TEST nowy Jaguar XF 2.0 i4D: pierwsza jazda elegantem

2015-10-15 4:40

Jaguar XF doczekał się następcy po blisko ośmiu latach produkcji. Narodzony na nowo kot legitymuje się brytyjskim rodowodem i ma szansę zostać docenionym czempionem. Ma pomóc w tym nie snobistyczna przynależność do szacownego grona reprezentantów klasy premium, ale m.in. odchudzona sylwetka wpływająca na zwinność, czy wydajne serca gwarantujące wysokie osiągi.

Jaguar odpowiednio zasilony indyjskim kapitałem, przedstawia coraz to nowsze samochody. Rok temu światowy debiut zaliczył model XE będący średnim sedanem, a wiosną tego roku Anglicy pokazali światu większego XF-a, zaprojektowanego przy wykorzystaniu cech stylistycznych swojego mniejszego brata. Podobieństwa tych obydwu pojazdów są tak duże, że w pierwszym momencie widząc obrazki z tymi pojazdami, można nawet je ze sobą pomylić.

Czytaj: TEST Jaguar XE 2.0 T R-Sport: nowicjusz na froncie premium

Nowy Jaguar XF na szczęście dla odróżnienia od modelu XE, otrzymał parę cech indywidualnych w projekcie nadwozia, i przede wszystkim jest pełnowymiarowym sedanem wyższej klasy. O przynależności do segmentu E od razu mówią dane liczbowe (specyfika w tabeli poniżej). W porównaniu z poprzednikiem karoseria jednak nieco zmalała, bowiem auto jest krótsze o 7 mm i niższe o 3 mm, ale już rozstaw osi został przedłużony o 51 mm (2960 mm). Poprawił się jednocześnie współczynnik oporu aerodynamicznego Cx (zamiast 0,29 jest 0,26).

Elegancja i komfort

Dostojny sedan to jeszcze nie flagowiec, gdyż ma nad sobą model XJ, ale w porównaniu z nim po pierwsze wygląda znacznie nowocześniej, a po drugie jest od niego nowocześniejszy. Marka z dzikim kotem w logotypie zaczęła stosować lżejsze konstrukcje, wykonane głównie ze stopów aluminium, a to przekłada się na istotną redukcję masy. Jaguar XF nie jest już opasłym kocurem, tylko zwinnym kotem, o czym świadczy niższa o 190 kg waga w porównaniu z poprzednikiem. Dynamiczna i przysadzista sylwetka sedana, została mocno zaakcentowana dużym wlotem powietrza na froncie. Tu i ówdzie zastosowano dyskretne chromowane aplikacje dekoracyjne, a wąskie lampy z przodu i z tyłu opatrzono diodową technologią świetlną.

Produkcję nowego wcielenia XF-a zlokalizowano jak poprzednio w zakładach Jaguar Land Rover w Castle Bromwich. Auto składane jest tam z wysoką starannością, bo na przykład ciężko się przyczepić do tego, co oferuje kabina. Na dzień dobry po wejściu do wnętrza i odpaleniu silnika, kierowca jest witany kilkoma fajerwerkami. Podobnie jak w poprzedniku, kratki wentylacyjne otwierają się w momencie nadania zapłonu i automatycznie wysuwa się z tunelu centralnego pokrętło, kontrolujące tryby pracy automatycznej skrzyni biegów.

Zobacz także: Flagowy Jaguar XJ po dyskretnym faceliftingu

Wyposażenie jest zmienne w zależności od stanu portfela. Deska rozdzielcza, boczki i tunel mogą być obite skórą w rozmaitym kolorze, panele ozdobne potrafią być polakierowanym plastikiem, albo wykonane z aluminium, bądź drewna. Tak samo obicie foteli opiera się już na indywidualnym doborze materiałów z dostępnej palety. Jeśli chodzi o obszar, miejsca w aucie jest dużo. Tylna obszerna kanapa pozwala wygodnie się rozsiąć szczególnie w sytuacji, kiedy na przednich fotelach podróżują osoby o przeciętnym wzroście. Miejsca na nogi jest sporo, choć mogłoby być go więcej w obszarze dla samych stóp (przybliżone do podłogi siedziska z przodu wywołują ograniczenie miejsca).

We wnętrzu klienci poza luksusowym wyposażeniem znajdą w podstawowym wariancie m.in. multimedialny ekran dotykowy 10,2 cala i czterordzeniowy procesor oraz dysk SSD. InControl Touch Pro jest kompatybilny ze smartfonami z systemami iOS i Android. Opcjonalny jest ekran TFT wskaźników o przekątnej 12,3 cala. Zaawansowany zestaw audio marki Meridian może dysponować nawet 17-toma głośnikami. Z obsługą auta nie ma problemu - producent pozostawił te przyciski, które potrzebne są do operowania najbardziej istotnymi funkcjami, a resztę kontrolerów przeniósł na dotykowy wyświetlacz. Aby podążać za konkurencją, XF może mieć takie nowości jak: laserowy wyświetlacz HUD, układ autonomicznego hamowania awaryjnego, adaptacyjny tempomat z asystentem jazdy w korku, układ utrzymywania obranego pasa ruchu, inteligentny ogranicznik prędkości, czy półautomatyczny system parkowania.

Dużo nowego

Brytyjczycy mając świadomość, że nie wszystkim imponują duże silniki, przygotowali coś dla statecznych kierowców. Ci, którzy wielbią luksus, ale przekładają osiągi nad ekonomiczność i spokój jazdy, odnajdą pod maską oszczędne pozycje. Podstawowymi wysokoprężnymi jednostkami są lekkie 4-cylindrowce nowej serii Ingenium o pojemności 2-litrów. Motory te wyparły z palety jednostki 2.2. Słabsza wersja generuje 163 KM i 380 Nm, a mocniejsza to 180 KM i 430 Nm. Dla bardziej spragnionych mocy zasilanej olejem napędowym przygotowano 3.0 V6 z podwójnym doładowaniem (300 KM i 700 Nm). Tradycyjnie silniki te zostały umieszczone podłużnie z przodu i przekazują napęd na tył. Podstawowy benzynowiec to turbodoładowane 2.0 litra o mocy 240 KM i 340 Nm. Później jest już tylko 3.0 V6 ze sprężarką Rootsa w wariancie 340 KM i 450 Nm, lub w topowym wydaniu 380-konnym dostępnym tylko w rasowej wersji S. Manualną skrzynię biegów można uświadczyć jedynie w podstawowym dieslu. Pozostałe silniki są łączone tylko z 8-biegową przekładnią automatyczną ZF.

Dowiedz się: SVR - takim dopiskiem będą oznaczane sportowe Jaguary

Choć do specyfiki samochodu zdecydowanie lepiej pasują mocne silniki, z lekkością radzące sobie z rozpędzaniem nadwozia, to niewielki diesel też z powodzeniem odnajduje się pod maską. Przede wszystkim jest cichy (oczywiście jak na diesla), i nie wprawi swojego właściciela w zakłopotanie, gdy trzeba będzie pojechać nieco szybciej. Testowana odmiana 180-konna nie była może mistrzem sprintu, ale nie wykazywała braku mocy. W końcu przyspieszenie od 0 do 100 m/h w czasie 7,7 sekundy to niezły wynik. XF z taką jednostką połączoną w parę ze skrzynią automatyczną, przyspiesza po dżentelmeńsku, bez szarpnięć i skoków emocji. Prędkość rozwijana jest liniowo i dostojnie. Nawet przy wykorzystaniu trybu Sport oferowanego przez układ Jaguar Drive Control, nie czuć sportowego charakteru i nie ma szans na dreszcze, poza efekciarskim podświetleniem wskaźników na kolor czerwony. Auto ma cichy wydech i tak samo jest akustycznie stonowane w kabinie. Inna mocna strona to niskie spalanie. Podczas jazd testowych modlem 2.0 i4D średnie zużycie jakie pokazał komputer wyniosło 7 litrów ON na 100 km, przy standardowym przemieszczaniu się, bez uruchamiania trybu ECO.

Czytaj: TEST Land Rover Discovery Sport Luxury: nowe wydanie odkrywcy

Poza komfortem jazdy poczuć można sportowe prowadzenie. Auto pewnie pokonuje łuki, w czym pomaga rozkład mas na nadwoziu w proporcji 50:50, i mocno poprawiona sztywność skrętna karoserii. Na takie zachowania auta ma też wpływ dopracowana konstrukcję podwozia. Przednie zawieszenie to podwójne wahacze, tylne z kolei to dość skomplikowany układ wielowahaczowy typu Integrali Link, stosowany również w mniejszym modelu XE. Przy gorszych warunkach atmosferycznych pomaga System All-Surface Progress Control, umożliwiający bezproblemowe ruszanie na nawierzchniach o niskim poziomie przyczepności. Auto jak już wspomniałem wyżej jest komfortowe, ale w wyższych wersjach z jednostkami V6 możliwe jest usztywnienie aktywną amortyzacją Configurable Dynamics. Elektryczne wspomaganie układu kierowniczego (EPAS) precyzyjnie reaguje na polecenia, a siłę wspomagania można jeszcze dozować przyciskiem.

Wymierzony w niemców

Brytyjczycy pokładają w tym aucie wielkie nadzieje. Trudno się temu dziwić, skoro poprzedni XF wprowadzony na rynki w 2007 roku został najlepiej sprzedającym się Jaguarem w historii firmy. Limuzyna znalazła na siebie 280 tysięcy chętnych na całym świecie. Po pierwszej styczności z biznesowym modelem nowej generacji mogę śmiało napisać, że Jaguar mocno się postarał. XF jest dobrze wykonany, nowoczesny technologicznie i bogato wyposażony. Pozwolę sobie nawet na stwierdzenie, że stanowi poważne zagrożenie dla niemieckich liderów w segmencie. Ma niebanalny, trochę nonszalancki styl i dysponuje różnym przekrojem silników, a to przekłada się na fakt, że łatwiej odnaleźć coś dla siebie. Możliwy jest nawet w mocniejszych odmianach silnikowych napęd na cztery koła (AWD), który widnieje też u konkurentów. Mankamentem mogącym przesądzić o skierowaniu kroków do niemieckich salonów, może być chyba tylko przywiązanie do którejś z marek, albo ewentualny cennik. Więcej informacji i bogatszy opis wrażeń z jazd nowym XF-em, pojawi się już wkrótce. W połowie listopada przeprowadzimy pełny test tego samochodu.

.
Nowy Jaguar XF - polski cennik
.

Na polskim rynku Jaguar XF jest objęty 5-letnią gwarancją i 3-letnim pakietem serwisowym bez limitu kilometrów.
.

silnik/wersja Pure Prestige R-Sport Portfolio S
2.0 i4D 163 KM manual 198 900 zł 215 500 zł 219 700 zł 227 400 zł -
2.0 i4D 163 KM automat 210 000 zł 226 500 zł 230 800 zł 238 400 zł -
2.0 i4D 180 KM manual 204 400 zł 217 200 zł 226 500 zł 232 900 zł -
2.0 i4D 180 KM automat 215 500 zł 228 200 zł 237 600 zł 244 000 zł -
2.0 GTDi 240 KM automat 232 100 zł 245 200 zł 254 600 zł 261 000 zł -
3.0 TD V6 300 KM automat - 332 400 zł 342 100 zł 350 600 zł -
3.0 V6 340 KM automat 326 800 zł 337 500 zł 346 800 zł 355 300 zł -
3.0 V6 380 KM automat - - - - 365 400 zł

.

.
Jaguar XF 2.0 i4D - dane techniczne
.

SILNIK
2.0 R4 16V Turbo
Paliwo olej napędowy
Pojemność 1999 cm3
Moc maksymalna 132 kW/ 180 KM/ przy 4000 obr./min.
Maks mom. obrotowy 430 Nm/ przy 1750-2500 obr./min.
Prędkość maksymalna (opcja bez ogranicznika)
221 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 8,1 s
Skrzynia biegów automatyczna ZF, 8-stopniowa
Napęd na tył (RWD)
Zbiornik paliwa 66 l
Średnie katalogowe zużycie paliwa 4,3 l
Emisja CO2
114 g/km
Długość 4954 mm
Szerokość
1880 mm
Wysokość 1457 mm
Rozstaw osi
2960 mm
Masa własna
1595 kg
Pojemność bagażnika
540 l
Hamulce przód/ tył tarczowe wentylowane/ tarczowe
Zawieszenie przód
niezależne wielowahaczowe
Zawieszenie tył
wielodrążkowe typu Integral Link

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki