Mitsubishi Outlander PHEV - pierwsza jazda hybrydowym SUV-em - GALERIA

2014-06-20 8:52

Można zaryzykować stwierdzenie, że większość moto entuzjastów jest sceptycznie nastawiona do aut z alternatywnym napędem. Ich zdaniem samochód ma kopcić, warczeć i spalać duże ilości paliwa. Mitsubishi na przekór tym poglądom pokazało, że można inaczej prezentując hybrydowego Outlandera PHEV, który zdaniem Japończyków może zyskać sympatię nawet najbardziej zagorzałych przeciwników aut hybrydowych.

Pierwszy rzut oka

Mitsubishi postawiło na oryginalny kształt flagowego SUV-a. Przedni i tylny pas nadwozia wyglądają dość futurystycznie, co pasuje do charakteru bądź co bądź innowacyjnego samochodu. Poza nieco innym ukształtowaniem atrapy chłodnicy, tylnymi światłami LED-owymi i emblematami na przednich błotnikach, hybrydowy Outlander jest z zewnątrz niemal tożsamy z odmianą o konwencjonalnym napędzie.

We wnętrzu pseudo-terenowego Mitsubishi nie znajdziemy zbyt wiele ekstrawagancji, jakiej niektórzy spodziewaliby się po elektrycznym aucie. Tak naprawdę jedyną rzeczą zwracającą od razu uwagę jest lewarek zmiany przełożeń, który wygląda jak joystick. Oprócz tego, ponad standardową odmianę Outlandera mamy tutaj wskaźniki: zasięgu, naładowania akumulatora, przepływu energii i Drive-by-wire.

Napęd na miarę XXI wieku

Pod skrótem PHEV kryje się nazwa Plug-in Hybrid Eletric Vehicle. W wolnym tłumaczeniu znaczy to mniej więcej tyle, co samochód elektryczny wspomagany silnikiem benzynowym typu plug-in. Japończycy twierdzą, że hybrydowy Outlander jest połączeniem cech z trzech innych modeli marki - bezpieczeństwa i funkcjonalności z Pajero, technologii elektrycznej z i-MiEV i napędu 4x4 z Lancera Evo.

Hybryda z Kraju Kwitnącej Wiśni ma zapewniać zasięg do 824 kilometrów przy średnim spalaniu 1,9l/100 km. Jazdy testowe z naładowanymi w pełni akumulatorami pokazały, że taki wynik jest jak najbardziej możliwy, przy delikatnym obchodzeniu się z pedałem gazu można uzyskać wyniki jeszcze lepsze (dopóki nie rozładują nam się akumulatory).

Outlander PHEV z założenia to auto elektryczne, dlatego głównym źródłem napędu są dwie prądnice napędzające permanentnie obie osie. 2-litrowy silnik benzynowy pełni rolę pomocnika. W zależności od trybów jazdy napędza on przednie koła lub wspomagać generator ładujący akumulator trakcyjny.

Samochód może poruszać się w trzech trybach: elektrycznym, szeregowym i równoległym. Są one automatycznie dobierane przez system operacyjny PHEV OS. W trybie EV samochód porusza się przy zużyciu jedynie energii elektrycznej. W tym wypadku działają jednocześnie oba silniki elektryczne (moc 82 KM), co zapewnia stały napęd wszystkich kół 4x4. Energia dostarczana jest z akumulatorów litowo-jonowych. Jazda na prąd nie musi wcale oznaczać powolnego poruszania się. Producent dał możliwość rozpędzenia się w tym trybie do prędkości 120 km/h, a maksymalny zasięg na bateriach określa się na 53 km. Takie wartości sprawiają, że Outlander w trybie EV spełni wymagania znacznej większości europejskich kierowców, szczególnie mieszkańców miast.

Tryb szeregowy również oferuje napędzanie za pomocą silników elektrycznych. W tym wypadku 2-litrowa jednostka spalinowa o mocy 121 KM jest włączana wtedy, kiedy potrzebny jest natychmiastowy przyrost mocy, np. podczas manewru wyprzedzania. Komputer stara się kiedy tylko to możliwe powracać do trybu w pełni elektrycznego. Silnik spalinowy jest też włączany okresowo aby utrzymać w dobrej kondycji katalizator.

W trybie równoległym motor benzynowy przy wysokich prędkościach staje się głównym źródłem napędu. Jego moc przekazywana jest na przednią oś. Oba silniki elektryczne również wtedy pracują, co zapewnia stały napęd na wszystkie koła. Tryb równoległy podobnie jak pozostałe, jest uruchamiany w pełni automatycznie przez system PHEV OS. Powyższy tryb sprawdza się w przypadku stałego, wysokiego zapotrzebowania na moc.

Perpetum Mobile

Akumulatory Outlandera można ładować na kilka sposobów. Pierwszym z nich jest automatyczne ładowanie w trybie szeregowym. W tym wypadku silnik spalinowy jest uruchamiany tylko po to, aby napędzać generator prądu. O doładowaniu baterii może zdecydować też sam kierowca włączeniem przycisku charge. W trybie równoległym silnik motor benzynowy może napędzać jednocześnie przednią oś i generator prądu. Komputer będzie w tym przypadku dążył do jak najszybszego przejścia w tryb szeregowy.

Kolejny sposób ładowania akumulatora to zasilanie z gniazdek. Przy użyciu standardowego kontaktu uzupełnimy stan baterii do 100 proc. w 5 godzin. Ładowanie przy tzw. stacji szybkiego ładowania to tylko 30 min (maksymalnie do 80 proc.). Na koniec warto wspomnieć w ładowaniu akumulatora podczas hamowania. Kiedy wciśniemy pedał hamulca lub odejmiemy gaz, w bateriach skumulowana zostanie odzyskana energia kinetyczna.

Wrażenia z jazdy

Jazda w trybie elektrycznym jest bardzo interesującym doświadczeniem. We wnętrzu Outlandera poza szumem opon przy wyższych prędkościach, nie słychać niemal żadnych odgłosów. Samochód po wciśnięciu pedału gazu przyśpiesza bardzo żwawo. Nabiera prędkości liniowo, bez żadnych szarpnięć. Wynika to z tego, że w Outlanderze zrezygnowano z tradycyjnej skrzyni biegów i wału napędowego. Układ napędowy jest w całości sterowany przez system PHEV OS.

Jak na SUV-a, Outlander prowadzi się naprawdę bardzo dobrze. To zasługa wielu czynników. Pierwszym z nich jest stały napęd 4x4 w stosunku 50:50 na obie osie. Drugim powodem, który korzystnie wpływa na zachowanie samochodu w zakrętach jest stosunkowo niski środek ciężkości, osiągnięty dzięki wbudowaniu akumulatorów litowo-jonowych w podłogę samochodu.

Podczas pierwszych jazd hybrydowe Mitsubishi zaskoczyło bardzo pozytywnie. Przede wszystkim sam sposób poruszania się tym samochodem daje masę radości. Zarówno przyspieszanie jak i hamowanie odbywa się bardzo efektywnie (i efektownie). Cała koncepcja samochodu hybrydowego zaproponowana przez Mitsubishi zdaje się być jedną z najciekawszych z wszystkich obecnie dostępnych.

Ile to kosztuje?

Mitsubishi Outlander PHEV można zamówić w polskich salonach w trzech odmianach wyposażenia: Intense Plus, Intyle Navi i Instyle Navi Plus. Ceny poszczególnych wersji wynoszą kolejno: 176 990 zł, 190 990 zł i 198 990 zł. Nie są to małe kwoty, jednak miejmy na uwadze, że dostajemy wzamian auto bardzo zaawansowane technologicznie. W dodatku ciekawe stylistycznie, przyzwoicie wykonane, a przede wszystkim ekonomiczne. Wyposażenie podstawowe jest naprawdę bogate. Bez dopłaty otrzymamy m.in. komplet poduszek, systemy ABS, EBD, BA, HSA i inne, reflektory ksenonowe, 18-calowe obręcze aluminiowe, klimatyzację automatyczną, tempomat i zestaw audio Rockford Fosgate z 9 głośnikami.

Mitsubishi Outlander PHEV - WIDEO

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki