Skoda Citigo 1.0 MPI - TEST, opinie, zdjęcia, wideo - DZIENNIK DZIEŃ 6: Podsumowanie najtańszej Skody na rynku

2012-06-23 4:10

Nowa Skoda Citigo udowadnia, że pojazd segmentu A wcale nie musi być ciasnym toczydełkiem. Dzięki swojej obszerności wnętrza i bagażnika oraz niskiej cenie zakupu, ma dużą szansę na zawojowanie rynku maluchów. "Czeszka" z 5 gwiazdkami Euro NCAP pokazuje też, że jest bezpieczna. Posiada do tego oszczędny trzycylindrowy silnik, jest komfortowa, świetnie się prowadzi i nie wykazuje nienaturalnych zachowań na drodze. W SZÓSTYM i OSTATNIM odcinku dziennika SuperAuto24.pl, prezentujemy PODSUMOWANIE testu - czyli WSZYSTKO o Skodzie Citigo.

WSTĘP

Portfolio czeskiej marki poszerzyło się o najmniejszy segment A. Do tej pory w ofercie Skody nie było żadnego małego modelu miejskiego. W 2011 roku zaprezentowano na Salonie Samochodowym we Frankfurcie, równocześnie VW Up! oraz jego czeskie wcielenie - Skodę Citigo. Auto o nic innego, jak bliźniacza konstrukcja Volkswagena, która na dodatek jest jeszcze dzielona z Seatem Mii. Koncern grupy VAG wreszcie dał swoją odpowiedź na trojaczki z Kolina (Citroena C1, Peugeota 107 i Toyotę Aygo).

Autko z dodatkową parą tylnych drzwi, pokazano kilka miesięcy później na marcowym salonie Genewa 2012. Produkcja Citigo, która ma za zadanie podbić światowe rynki małych samochodów miejskich, odbywa się w Bratysławie. Na rodzimym czeskim rynku maluszek pojawił się jeszcze przed końcem 2011 roku, a do pozostałych europejskich krajów trafił dopiero wiosną 2012. Obecna oferta sprzedaży zawiera wersje trzydrzwiowe oraz odmiany pięciodrzwiowe.

Dla kogo przeznaczony jest mikrus Skody? Z oceny SuperAuto24.pl wynika, że model ten zadedykowano wszystkim, mimo iż autko jest głównie idealnym środkiem transportu do miasta. Citigo spełni wymagania młodych kierowców, którzy za sprawą niskiej ceny zakupu i niewielkich gabarytów, wybiorą mikro Skodę na swój pierwszy samochód. Autko także świetnie nada się dla rodzin ceniących sobie małe wozy, jako drugi samochód w domu, służący do podjazdów na krótkich dystansach. Citigo docenią też starsi klienci o racjonalnym podejściu do aut, poszukujący niedrogiego, małolitrażowego auta taniego w eksploatacji.

PODSUMOWANIE

Skoda Citigo, czyli małe sympatyczne miejskie autko z Czech, trafiło na polski rynek i od razu stało się wielkim zagrożeniem dla rywali. Pierwszy tego typu pojazd w historii marki, to bliźniak VW Up! i Seata Mii, który od swoich braciszków różni się zaledwie kilkoma stylistycznymi detalami. Najmniejsza i najtańsza na rynku Skoda, już na wstępie chwali się niskim pułapem cenowym - auto jest naprawdę tanie w stosunku ceny do jakości. Jest przy tym świetnym przykładem tego, że pojazd klasy A może zapewnić wysoki poziom bezpieczeństwa. Maluch w testach zderzeniowych Euro NCAP zyskał maksymalną notę 5 gwiazdek.

Nie powala za to prostota deski rozdzielczej, okraszona szarościami i brakiem widocznych cech indywidualnych. W kabinie jest nudno, ale za to elementy są dobrze spasowane i zadowalają jakością. Honor Citigo ratują bogatsze wersje wyposażenia, za sprawą beżowych odcieni tapicerki i delikatnych detali z chromu.

Kolejna pochwała to wielkość Skody. Citigo pod względem obszerności wnętrza wyrosła na lidera w swojej klasie. Największy rozstaw osi w segmencie A pozwala bezproblemowo pomieścić 4 osoby. Przestrzeń załadunkowa także jest niesamowita - do dyspozycji w Citigo mamy aż 251 litrów! Taki wynik to wielki skok do przodu w segmencie mini. Żaden inny konkurent nie może pochwalić się tak dużym kufrem, jak trojaczki grupy VAG (Skoda Citigo, VW Up! i Seat Mii). Dla porównania: Kia Picanto - 200 l, Renault Twingo - 230 l, Chevrolet Spark - 170 l, Fiat Panda - 225 l. Trojaczki z Kolina (Toyota Aygo, Peugeot 107, Citroen C1) mają natomiast po 139 litrów.

Minimalistyczny pojazd nie rozpieszcza tez gamą jednostek napędowych. W ofercie znajduje się tylko jeden trzycylindrowy, benzynowy silniczek, ale za to o dwóch wariantach mocy. Autko jednak bez względu na to, czy ma pod maską 60, czy 75 koni, tak samo sprawdzi się w mieście. Dla wymagających użytkowników sprzedawcy przewidzieli fabryczną instalację LPG. Mimo niewielkich gabarytów, "czeszka" jest niesamowicie przyjazna kierowcy. Układ jezdny rewelacyjnie radzi sobie z przechyłami w łukach i łagodnie obchodzi się z nierównościami drogi. Auto jest pewne i stabilne, a do tego naprawdę dobrze hamuje.

Koszt wersji podstawowej to 28 990 zł. Ceny konkurencyjnych pojazdów natomiast prezentują się następująco (prezentujemy ceny modeli podstawowych): Chevrolet Spark - 26 990 zł, Kia Picanto - 29 990 zł, Citroen C1 - 29 900 zł, VW up! - 31 290 zł, Fiat Panda - 31 990 zł,  Renault Twingo - 31 950 zł, Suzuki Alto - 32 900 zł, Toyota Aygo - 32 300 zł, Ford Ka - 37 300 zł.

WIDEO z testu - zobacz z bliska Skodę Citigo:

STYLISTYKA

Citigo, Up! i Mii to w zasadzie trzy identyczne samochody o odmiennych cennikach. Autka zostały przystrojone różniącymi się od siebie zderzakami i reflektorami oraz paroma stylistycznymi detalami. Najmniej wyrafinowana z całej trójki jest Skoda, ale przy tym też jest najtańsza, przez co ma największe szanse na miano bestsellera. Auto nie ma za grosz finezji, w zestawieniu z Fiatem Pandą czy Renault Twingo. Pozbawione wszelkich ozdobników linie wozu są proste i proporcjonalne.

Citigo na pierwszy rzut oka mimo swojej prostoty, wygląda sympatycznie i zapowiada nową linię modelową Skody. Duży użebrowany grill, umieszczony w chromowanej ramce (w uboższych wersjach wyposażenia EASY i ACTIVE cały jest czarny), pokazuje jak będą wyglądać wloty powietrza we wszystkich kolejnych Skodach. Reflektory przednie zostały precyzyjnie uformowane i dobrze komponują się z grillem, nadając Citigo nowoczesnej prezencji. Lampy standardowo według najnowszych norm, wyposażone są w światła do jazdy dziennej. Na masce narysowane subtelne przetłoczenia po bokach. W zderzaku umieszczony został drugi wlot powietrza osłonięty kratką. Okrągłe światła przeciwmgielne niestety seryjne są tylko w wersji ELEGANCE. W modelach ACTIVE i AMBITION trzeba za nie dopłacić 800 zł. W najtańszej EASY nie ma ich wcale na liście opcji.

Jednobryłowe nadwozie jest bardzo pudełkowate. Przez tego typu styl karoserii, Skoda wcale nie wydaje się taka mała, gdy zaczniemy przyglądać się jej z bliska. Autko jest wysokie, jak na pojazd klasy A (1478 mm). Linia boczna cechuje się krótkim przodem, dość mocno nachyloną szybą i gładkimi blachami. Nadkola nie są mocno wyoblone, ale za to dostały wyraźne łuki podkreślające miejsce błotników zgrabnie połączonych ze zderzakami. Boczne okna są duże i zapewniają bardzo dobre oświetlenie kabiny. Karoseria posiada dwie biegnące wzdłuż linie. Pierwsza jest narysowana zaraz pod oknami, a druga została poprowadzona tuż na progiem i przecina drzwi i błotniki.

Łączenie dachu z nadwoziem i szerokie tylne słupki obrysowano delikatną linią. Klapa bagażnika ma dużą szybę i poziome przetłoczenie. Co ciekawe, by obniżyć koszty produkcji, klapa jest blaszana, w przeciwieństwie do tej wykonanej ze szkła w Upie!. Skoda różni się także od najmniejszego Volkswagena nieco innym wzorem podświetlenia tylnych zespolonych lamp oraz przetłoczeniem zderzaka. Citigo oferuje klientom jeszcze lepszą przestronność, za sprawą elektrycznie sterowanego, szklanego dużego okna w dachu. Koszt takiego dodatku to 2 900 zł poza wersją EASY. Można mieć też za dopłatą przyciemnione tylne szyby w cenie 250 zł. Trzecie światło STOP i tylna wycieraczka wraz z podgrzewaniem są w standardzie.

WZORY OBRĘCZY

Oferta Skody przewiduje dla małej Citigo cztery wzory obręczy. Podstawowymi kołami są stalówki z centralnym deklem, w rozmiarze 14-cali z oponami 165/70 R14. Drugi wzór felg stalowych jest już tradycyjny z pełnym kołpakiem. Dopełnieniem stylistycznym sylwetki autka mogą być jednak obręcze ze stopów lekkich. Pierwszy wzór alufelgi ma rozmiar 14" i opony 175/65 R14 - koszt takich kół to 1 500 zł dla wersji ACTIVE i AMBITION (w modelu ELEGANCE są seryjne). Większe 15-calowe alufelgi obute w opony 185/55 R 15, w wersji ACTIVE i AMBITION kosztują aż 2 100 zł. W najbogatszym ELEGANCE cena spada do 600 zł.

WNĘTRZE

Prosty kokpit najmniejszej Skody nie ma za grosz finezji. Pierwsze wrażenie, to zminiaturyzowana deska rozdzielcza przejęta z Fabii. Próżno tu szukać stylowych elementów, czy detali przyciągających wzrok. Wnętrzem raczej nie da się zachwycić bo jest nudnawe, ale odmówić mu nie można za to wysoko postawionej funkcjonalności. Niemal wszystko zostało rozmieszone i ułożone z typową niemiecką precyzją. Pokładowe instrumenty znajdują się pod ręką, poza jednym odstępstwem od normy. Na krytykę zasługuje elektryczne sterowanie szybami. Niestety sterowanie oknem od strony pasażera umieszczono tylko na prawych drzwiach, przez co kierowca nie ma możliwości operowania tą szybą. Elektryki szyb przednich nie znajdziemy seryjnie tylko w najtańszej wersji EASY.

Jak to bywa w małym autku segmentu A, w Citigo próżno szukać szlachetnych materiałów wykończeniowych. Twarde plastiki są jednak dobrej jakości i wyglądają na bardzo trwałe. Wszystko jest też dobrze spasowane i mimo swojej prostoty, sprawia dobre wrażenie. Dzięki czterem poziomom wyposażenia: EASY, ACTIVE, AMBITION i ELEGANCE, do wyboru jest parę wersji kolorystycznych wykończenia deski i tapicerki, co trochę ożywia wnętrze. Poza nudną czernią i szarością, można mieć kokpit w czarno beżowej, lub beżowej tonacji, łącznie z obiciem tapicerki siedzeń. Niektórych mogą razić częściowo nieosłonięte profile boczne drzwi. Goła blacha w zestawieniu z żywymi kolorami nadwozia wprawdzie wygląda ciekawie, ale nawet dziś w tym segmencie rzadko już stosuje się takie rozwiązanie. Przykładowo Fiat Panda, Chevrolet Spark, czy Kia Picanto mają już pełne tapicerki drzwiowe.

Jedynymi elementami nieznacznie cieszącymi oko, są chromowane detale wyższych wersji wyposażenia. Nie jest ich dużo, ale to zawsze coś. W AMBITION chrom mają pokrętła sterowania radiem i klimatyzacją oraz gałka zmiany biegów. Najbogatsza ELEGANCE wyróżnia się już większym pakietem chromu, w którego skład wchodzą jeszcze: wewnętrzne klamki drzwi, ramka ozdobna wokół nawiewów powietrza, ramka dookoła panelu radioodtwarzacza i obramowanie wskaźników zegarów.

W teście SuperAuto24.pl dysponowaliśmy modelem w wersji AMBITION. Podstawowa wersja EASY w zestawieniu z testową jest naprawdę uboga. Udogodnienia wymagają dopłat na różnych poziomach wyposażenia. Środkowa część konsoli ma wkomponowane pokrętła odpowiadające za funkcje wentylacji wozu. W EASY manualna klimatyzacja jest niedostępna, a w ACTIVE wymaga dopłaty aż 3 200 zł. Dopiero w AMBITION I ELEGANCE jest serią. Lusterka boczne są wyłącznie manualnie sterowane.

Zestaw zegarów jak to w Skodach bywa, tradycyjnie jest analogowy i otrzymał przyjazne dla oczu zielone podświetlenie, podobnie jak wszystkie przyciski i wyświetlacze. Po środku spod owalnego daszka wygląda duży prędkościomierz. Wersje EASY i ACTIVE niestety nie mają obrotomierza, a wskaźnik poziomu paliwa jest elektroniczny. Dopiero AMBITION i ELEGANCE mają okrągły obrotomierz i analogowy wskaźnik paliwa, które zresztą się bardzo nieproporcjonalne do ogromnego prędkościomierza. Komputer pokładowy usytuowany poniżej, jest tak samo cechą dwóch bogatszych modeli. Koszt zakupu tempomatu to natomiast 500 zł.

Wygląd czteroramiennej kierownicy dobrze znamy z innych modeli Skody. Taki ster jest podstawowy i sprawia wrażenie trochę za dużego. Nieco nowocześniejsze i przyjemniejsze dla oka, jest w modelu ELEGANCE trójramienne koło obszyte skórą, wraz ze skórzaną dźwignią hamulca ręcznego i skórą na gałce zmiany biegów i mieszku. Taki zestaw w modelu AMBITION też można mieć, al za dopłatą 800 zł.

WIDEO - zobacz wnętrze Skody Citigo:

KOMFORT i PRZESTRONNOŚĆ

Żaden rywal małej Skody nie oferuje tak dużej przestrzeni z przodu. Imponuje ilość miejsca na nogi, głowy i ramiona. W tym aucie naprawdę zmieszczą się nawet najbardziej rosłe osoby. To za sprawą dużego rozstawu osi na poziomie 2420 mm (największy w segmencie A) i pudełkowatym kształtom nadwozia, cechującym się znikomym kątem pochylenia szyb bocznych. To wszystko pozwoliło wygospodarować przestronną i komfortową kabinę dla czterech osób. Nie przeszkadza nawet regulacja kolumna kierownicy tylko w pionie, osoby przy wzroście powyżej 1,90, wcale nie będą zawadzać o nią kolanami.

Zintegrowane z zagłówkami przednie siedzenia są obszerne - pokusimy się nawet o stwierdzenie, iż pretendują do miana najwygodniejszych w swojej klasie. Pozycja za kierownica jest stosunkowo niska, siedziska są długie, a trzystopniowa regulacja fotela kierowcy seryjna. Brakuje trochę lepszego trzymana bocznego, ale w tej klasie nie ma to akurat znaczenia. Podgrzewanie wymaga dopłaty 800 zł. Tylna kanapa jak na segment A ma sporo miejsca, ale przestrzeń na nogi czy głowy jest już podobna, jak u konkurencji. Przy bardzo odsuniętych fotelach do tyłu, pojawi się u wyższych osób problem z usytuowań kolan.

System "Easy Entry" ułatwiający zajmowanie miejsca na tylnej kanapie wersji 3-drzwiowej (przesuwanie siedzeń z dodatkowymi rączkami do składania), jest w standardzie AMBITION i ELEGANCE. W wersji ACTIVE "Easy Entry" wymaga dopłaty 350 zł, a EASY niestety nie ma go wcale. Bez tego systemu dużo gorzej będzie zająć pozycję na kanapie w 3-drzwiówce, bo nawet z tym udogodnieniem "wpakowanie się na tył" nie jest najłatwiejsze. Na szczęście alternatywą w ofercie jest model 5-drzwiowy.

Duże przeszklenie kabiny potęguje wrażenie przestrzeni i ułatwia manewry. Do tego przewidziano elektrycznie sterowane panoramiczne okno dachowe, które jeszcze bardziej potęguje odczucia obszerności wnętrza. Takie okno to jednak jeden z droższych dodatków - jego koszt to 2 900 zł.

AUDIO i KOMUNIKACJA

Najtańsza wersja EASY nie posiada na pokładzie nawet instalacji radiowej. Wszystkie pozostałe mają już przygotowanie pod radio, 2 głośniki z przodu i antenę dachową. Radioodtwarzacz CD/MP3, ze złączami typu AUX IN to koszt 1 000 zł w wersji ACTIVE, a w AMBITION i ELEGANCE jest seryjny. Dodatkowe 4 głośniki to koszt 500 zł.

Na uwagę zasługuje na liście opcji zewnętrzny system Move&Fun, opracowany przy ścisłej współpracy z firmą Navigon System Move&Fun. Jest to urządzenie wielofunkcyjne, mocowane w górnej części deski rozdzielczej. To m.in. przenośna nawigacja satelitarna z pamięcią wewnętrzną i mapami 37 państw europejskich. Jest też Bluetooth i przygotowanie pod telefon komórkowy, zintegrowanie wyświetlacza z komputerem pokładowym, możliwość przeglądania plików ze zdjęciami, czy obsługiwanie kart micro SD. Koszt takiego bajeru? Skoda liczy sobie za niego 1400 zł.

SCHOWKI

Mały wcale nie oznacza słabo pojemny. W Citigo znajdziemy sporo pomysłowych schowków i uchwytów na najbardziej potrzebne rzeczy. Duży schowek w desce rozdzielczej po stronie pasażera, w podstawowych wersjach EASY i ACTIVE jest otwarty na kabinę. Dopiero w AMBITION i ELEGANCE dostajemy zamykaną klapkę. Drzwiczki wówczas posiadają przydatny uchwyt na okulary, długopis i wgłębienia na dokumenty i monety. Przy szybie po stronie kierowcy jest typowa dla wszystkich modeli Skody, mała łapka na kwity parkingowe. Najtańsze modele posiadają jeszcze półkę w miejscu przeznaczonym na radioodtwarzacz.

Półka pod konsolą centralną została podzielona na dwa poziomy. W pierwszej przegródce spokojnie położony portfel czy telefon komórkowy, a niżej umieścimy dużo większe przedmioty. Do tego jest składany uchwyt na napoje, który bez problemów radzi sobie z utrzymaniem nawet dużych kubków. Obok umiejscowiono standardowe gniazdo 12V. Boczki drzwiowe mają dość pojemne kieszenie z dodatkowym wyobleniem na butelki. Siedzenia w wersjach AMBITION i ELEGANCE posiadają po bokach pomysłowe rozciągliwe siatki.

Tylny przedział wersji trzydrzwiowej ma standardowo przydatne wgłębienia przy zewnętrznych miejscach tylnej kanapy, przykładowo na duże butelki z wodą. Na samym końcu konsoli centralnej usytuowano dużą półeczką o okrągłych kształtach, z której mogą korzystać pasażerowie tylnego przedziału. W słupki B wkomponowano małe haczyki przydatne do zawieszenia marynarki czy kurtki.

BAGAŻNIK

W najmniejszej "czeszce" klapa kufra jest całkiem duża i unosi się na wysokość prawie 1,90 metra. Niestety tylna półka zostaje na swoim miejscu i nie podnosi się z klapą. Bagażnik to bardzo głęboki otwór jak na tak mały pojazd, przez to próg załadunkowy znajduje się dość wysoko. Przestrzeń załadunkowa jest niesamowita - do dyspozycji w Citigo mamy aż 251 litrów! Taki wynik to wielki skok do przodu w segmencie mini. Żaden inny konkurent nie może pochwalić się tak dużym kufrem, jak trojaczki grupy VAG (Skoda Citigo, VW Up! i Seat Mii). Dla porównania: Kia Picanto - 200 l, Renault Twingo - 230 l, Chevrolet Spark - 170 l, Fiat Panda - 225 l. Trojaczki z Kolina (Toyota Aygo, Peugeot 107, Citroen C1) mają natomiast po 139 litrów.

Kształty bagażnika są regularne, ale wyoblenia nadkoli, stanowiące boczne ścianki świecą gołą blachą, która łatwo będzie się rysować. Przestrzeń można powiększyć po złożeniu tylnej kanapy. Niestety w najtańszej wersji EASY brakuje asymetrycznego dzielenia 60/40. W kolejnym modelu ACTIVE za możliwość dzielenia trzeba dopłacić 600 zł. Dopiero w AMBITION i ELEGANCE taką funkcję mamy w podstawie. Gdy położymy kanapę objętość rośnie do 951 litrów. Po złożeniu całości powstaje spory schodek.

W boczne plastikowe obicie ścianek wkomponowano bardzo funkcjonalne haczyki, przykładowo na powieszenie reklamówek z zakupami. W sumie mamy ich aż cztery - po dwa z każdej strony. Na wspomnianych hakach można zamocować siatkę pomagającą utrzymać w kuferku porządek. Pod podłogą jest duża wnęka na pełnowymiarowe koło zapasowe. Cena stalówki z podnośnikiem i kluczami do kół to 200 zł. Podstawowo mamy wkładkę styropianową z zestawem naprawczym.

SILNIKI

Decydując się na zakup najmniejszej "czeszki", nie ma zbyt wielkiego problemu w wyborze jednostki napędowej. W salonach oferowany jest jeden silnik o dwóch wariantach mocy. To trzycylindrowa, benzynowa jednostka napędowa oznaczona symbolem MPI, zasilana wielopunktowym wtryskiem paliwa. Pierwszy wariant generuje moc 60 KM, a drugi 75 KM. Oba cechują się takim samym momentem obrotowym wynoszącym maksymalnie 95 Nm. Motor ten pozwala na bardzo niską emisję spalin, która w Citigo wynosi 105 lum 108 CO2/km.

Silnik autka współpracuje z 5-biegową manualną skrzynię biegów, specjalnie przystosowaną do 3-cylindrowego motoru. Mechanizm jest połączony z komputerem pokładowym (o ile dana wersja go posiada) - na wyświetlaczu pokazuje się sygnał dla optymalnego wyboru przełożenia, co pozwala obniżyć spalanie. Dodatkową skrzynią w ofercie jest 5-biegowy automat.

Na liście dopłat widnieje za kwotę 1 460 zł, ekologiczny pakiet Green Tec, dla obu wersji silnika (tylko dla wersji AMBITION). Zawiera on seryjny system Start&Stop oraz układ rekuperacji energii. Samochody z tym pakietem mają mniejszy prześwit o 15 mm, a także inne ogumienie o zredukowanym oporze toczenia. Dzięki tym rozwiązaniom Citigo Green Tec ma zużywać o mniej paliwa, i generować mniejszą emisję spalin.

Skoda Citigo z instalacją LPG

Pod maską Citigo może się znaleźć się też fabrycznie montowana instalacja gazowa. Układ LPG dedykowany do słabszego silnika 1.0 MPI 60 KM, kosztuje 3 500 zł (w ofercie specjalnie TWIN POWER koszt maleje do 2 500 zł). Modele Skody z gazem oferowane u Autoryzowanych Dealerów Skoda posiadają oryginalne, włoskie instalacje Landi Renzo z dodatkowym zbiornikiem na gaz, w których zminimalizowane zostały różnice w dynamice i mocy pomiędzy zasilaniem gazowym i benzynowym.

System Landi Renzo zapewnia ponadto: automatyczne przejście z zasilania benzynowego na gazowe po osiągnięciu odpowiedniej temperatury silnika, automatyczne przejście z zasilania gazowego na benzynowe po wyczerpaniu się gazu, niską emisję substancji szkodliwych dla zdrowia, pełną integrację z benzynowym systemem zasilania bez potrzeby emulatorów oraz eliminuje ryzyko cofnięcia się płomienia w układzie dolotowym.

Skoda Citigo 1.0 MPI 75 KM - TEST

Trzycylindowiec posiada innowacyjny układ korbowy, pozbawiony wałków wyrównoważających, co owocuje całkiem przyzwoitą kulturą pracy, jak na silnik R3. Odczuć akustycznych jednak nie da się oszukać, przez charakterystyczny dźwięk - poruszając się autem czujemy i słyszymy, że mamy do czynienia z 3-cylindrowką. Jedno-litrowy silniczek na szczęście nie jest głośny, dzięki dobremu wyciszeniu kabiny. Dopiero przy mocniejszym wciśnięciu gazu i wyższych obrotach trochę bardziej słychać specyficzny warkot. Dźwignia lewarka skrzyni biegów dobrze leży w dłoni i gładko pracuje. Biegi mają krótki skok i wchodzą precyzyjnie.

Musimy przyznać, że 75 koni mechanicznych naprawdę nieźle sprawuje się na drodze. Dzięki niskiej wadze wozu wynoszącej trochę ponad 900 kilogramów, moc w zupełności wystarcza do sprawnego poruszania się szczególnie po mieście. Autko potrafi szybko wystartować spod świateł i nie ma problemów z rozpędzeniem, ale żeby wykrzesać z silnika względną dynamikę, trzeba go zmusić do pracy na średnich i wysokich obrotach. Od sprintu do setki Citigo wcale nie dostaje zadyszki - według producenta prędkość 100km/h jest osiągana po 13,2 s. Przemieszczanie się w metropolii z zakupami i pasażerami to prościzna. Małej trzycylindrówce na szczęście nie straszne są obroty - agregacik najbardziej żwawy jest w granicach 4000-4500 obr./min).

Trochę gorzej ma się kwestia zapuszczenia w trasę z kompletem osób na pokładzie. O ile jazda w pojedynkę nie sprawia problemów i poganiana jednostka dostarcza subiektywne wrażenie dynamicznej, to już przy czterech podróżujących osobach, Skoda robi się ospała. Silnikowi wówczas zaczyna brakować wystarczającej elastyczności. Przyspieszenia na 4 i 5 biegu są trochę mozolne, dlatego lepiej wypatrywać na drodze dużych pustych odcinków, by wziąć się za skuteczne wyprzedzanie. Słabością czeskiego maluszka jest nieduży moment obrotowy, wynoszący 95 Nm, osiągany przy 3000-4300 obr./min.

Skoda Citigo 1.0 MPI 75 KM - SPALANIE

Zbiornik paliwa mieści 35 litrów. Według danych producenta testowane Citigo o mocy 75 KM, w połączeniu z manualną skrzynią biegów, powinien spalać: 5,6 litra/100 km w cyklu miejskim. Na trasie auto zadowolić się ma dawką 3,9 litra/100km, a w cyklu mieszanym ilością 4,5 litra/100km.

Małolitrażowe ilniki grupy VAG, zwykle cechują się solidnością oraz należą do bardzo oszczędnych motorów. Po zbadaniu jednostki 1.0 MPI w teście SuperAuto24.pl, przyznajemy, że zapotrzebowanie na paliwo jest umiarkowane. Dane dotyczące spalania, jakie udało się nam zebrać, są zbliżone do katalogowych. W mieście mała Skoda zadowoliła się ilością 6,0 l/100km. Przy poruszaniu się w cyklu mieszanym komputer pokazał wartość 5,0 litra/100km, a podczas wyprawy w trasę osiągnęliśmy spalanie 3.8 l/100km. Tak niski wynik był spowodowany jazdą w iście żółwim tempie, a to może irytować innych użytkowników dróg. Maksymalna prędkość na takie wyniki to około 90km/h, i utrzymywanie obrotów silnika w granicach 2500 obr./min.

SPALANIE - Test SuperAuto24.pl

* cykl miejski  - 6,0 l/100km
* trasa -  3,8 l/100km
* cykl mieszany -  5,0 l/100km

Informacje na temat spalania zdobywamy jak w każdej innej Skodzie. Używamy poręcznego przycisku umiejscowionego na manetce odpowiedzialnej za sterowanie wycieraczkami. Dane pokazują się na cyfrowym wyświetlaczu, wkomponowanym pod prędkościomierzem. Komputer pokładowy niestety nie jest standardem - dostaniemy go tylko w wersjach AMBITION i ELEGANCE. Ciekawostka to podgląd temperatury wody w silniku. Zamiast tradycyjnego wskaźnika na blacie z zegarami, dane na temat temperatury pokazywane są na wyświetlaczu komputera (o ile jest na wyposażeniu).

UKŁAD JEZDNY

Konstrukcja zawieszenia opiera się na podstawowych rozwiązaniach stosowanych w małych autach. Z przodu pracują kolumny McPhersona z dolnymi wahaczami i stabilizatorem przechyłów. Tylne zawieszenie zbudowano na podstawie tradycyjnej belki skrętnej. Z tym elementem połączone są wahacze wleczone i amortyzatory ze sprężynami. Belka zawieszenia zapewnia nadwoziu sztywność, dzięki czemu samochód stabilnie pokonuje zakręty.

Układ kierowniczy jest precyzyjny, w związku z czym Skoda Citigo świetnie się prowadzi. Wszystkie wersje poza najtańszą EASY, są wyposażone w elektromechaniczne wspomaganie kierownicy, które zresztą pracuje tylko wtedy, gdy jest potrzebne. Kierowcy łatwo wyczuć auto dzięki zmiennej i dobrze dobieranej sile. W manewrowaniu w ciasnych miejscach pomaga mały promień zawracania między krawężnikami, wynoszący 9,8 metra. Nie jest to wprawdzie rekord w segmencie (Fiat Panda 9,3 metra), ale w zupełności wystarcza. W parkowaniu pomaga całkiem płaski tył, duża szyba i spore lusterka wsteczne. Dla tych, którzy nie ufają jednak swoim umiejętnościom, przewidziano czujniki parkowania. W najbogatszym ELEGANCE są seryjne, a w ACTIVE i AMBITION wymagają dopłaty 1 000 zł.

Podczas testu SuperAuto24.pl, mieliśmy nieodparte wrażenie siedzenia za kółkiem auta o klasę większym. To między innymi zasługa rozstawionych przy samych krawędziach nadwozia kół - rozstaw osi, jak na segment A, jest bardzo duży - wynosi 2420 mm. Auto świetnie wybiera nierówności, zawieszenie jest stosunkowo miękkie i na tyle sprężyste, że nawet gdy drogi są dziurawe, zbytnio nie odczujemy dyskomfortu. Maluch dość łagodnie znosi poprzeczne garby - nie ma tendencji do podskakiwania na tego typu przeszkodach, ani nie przenosi głuchych dźwięków. Praca układu zawieszenia jest cicha, tłumienie wszelkiego rodzaju wybojów jest na wysokim poziomie.

Nowy maluch grupy VAG to naprawdę świeży powiew w klasie mini. Citigo jest stabilne w zakrętach, przechyły na szybciej pokonywanych łukach są bardzo nieznaczne. Ułatwia to panowanie nad pojazdem i przewidywanie jego zachowań w ekstremalnych sytuacjach. Autko wyróżnia się świetną przyczepnością i za sprawą bogatej gamy elektronicznych układów wspomagających, ciężko go wyprowadzić z równowagi. Test z kombinacji właściwości jezdnych i komfortu mała "czeszka" zalicza na szóstkę. Ciekawostką w Citigo jest możliwość obniżenia zawieszenia o 15 mm, za dopłatą 550 zł. Taka pozycja widnieje w ofercie wersji AMBITION i ELEGANCE. Na liście opcji znajduje się jeszcze coś takiego, jak "Pakiet na bezdroża", który kosztuje 700 zł.

HAMULCE

Mała Skoda otrzymała całkiem niezłe hamulce. Droga hamowania z prędkości 100km/h wynosi 37 metrów, co w tej klasie jest niezłym osiągnięciem. Układ został wyposażony w korektor siły hamowania. Przednie wentylowane tarcze hamulcowe są w rozmiarze 256 mm. Z tyłu postawiono na zaciski bębnowe o średnicy 200 mm.

Maluch z Czech został wyposażony już w podstawowej wersji w bardzo bogaty pakiet układów wspomagających jazdę i hamowanie. Jest ESP (elektroniczny układ stabilizacji toru jazdy), ABS (system zapobiegający blokowaniu kół podczas hamowania), EBV (elektroniczny rozdzielacz siły hamowania na oś przednią i tylną), MSR (system przeciwdziałający poślizgowi kół napędowych w czasie hamowania silnikiem, ASR (układ antypoślizgowy kół podczas przyspieszania), EDS (elektroniczna blokada mechanizmu różnicowego) i HBA (hydrauliczny system wspomagania nagłego hamowania).

Dopłatę w wysokości 500 zł stanowi jedynie nowoczesny system City Safety Drive. Ogranicza on ryzyko wystąpienia stłuczki, przy niedużych prędkościach w ruchu miejskim. Układ automatycznie aktywuje się poniżej prędkości 30km/h i uruchamia zbliżeniowe czujniki laserowe. Wykrywają one niebezpieczeństwo wystąpienia kolizji. W razie potrzeby następuje automatycznie zwiększenie ciśnienia w układzie hamulcowym, a w nagłym wypadku zatrzymanie pojazdu. Koszt tego systemu to 500 zł.

BEZPIECZEŃSTWO

Najmniejszy samochód Skody fabrycznie w każdej wersji jest wyposażany w pakiet poduszek powietrznych. W jego skład wchodzą czołowe poduszki dla kierowcy i pasażera. Są też boczne poduszki chroniące jednocześnie głowy i tułowia podróżujących w przednim przedziale. Możliwość dezaktywacji czołowego Air Bagu pasażera wymaga dopłaty 200 zł, we wszystkich odmianach Citigo.

W aucie zastosowano trzypunktowe pasy bezpieczeństwa dla przednich foteli oraz tylnej kanapy. Pasy z przodu dodatkowo mają napinacze pirotechniczne z ograniczeniem siły napięcia. Czujniki sygnalizacji niezapiętych pasów zastosowane na wszystkich miejscach, przypominają o ich użyciu - brak pasów skutkuje uruchomieniem dzwonka. Budowa przednich foteli posiada zintegrowane zagłówki. Siedzenia tylnej kanapy wyposażono w seryjne zagłówki o regulowanej wysokości oraz system ISOFIX do mocowania fotelików dziecięcych.

ZABEZPIECZENIE PRZED KRADZIEŻĄ

Każde Citigo podstawowo ma montowaną blokadę przeciwuruchomieniową, czyli popularny immobiliser. Centralnego zamka nie ma tylko w najtańszej wersji EASY. Zdalnie sterowanie posiada pilot w składanym kluczyku.

OŚWIETLENIE

Przednie lampy zgodnie z najnowszymi przepisami, podstawowo wyposażone są w światła do jazdy dziennej DRL, oraz regulację ustawienia wysokości. Okrągłe światła przeciwmgielne w przednim zderzaku, są montowane seryjnie tylko w najbogatszym modelu ELEGANCE. We pozostałych wersjach trzeba za nie zapłacić 800 zł.

Tylne lampy zespolone ładnie wyglądają po zmroku, i jak to w Skodach, tworzą świetlną literę C. Trzecie światło stopu wkomponowane w daszek tylnej klapy jest seryjne.

GWARANCJA

Model Citigo jest objęty 2-letnią gwarancją na mechanikę pojazdu. Gwarancja na lakier nadwozia jest objęta okresem 3 lat, a perforacja blach okresem 12 lat, od daty zakupu auta przez pierwszego właściciela.

Przygotowana jest dodatkowa możliwość wydłużenia okresu gwarancyjnego o kolejne 2 lata (Skoda Life Plus), lub osiągnięcia określonego przebiegu (60 tys. km - 600 zł lub 120 tys. km - 1200 zł. Rozszerzenie dotyczy całego auta i nie jest ograniczone wartościowo. Korzystanie z programu nie wymaga przestrzegania żadnych dodatkowych procedur zgłaszania usterek.

Skoda Citigo - film z CRASH TESTu Euro NCAP

Mimo niewielkich wymiarów, Citigo zapewnia wysoki poziom bezpieczeństwa podróżującym. W testach zderzeniowych instytutu badań Euro NCAP, autu przyznano pięć gwiazdek. Doceniono kompleksowość pakietu bezpieczeństwa, obejmującego ochronę pasażerów, dzieci i pieszych.

Skoda Citigo - CENA

Auto w polskich salonach dostępne jest w czterech wersjach wyposażenia. Najtańsza Skoda Citigo z poziomu EASY w odmianie 3-drzwiowej z silnikiem 1.0 MPI 60 KM, kosztuje 28 990 zł. Najtańsze Citigo w wersji 5-drzwiowiowej ze słabszą odmianą silnika 1.0 MPI 60 KM, to wydatek 31 790 zł.

Opisywana i testowana przez redakcję SuperAuto24.pl Skoda Citigo, to wersja wyposażenia AMBITION. W polskiej ofercie model ten z silnikiem 1.0 MPI 75 KM, kosztuje 35 090 zł.

Pakiet "TWIN POWER", czyli dedykowana instalacja LPG Landi Renzo dla silnika 1.0 MPI 60 KM to koszt 2 500 zł.

Wersja 3-drzwiowa

silnik EASY ACTIVE AMBITION ELEGANCE
1.0 MPI 60 KM 28 990 zł 30 290 zł 33 590 zł 37 590 zł
1.0 MPI 75 KM - 31 790 zł 35 090 zł 39 090 zł

.

Wersja 5-drzwiowa

silnik
EASY
ACTIVE
AMBITION
ELEGANCE
1.0 MPI 60 KM
-
31 790 zł
35 090 zł
39 090 zł
1.0 MPI 75 KM
-
33 290 zł
36 590 zł
40 590 zł

.

Skoda Citigo 1.0 MPI - DANE TECHNICZNE

SILNIK R3
Paliwo Benzyna
Pojemność 999 cm3
Moc maksymalna 55 kW/ 75 KM/6200 obr./min
Maks mom. obrotowy 95 Nm/3000-4300 obr./min
Prędkość maksymalna
171 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 13,2 s
Skrzynia biegów ręczna/5
Napęd przedni
Zbiornik paliwa 35 l
Masa własna 929 kg
Opony 165/70 R14
Emisja CO2 108 g/km
Bagażnik/po złożeniu
251 l/951 l

.

WYMIARY

Auto ma długość 3563 mm, szerokość 1641 mm, a wysokość wynosi 1478 mm. Rozstaw kół przednich to 1428 mm, a osi to 2420 mm. Pojemność bagażnika to aż 251 litrów. Przestrzeń ta po złożeniu oparć tylnych siedzeń może zostać powiększona do 951 litrów. Masa własna samochodu to 854 kg, a ładowność wynosi 436 kg. Auto jest przeznaczone dla 4 osób. Citigo jest jednym z najmniejszych samochodów w swoim segmencie, a jak na tę klasę oferuje niezwykle dużo miejsca wewnątrz.

KOLORY NADWOZIA

Czeskiego maluszka można kupić w jednym z 8 kolorów nadwozia. Podstawowe bezpłatne barwy do Biały Candy i Czerwień Tornado. Specjalny kolor Żółty Sunflowe kosztuje już 900 zł. Za pozostałe pięć lakierów metalizowanych trzeba zapłacić 1 400 zł. Lakierowane zderzaki w kolorze nadwozia to standard każdej wersji wyposażenia.

Wersje EASY i ACTIVE posiadają czarne klamki zewnętrzne oraz lusterka boczne. Klamki i lusterka w barwie nadwozia są fabryczne dopiero w modelach AMBITION i ELEGANCE. Podobnie sprawa się mia w kwestii zewnętrznych obramowań chłodnicy w kolorze chromu - seryjne są tylko dwóch bogatszych wersjach modelowych.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają