Suzuki SX4 S-Cross 1.6 VVT 4WD - TEST, opinie, zdjęcia - DZIENNIK DZIEŃ 4: Wnętrze, bagażnik i wyposażenie

2013-12-05 17:42

Wygląd kokpitu drugiej generacji Suzuki SX4 zaliczył spory skok stylistyczny na tle poprzednika, ale nie jest tak nowoczesny, jak to się początkowo wydaje. Owszem nie straszy prostotą, bo prezentuje się ładnie i wypada całkiem poręcznie, ale idzie się doszukać za dużo zapożyczeń z mniejszego Swifta. Na szczęście dodatkowe centymetry nadwozia i rozstawu osi zapewniły więcej miejsca w kabinie, a to wpływa na niezły komfort podróży. Bagażnik imponuje litrażem i funkcjonalnością, cieszy bogaty poziom wyposażenia podstawowego, a w topowej wersji świetnym dodatkiem może być odsuwany dach panoramiczny. CZWARTY ODCINEK dziennika SuperAuto24.pl, to ocena kokpitu oraz kufra S-Crossa. W NASTĘPNYCH CZĘŚCIACH pojawią się jeszcze: bezpieczeństwo, cena auta i podsumowanie.

Suzuki SX4 S-Cross - WNĘTRZE

Po zajęciu miejsca w kabinie design deski rozdzielczej wywołuje pozytywne wrażenie. Pierwsza generacja SX4 była dość surowa, dlatego obecna odsłona wozu poszła bardziej w komfort i lepszą jakość. Projektanci zmienili po prostu wszystko stawiając na gładsze linie konsoli. Czołowy płat pokrywający w znacznej części deskę po stronie pasażera, wyłożono miękkim tworzywem przyjemnym w dotyku. O wiele subtelniej wymodelowane zostały też boczki drzwiowe, które teraz zgrabnie łączą się z formą konsoli. Krawędzie drzwiowych podpórek pod łokcie ozdobiono srebrną listwą. Wykończenie w tym samym srebrnym stylu, zaadoptowano jeszcze na: ramę tunelu środkowego, obwolutę centralnego panelu z radiem, szkielet kierownicy oraz dekoracyjne ramki nawiewów powietrza. Detale te odpowiednio pasują do szarej podsufitki i słupków, a przy tym nieco rozweselają czarną tonację pozostałych poszyć.

>>> Suzuki SX4 S-Cross 1.6 VVT 4WD - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 1: Stylistyka i wymiary <<<

Organoleptycznie czuć klasykę typową dla japońskich aut. Twardość plastików to oczywistość (nie wliczając wspominanego miękkiego płata deski), ale nie w tak surowym wydaniu jak w pierwszej generacji crossovera. Ich spasowanie w niektórych miejscach mogłoby być jednak lepsze. Drugą stroną medalu estetycznego projektu, to fakt, że w znacznej mierze zaczerpnięto inspirację z mniejszego Swifta. S-Cross ma kilka wspólnych elementów z hatchbackiem (fajnie leżącą w dłoni kierownicę, gałkę zmiany biegów, niektóre przyciski i pokrętła, czy bardzo podobne wyświetlacze i zegary). Grunt, że wszystko jest przejrzyste i obsługa nie przysparza problemów. Na szczęście nie przesadzono z ilością przełączników, a panele z radioodtwarzaczem i sterowaniem wentylacją starannie zainstalowano w konsoli.

Zanim skupimy się na elementach wyposażenia, warto zaznaczyć, że w polskiej ofercie Suzuki znajdują się trzy gotowe wersje: COMFORT, PREMIUM i ELEGANCE. To oznacza, że klienta całkowicie pozbawiono możliwości personalizacji wnętrza. W ręce SuperAuto24.pl trafił model w najbogatszej wersji ELEGANCE. Bazowa pierwsza odmiana zasługuje jednak na pochwałą, bo ekonomiści wcale nie ogołocili jej do zera. Analogowe zegary osłonięte owalnym daszkiem zawierają w podstawie wyświetlacz komputera pokładowego. Są też oświetlone w przyjazny dla oka białawy kolor z niebieską obwolutą tarczy. Białe są też dane pokazywane na ekranikach radia i klimatyzacji, ale przełączniki dostały już za to czerwoną barwę.

Przepatrzmy wyposażenie podstawowe, którym Suzuki ma zamiar walczyć o klienta przez najbliższe lata. W każdej wersji zamontowany jest tempomat oraz zabudowany radioodtwarzacz CD MP3 z 4 głośnikami i gniazdem USB. Jest też regulowana dwukierunkowo kierownica, ze sterowaniem odtwarzaczem i tempomatem. Zadowolenie na twarzy wywoła pełna elektryka wszystkich szyb, sterowanie lusterek wraz z podgrzewaniem oraz centralny zamek z pilotem. Klimatyzacja w startowym wariancie COMFORT jest manualna z filtrem przeciwpyłkowym, a w wyższych PREMIUM i ELEGANCE automatyczna, dwustrefowa z wyświetlaczem. Wersje te dodatkowo mogą się pochwalić skórzaną kierownicą, 2 głośnikami wysokotonowymi, czy podgrzewanymi fotelami przednimi z nawiewem na nogi pasażerów z tyłu.

>>> Suzuki SX4 S-Cross 1.6 VVT 4WD - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 2: Układ napędowy i spalanie <<<

W temacie multimediów, to łączność bezprzewodowa Bluetooth, umożliwiająca słuchanie muzyki z telefonu, czy zbudowanie zestawu głośnomówiącego, znajduje się tylko w ELEGANCE. Wówczas kierownica ma dodatkowe guziki sterujące. Nawigacja satelitarna z dużym dotykowym wyświetlaczem jest dostępna wyłącznie z katalogu akcesoryjnego. Urządzenie przy montażu zastępuje oryginalny odtwarzacz.

KOMFORT i PRZESTRONNOŚĆ

Natychmiast po wejściu do wozu czuć większą przestrzeń jak u poprzednika. Nie ma się co dziwić, skoro rozstaw osi urósł o 100 mm, a do długości całkowitej dodano 200 mm. Obszerność to niewątpliwa zaleta, tak jak przydatna w mieście wysoka pozycja za kierownicą, ułatwiająca obserwację. Przez duże okna do środka ze swobodą wpada światło. Co więcej - otwarte niebo nad głową może dawać panoramiczny, rozkładany elektrycznie szklany dach (tylko w najbogatszym ELEGANCE). Jego powierzchnia jest ogromna!

W testowym modelu mieliśmy przyjemność podróżować w fotelach pokrytych ekologiczną skórą (cecha topowego ELEGANCE). Dwie pierwsze odmiany mają materiałowe poszycie. Siedzenia choć są raczej twarde, w trakcie jazdy okazują się całkiem komfortowe i można w nich pokonywać długie trasy. Ich wyprofilowanie absolutnie nie jest sportowe. Zakres regulacji fotela kierowcy jest spory, ale skokowa regulacja kąta pochylenia oparć foteli nie jest najlepszym rozwiązaniem. W odnalezieniu wygodnego ułożenia pomaga jeszcze dwustopniowa możliwość nastawów kolumny kierownicy. Za sprawą wysoko poprowadzonej linii dachu, dwoje dorosłych pasażerów kanapy usiądzie na niej wygodnie. Gdy wejdzie do tyłu jeszcze jednak osoba, ze swobodą ruchów nie będzie już tak łatwo.

Suzuki SX4 S-Cross - SCHOWKI

W samochodzie tym utrzymanie porządku nie będzie trudne. Wygospodarowanych miejsc na różności jest pod dostatkiem, co przekłada się w praktyce na lokowanie różnych przedmiotów tuż po ręką. Podróże z napojami i przekąskami też nie będą kłopotliwe, szczególnie w przednim przedziale. W desce rozdzielczej po stronie pasażera mieści się tradycyjny schowek. Niestety jego plastikowe wnętrze powoduje, że na zakrętach słychać obijające się o ścianki twardsze przedmioty.

>>> Suzuki SX4 S-Cross 1.6 VVT 4WD - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 3: Układ jezdny i hamulce <<<

Pod panelem sterowania wentylacją zlokalizowano spore wyżłobienie, z gniazdem zasilającym 12V. Dalej za lewarkiem zmiany biegów pojawiają się dwa kwadratowe otwory, nawiązujące stylem do starego SX4. Są niezwykle przydatne w momencie przewozu pojemników z napojami i różnych poręcznych szpargałów. Zwieńczeniem tunelu środkowego jest otwierany podłokietnik z głębokim prostokątnym schowkiem, pozwalającym ukryć większe gadżety. Na jego dnie zlokalizowano fabryczny port USB.

We wszystkich drzwiach umieszczono kieszenie z okrągłymi wycięciami na duże butelki. Odmiany PREMIUM i ELEGANCE mają jeszcze wyciągany z oparcia podłokietnik z kolejnymi dwoma wycięciami na kubeczki. W efekcie w kabinie mamy w sumie aż 8 osobnych miejsc na napoje! Tak samo w PREMIUM i ELEGANCE są jeszcze daszki przeciwsłoneczne z podświetlonymi lusterkami i futerał w podsufitce na okulary. Kieszeń na płaskie rzeczy oparciu fotela pasażera to seria.

Suzuki SX4 S-Cross - BAGAŻNIK

Bagażnik S-Crossa nie ma się czym wstydzić wśród litraży oferowanych przez inne lekkie crossovery. Przestrzeń wynosząca 430 litrów do linii półki plasuje się wśród czołówki. To bardzo dobry wynik w porównaniu do 270 l "starego" SX4. Ukształtowanie kufra wypada rewelacyjne, bo zaznaczające swoją obecność nadkola wcale nie przeszkadzają. Pomiędzy nimi da się ulokować przedmiot o szerokości ponad 1 metra, a w miejscu przed nadkolami, dzięki sporym wgłębieniom wejdzie element o długości aż 1320 mm. Jeżeli zajdzie potrzeba wstawienia dużego prostokątnego pudła i braknie obszaru, z pomocą przychodzi możliwość regulacji kąta pochylenia oparć kanapy o kilka centymetrów, co jest fajnym pomysłem (brak w bazowym COMFORT).

>>> Suzuki SX4 S-Cross 1.6 VVT 4WD - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 5: Bezpieczeństwo, cena i gwarancja <<<

W zależności od ustawienia i pozycji tylnych siedzeń, można powiększyć kufer do 1269 litrów. Po całkowitym położeniu tylnej klapy (dzielenie w trybie 60/40), robi się dużo miejsca na zakupy czy torby. Próg załadunkowy umieszczony na wysokości 695 mm ułatwia załadunek cięższych rzeczy. Funkcjonalnym pomysłem jest system dwupoziomowej podłogi, coraz częściej stosowany przez motoryzacyjnych producentów. Gdy kanapa zostanie złożona powstaje spory próg dzielący, ale po odniesieniu stopnia do góry, powstaje płaska podłoga.

Każdy S-Cross ma zainstalowane pod podłogą koło zapasowe oraz kompletem kluczy do kół. Jest też seryjnie na lewej ściance lampka ułatwiająca pakowanie rzeczy po zmroku. Również przydające się w dłuższych wyprawach, zasilające gniazdo 12V to seria. W mocowaniu niestabilnych przedmiotów pomagają specjalne zaczepy transportowe, przystosowane do zapięcia pasów.

CO W ODCINKU DZIENNIKA NUMER 5

W piątym odcinku skupimy się na bezpieczeństwie nowej generacji crossovera oraz jego cenach. Ile kosztuje najtańszy Suzuki SX4 S-Cross? Jakie zabezpieczenia pasażerów otrzymujemy w wyposażeniu seryjnym? Jakie zastosowano w aucie rozwiązania dbające o bezpieczeństwo? O tym w 5. odcinku dziennika testu Suzuki na SuperAuto24.pl.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki