W tylnym przedziale komfortowo podróżować będą raczej dwie dorosłe osoby, którym jazdę z pewnością umili składany podłokietnik. Najbogatszy wariant INTENSE+ ma jeszcze szklany zapewniający maksymalne doświetlenie kabiny. Dach podświetlany jest dodatkowo diodami LED, co fajnie wygląda po zmroku.

Mitsubishi ASX lifting - MULTIMEDIA

We wszystkich ASX-ach znajduje się fabryczny, zabudowany w konsoli środkowej odtwarzacz CD/MP3. Nie wiemy, jak radio gra w podstawowej konfiguracji, bo w testowanym egzemplarzu znalazł się nowy typ odtwarzacza CD/MP3 z dotykowym monitorem LCD, kamerą cofania i 6 głośnikami. Jakość dźwięku wystarczała do słuchania ulubionych melodii, ale bez przesadzania ze skalą głośności, bo scenie muzycznej sporo jeszcze brakuje do wybornego brzmienia. Urządzenie to wbudowanym GPS-em posiada wgrane mapy i oferuje funkcję nawigacji. Samo menu nie jest niestety intuicyjne - rozbudowany interfejs z małymi ikonami funkcyjnymi wymaga skupienia przy obsłudze (w trakcie jazdy ciężko się nim operuje).

>>> Mitsubishi ASX po liftingu 1.6 MIVEC - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 3: Układ jezdny i hamulce <<<

Amatorzy urządzeń z przenośną muzyką będą zadowoleni. Dodatkowe wejścia AUXin i port USB usytuowane w podłokietniku znajdziemy w każdym modelu, poza podstawowym INFORM. Można podpić do niego telefon komórkowy czy kieszonkowe MP3, by uzyskać i odtwarzać przez samochodowe radio własną track-listę. Bezprzewodowa łączność Bluetooth umożliwiająca zbudowanie zestawu głośnomówiącego pojawia się w modelach INTENSE i INTENSE+.

Mitsubishi ASX lifting - SCHOWKI

Usytuowany w desce rozdzielczej przy kolanach pasażera schowek, mimo iż nie powala rozmiarami, pełni rolę największej skrytki. Jest podświetlany i poza podstawową wersją INFORM także chłodzony. Trochę kiepso, że jego wnętrza pokryto żadną wyściółką, po słychać jak wpoakowane doniego przedmioty obijają się o twardy plastik. W tunel środkowym wkomponowano gniazdo 12V oraz okrągłe miejsca na pojemniki z napojami lub drobne różności. Tuż pod konsolą środkową jest też głęboka półka na nieco większe rzeczy i jeszcze jeden cup holder.

>>> Mitsubishi ASX po liftingu 1.6 MIVEC - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 5: Bezpieczeństwo i cena <<<

Dużym plusem jest seryjnie montowany podłokietnik w tunelu środkowym. Posiada głęboki schowek, w którym można znaleźć (poza wersją INFORM) dodatkowe praktyczne gniazdo 12V czy port USB. W drzwiach przednich zastosowano przydatne półki z wyobleniami na małe butelki. Kobiety uśmiechną się na widok automatycznie podświetlanych lusterek w daszkach przeciwsłonecznych. W przedziale pasażerskim niestety próżno szukać schowków. Ratunkiem może być jedynie wnęka przystosowana do dwóch butelek w podłokietniku środkowym i materiałowe kieszenie wszyste w oparcia foteli.

Mitsubishi ASX lifting - BAGAŻNIK

Bagażnik Crossovera jest spory, ale jego pojemność nie należy do czołówki klasy. Przestrzeń do dyspozycji może wynosić do 442 litrów (do linii dachu 480 l). W zależności od ustawienia i pozycji tylnych siedzeń, można powiększyć kufer do 1219 litrów. Po uchyleniu tylnej klapy mamy dużo miejsca na zakupy czy torby. Jeżeli zajdzie potrzeba wstawienia dużego prostokątnego pudła i braknie obszaru, z pomocą przychodzi możliwość regulacji kąta pochylenia oparć kanapy. Najpierw trzeba jednak pokonać dość wysoki próg załadunkowy. Jeżeli jednak nie zmieścimy się z przedmiotem, który mamy zamiar przewieźć, w banalny sposób powiększamy kufer składaniem asymetrycznie dzielonych siedzeń 60/40. Po opuszczeniu całości otrzymujemy równą powierzchnię podłogi.

W przypadku wycieczki na narty lub przewozu długich, ciężkich w transporcie przedmiotów, do wykorzystania jest funkcjonalny otwór w tylnej kanapie, będący częścią podłokietnika. Elementu tego nie znajdziemy tylko w podstawowej wersji INFORM. Pod powierzchnią podłogi znajduje się dodatkowy obniżony stopień, w którym umiejscowiono styropianowy organizer i z kompletem narzędzi i zestawem naprawczym kół. Zapasówki czy dojazdówki nie znajdziemy w ASX-ie w ogóle. Wnętrze kufra dostało też doświetlającą lampkę, a klapa poręczny uchwyt do zamykania.

CO W ODCINKU DZIENNIKA NUMER 5

Piąty odcinek zostanie poświęcony bezpieczeństwu Mitsubishi ASX oraz cenom auta po liftingu oferowanego w salonach. Ile kosztuje podstawowa wersja INFORM, a ile trzeba zapłacić za testowaną przez redakcję wersję INVITE? Jakie zastosowano w aucie rozwiązania dbające o bezpieczeństwo podróżujących? Jakie systemy otrzymujemy w wyposażeniu seryjnym? O tym w 5. odcinku dziennika testu odmłodzonego ASX-a na SuperAuto24.pl.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki