TEST Mazda 2 1.5 SKYACTIV-G 6MT i-ELOOP SkyPASSION: maluch w wersji na bogato

2015-11-02 3:40

Mazda zdecydowanymi krokami zmierza w kierunku samochodów z wyższej półki. Auta tej japońskiej firmy są coraz lepiej wykonane i w świadomości zmotoryzowanego świata nabierają większego prestiżu. Już najnowszą Mazdę 2 trudno postawić obok Toyoty Yaris, czy Volkswagena Polo. O ile tylko nieduży hatchback zostanie skonfigurowany w topową odmianę wyposażenia, odczuwalnie skraca dystans do znacznie bardziej eleganckich produktów.

Mazda już blisko 20 lat buduje niezbyt dużą "2-kę". Model ten na początku swojej historii nie wyglądał jak typowy miejski hatchback, bo bliżej mu było do miniatury auta klasy MPV. W takim designie lilipuciego minivana produkowane były dwie pierwsze generacje, z którymi definitywnie zerwała trzecia ewolucja Mazdy 2. Wprowadzona w 2007 roku nowość miała świetny wygląd, dobre właściwości jezdne i szybko nawiązała wyrównaną rywalizację z popularnymi przedstawicielami konkurencji.

Przeczytaj: TEST nowa Mazda 6 2.5 AT: japoński wzór sedana

Apetyt rośnie w miarę jedzenia, co w ostatnich latach wyraziście podkreślają żarłoczne ewolucje Mazdy. Debiutująca w 2014 roku czwarta "2-ka" wyniosła nieduże auto na nowy poziom. To dlatego, że wszystkie dzisiejsze Mazdy są budowane przy wykorzystaniu technologii nazwanej Skyactiv, oznaczającej lekkie i wytrzymałe nadwozia oraz wydajne silniki i nowe układy bezpieczeństwa Proactive Safety. To wszystko ubierane w lansowaną przez Japończyków stylizację KODO, jasno spaja rodzinę aut z Hiroszimy, których nie da się dziś pomylić z żadnymi innymi na rynku.

Filigranowa

Mazda 2 pozycjonowana w segmencie B prawdopodobnie nigdy nie będzie już przeciętnym miejskim samochodem. Chrapka na funkcjonowanie w trochę ekskluzywniejszym gronie udała się, bo teraz Mazda potrafi podebrać klientów stargetowanych na Citroena DS3, a nawet Audi A1. Z nową "2-ką" jest trochę jak z niskokalorycznym sushi, spostrzeganym jako dobro luksusowe. Nie jest tanie, i nie każdemu przejdzie przez gardło, ale sprzyja w budowaniu pożądanej i zawsze modnej sylwetki fit. Mazdzie nie sposób odmówić lekkości postury, co potwierdza zaledwie 970 kg masy własnej. Ma to duże znaczenie, kiedy przyjdzie mówić o sposobie prowadzenia i osiągach.

Kliknij: TEST Citroen DS3 Dark Pink 1.6 THP: dla przebojowych kobiet

Pociągnięta naprężonymi liniami karoseria Mazdy prezentuje się smukle i naturalnie, a pikanterii niczym wasabi w sushi dodają zastosowane tu i ówdzie wzornicze smaki. Mowa o charakterystycznym kształcie grilla stosowanym teraz we wszystkich Mazdach, skośnych lampach przednich z LED-owymi półokręgami, dynamicznym rysie świateł z tyłu i zaostrzonych lusterkach. Zerkając na auto nie przeszkadza nawet jedyna dostępna 5-drzwiowa karoseria. Delikatne wydłużenie w stosunku do poprzedniej generacji pozwoliło zyskać lepsze proporcje i zapewnić lepszą przestronność wnętrza (dokładne wymiary w tabeli).

Minimalistyczna

Finezyjny niczym żabie udka projekt Citroena DS3 pozwalający na rozmaite indywidualizacje, czy nudne jak gotowane kartofle eleganckie niemieckie wnętrze Audi A1? A może właśnie surowy jak japońska ryba minimalizm "Dwójki" potrafiący uderzyć nieskomplikowaniem w wyszukane gusta? Prostota panująca w kabinie Mazdy łączy większość elementów, na jakich opierają się współczesne pojazdy tej marki. Zresztą wcale to nie dziwi, bo stylistyka (wyłączając niesymetrycznie rozłożone dysze powietrzne w konsoli), została w dużej mierze przeniesiona z kompaktowej "trójki" oraz "szóstki".

Sprawdź też: Honda Civic IX vs. Mazda 3 - TEST porównawczy

Czystość formy połączono z funkcjonalnością oraz intuicyjnością obsługi. W podstawie dostaniemy dość prosto wyglądające radio z odtwarzaczem MP3. W bardziej "wypasionych" wersjach Mazda montuje już zaawansowane pokładowe multimedia oraz system informacyjno-rozrywkowy obsługiwany za pomocą niewielkiego panelu HMI zainstalowanego w tunelu środkowym. Centralne pokrętło z przyciskami funkcyjnymi działa trochę jak dżojstik. Wybieranie nim poszczególnych funkcji przychodzi łatwo, bo menu pokazywane na wpasowanym w deskę rozdzielczą, trochę śmiesznie sterczącym 7-calowym wyświetlaczu, zostało logicznie zaprogramowane. Drażnić może w ergonomii brak dotykowego działania w trakcie jazdy, bo Mazda ogranicza takie działanie tylko na postoju samochodu. W opcji multimedia rozbudować da się o system MZD Connect obejmujący nawigację satelitarną.

Nie każdy jednak potrzebuje nowinek, a już standard jest bardzo przyzwoity. Zawiera m.in. komputer pokładowy, elektrykę wszystkich szyb i lusterek, klimatyzację manualna, gniazdo AUX i porty USB, lusterka do makijażu w daszkach, a nawet centralny zamek z guzikiem starterem zamiast tradycyjnej stacyjki. W kolejnych poziomach wykończenia jest bezprzewodowa łączność Bluetooth, sterowanie różnymi funkcjami z kierownicy, tempomat, klima automatyczna albo skóra w wykończeniu.

Cieszy zmysły

Zestaw zegarów umieszczony za przyjemnie wyprofilowaną trójramienną kierownicą, wygląda nowocześnie i przede wszystkim bardzo sportowo. Efekt taki daje podział na trzy segmenty, z czego głównym jest obrotomierz z cyfrowym wyświetlaczem prędkości w dolnej partii. Po prawej i lewej stronie znalazły się okienka pokazujące różne wskazania komputera pokładowego. Innowacyjnym dodatkiem potrafi być wyświetlacz head-up zlokalizowany ponad zegarami. Wysuwająca się po uruchomieniu auta płytka pokazuje rzucane na nią cyferki prędkości. Takiego elementu wyposażenia nie ma żaden inny pojazd segmentu B.

Zobacz również: TEST Mazda MX-5: roadster na każdą okazję

Zmysł dotyku potrafią "urobić" niezłej jakości tworzywa wykorzystane w obszarach gdzie najczęściej wędrują ręce. Miękki plastik przeplata się też z tym twardszym, a w spasowaniu nie ma jakichś drastycznych uchybień. Irytować może luźno zainstalowana obudowa tunelu środkowego, która pod naporem rąk chwieje się jak Azjata po dużej dawce wypitego sake. Szlachetnie wygląda za to opcjonalna jasna skórzana tapicerka z pakietu offWHITE. Pojawia się na boczkach drzwi i fragmentach deski rozdzielczej, a siedzenia w tak odpicowanej odmianie zdobią na dokładkę efektowne czerwone lamówki.

Same fotele choć nie są jakieś obszerne, to przyjemnie otulają ciało i łatwo znaleźć w nich odpowiednią pozycję. Kanapa jak to w autkach segmentu B nie grzeszy obszernością, podobnie jak sam pasażerski przedział, ale do przewozu nawet 3 osób w mieście w zupełności wystarcza. Czuć powiększony o 80 mm rozstaw osi względem poprzednika. Druga para drzwi ma dużą zaletę jeśli chodzi o wsiadanie czy umieszczanie z tyłu dzieci. A co z bagażnikiem? Luk przewozowy ma regularne kształty, a 280 litrów pojemności (poprzednio było 250 l) to typowy wynik w pojeździe segmentu B. Szkoda, że nie ma płyty regulującej wysokość podłogi. Jest na szczęście lampka, ale nie ma już haczyków. Jakieś organizery dla mniejszych pakunków pojawiają się dopiero w katalogu akcesoriów.

Energiczne jeden-pięć

Mazda udoskonaliła swoją gamę wydajnych zespołów napędowych SkyActive z myślą o ich wykorzystaniu w segmencie B i oferuje zestaw silników, cechujących się nietypowo wysokimi (jednostki benzynowe) i niskimi (silnik Diesla) stopniami sprężania. Wolnossący SKYACTIV-G z bezpośrednim wtryskiem paliwa o pojemności 1.5 litra ma aż trzy wersje mocy (75 KM i 135 Nm, 90 KM i 148 Nm oraz 115 KM i 148 Nm). Małolitrażowy silnik Diesla SKYACTIV-D to również 1.5 litra, a jego moc to 105 KM i 220 Nm. Każda z tych jednostek ma seryjnie zamontowany układ i-stop (czyli "mazdowski" start/stop zmniejszający zużycia paliwa). Ze słabszymi silnikami połączono ręczne 5-biegowe skrzynie, a najmocniejsza benzyna i diesel mają skrzynię o 6 przełożeniach. Opcją dla wybranych motorów jest jeszcze 6-przełożeniowy automat Skyactive-Drive.

Wejdź: TEST Mazda CX-5 vs. Toyota RAV4: podwyższone japonki

Brak turbosprężarki i cztery cylindry to klasyczny sprawdzony przepis na napęd. Mazda nie stosuje żadnych wspomagaczy nawet w "Dwójce", a mimo wszystko auto cechuje się dobrymi osiągami i atrakcyjnym zużyciem paliwa. Przepis ten we współczesnym wydaniu nazywa się właśnie SkyActive, co w wielkim skrócie oznacza redukcję masy własnej auta, odzyskiwanie energii podczas hamowania (i-ELOOP) oraz szeroko pojętą optymalizację pracy wszystkich podzespołów samochodu. Czy w praktyce faktycznie przynosi to wymierne korzyści? Przynosi, i to niezłe.

Niezłe, o ile jest to odmiana 115-konna. Oczywiście "Dwójka" z taką mocą nie wodzi za nos, nie działa na zmysły i nie prowokuje, ale jest dynamiczna. W końcu 8,7 sekundy do "setki" w tak małym autku niebędącym żadnym hot-hatchem to naprawdę coś. Samochód przyjemnie się rozpędza, ale wolnossąca natura jest odczuwalna, bo najbardziej lubiany przez motor poziom obrotowy to przedział 4000-6000 obr./min. Prędkość od startu rozwijana jest liniowo i nie ma co oczekiwać gwałtownych reakcji elastyczności. Skrzynia działa precyzyjnie przy akompaniamencie charakterystycznego kliku wybieranych przełożeń. Jeśli lubi się energiczne i dynamiczne przejazdy, to polecam zastanowić się właśnie nad tym wariantem. Co z apetytem na paliwo? Jest zaskakująco niskie. Podczas miejskich jazd testowych zużycie paliwa wyniosło 6,6 l/100 km, czyli prawie idealnie pokryło się z tym zamieszczonym w katalogu.

Rozbudowana ochrona

W sposobie prowadzenia Mazda 2 jest właściwie typowym przedstawicielem segmentu B. Ma elektryczne wspomaganie kierownicy ułatwiające miejskie manewrowanie. Działanie układu kierowniczego jest bezpośrednie i komunikatywne, co wpływa na przyjemne prowadzenie. Mazda jest posłuszna i przewidywalnie zachowuje się na jezdni, w czym pomaga jej m.in. niska masa własna. Zawieszenie stanowi przykład udanego kompromisu komfortu i sztywnościi. Nawet koła w rozmiarze 185/60 R16 nie wpływają jakoś znacząco na sygnalizowanie dyskomfortu. Tłumienie poprzecznych nierówności mogłoby być lepsze, ale taka to już przypadłość małych aut z belką skrętną tylnej osi w konstrukcji podwozia.

Odwiedź: TEST Audi A1 Sportback 1.6 TDI: elegancik poza schematami

Jeszcze szybki akapit o systemach bezpieczeństwa i przejdę do podsumowania. Nowa Mazda 2 jest czwartym modelem nowej generacji pojazdów japońskiego producenta, wyposażonym w rozbudowany zakres mechanizmów wchodzących w skład i-ACTIVSENSE. Wśród układów czynnie wspierających kierowcę można znaleźć: BSM (monitorowanie martwego pola), LDW (ostrzeganie przed niezamierzoną zmiana pasa ruchu), RCTA (monitorowanie ruchu pojazdów podczas cofania), SCBC (wspomaganie hamowania i zapobieganie kolizjom przy małych prędkościach), HBC (automatyczne przełączanie świateł drogowych na mijania), HLA (wspomaganie ruszania ze wzniesienia). Elementów podstawowych wymaganych unijnymi przepisami już nawet nie będę wymieniał.

Podsumowanie

Czy ten samochód faktycznie okazuje się tak dobry, jak wynika w teście? Owszem! Nowa Mazda 2 to dopracowany i interesujący samochód. Mazda w kod DNA nawet tak małego auta zdecydowała wpisać swoje najnowsze osiągnięcia. Japończycy ewidentnie chcą mierzyć się z najlepszymi produktami z Europy - faktycznie już to robią. To też przekłada się na cenę, bo kwota za najbogatszą Mazdę 2 SkyPASSION z mocnym silnikiem wynosi 67 900 zł. To jednak wciąż znacznie mniej jak decyzja o zakupie Audi A1 Sportback, które rozpoczyna swój żywot od 75 500 zł, i w tej cenie jest dosadnie mówiąc ubogie w zestawieniu z "Dwójką". Po drodze stoi jeszcze Citroen DS3 startujący od kwoty 63 400 zł, któremu trzeba dołożyć trochę kosztownych "ekstrasów", aby został skonfigurowany podobnie.

Nie przegap: Mazda 3 Sedan vs. Toyota Corolla: japońska bitwa o Europę

Najmniejszy hatchback Mazdy w topowym wydaniu SkyPASSION daje wszystko co najlepsze w segmencie małych aut klasy B, a nawet umożliwia jeszcze więcej. Żaden z konkurentów nie może się poszczycić opcjami, jakie ma Mazda. Do tego mocny sinik zużywający niewielkie ilości paliwa cieszy dynamiką i wciąż mimo panoszącej się ery downsizingu, nie ogołocono go z jednego cylindra, ani nie przyprawiono mu doładowania. Sam produkt pozwala lekko się prowadzić i co ważne dużo zmieści w pozornie małej kabinie. Mazda 2 pewnie nie zbajeruje zbyt szybko klientów, choć ma potencjał aby to zrobić. Jest w przemyślany sposób wypośrodkowana - nie odstrasza, ale i nie zwala z nóg. Bliższe zapoznanie dopiero odsłania zalety, które potem trudno zignorować po konfrontacji z konkurencją.

.
Mazda 2 - polski cennik
.

silnik/wersja SkyGO SkyMOTION SkyENERGY SkyPASSION
1.5 SKY-G 75KM 5MT 53 400 zł 55 400 zł - -
1.5 SKY-G 90KM 5MT - 56 900 zł 61 400 zł -
1.5 SKY-G 90KM 6AT - 59 900 zł 64 400 zł 68 900 zł
1.5 SKY-G 115KM 6MT i-ELOOP - - - 67 900 zł

.
Mazda 2 1.5 SKYACTIV-G - dane techniczne
.

SILNIK R4 16V
Paliwo benzyna
Pojemność 1496 cm3
Moc maksymalna 85 kW/ 115 KM/ przy 5700 obr./min
Maks mom. obrotowy 148 Nm/ przy 4000 obr./min
Prędkość maksymalna
200 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 8,7 sekundy
Skrzynia biegów manualna/ 6 biegów
Napęd przedni (FWD)
Zbiornik paliwa 44 l
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) 6,4 l/4,1 l/4,9 l
Poziom emisji CO2
115 g/km
Długość 4060 mm
Szerokość 1695 mm
Wysokość 1495 mm
Rozstaw osi
2570 mm
Masa własna
980 kg
Masa dopuszczalna całkowita 1510 kg
Pojemność bagażnika/ po złożeniu siedzeń
280 l/ 950 l
Hamulce przód/ tył tarczowe wentylowane/ bębnowe
Zawieszenie przód
kolumny McPhersona
Zawieszenie tył
belka skrętna
Opony przód i tył (w testowym modelu)
185/60 R16

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki