TEST Opel Adam 1.4 Ecotec SLAM: barwny jak wielkanocna pisanka

2015-04-06 3:45

Miejskie modele Opla takie jak Corsa i Karl, łączy nie tylko ten sam znaczek na grillu, ale także chęć zdobycia jak największej rzeszy klientów skupionych na uniwersalności oraz szukających auta nierzucającego się mocno w oczy. Opel Adam ma coś więcej. Przyjął nieposkromiony charakter, łamanie stereotypy i jest efekciarski jak pstrokate pisanki w wielkanocnym koszyczku.

Historia Adama (Opla Adama oczywiście) jest dość krótka. Samochód pojawił się na rynku w 2012 roku (produkowany jest od 2013) otrzymując ambitne zadanie bycia miejskim autem lifestyle'owym. Marka z piorunem w logotypie do tej pory nie słynęła z jakichś nieszablonowych pomysłów. Tym bardziej w segmencie aut miejskich brakowało czegoś charakterystycznego. Kadett, Agila oraz kilka wcieleń Corsy były w latach swojej świetności ciekawymi produktami, osiągającymi wyznaczone cele, ale konsekwentnie pozbawionymi efektowności i nonszalancji.

Obserwując sukces reaktywowanego po latach Fiata 500, współczesnej wariacji na temat MINI oraz popularności zadziornego Citroena DS3, Opel pozazdrościł konkurencji. Zapragnął także mieć swojego przedstawiciela w segmencie nieszablonowych i ekstrawaganckich aut miejskich i tak właśnie powstał Adam.

Wyróżnij się!

Bez wątpienia jedną z priorytetowych cech, którymi charakteryzować się powinny lifestyle'owe miejskie auta jest ich wygląd zewnętrzny. Im bardziej nietypowy, nieszablonowy i wzbogacony ciekawą barwą lakieru z dodatkami w postaci kalkomanii tym lepiej. Czy Opel Adam wpisuje się w te założenia? Spójrzcie na testowany egzemplarz i odpowiedzcie sobie na to pytanie sami.

Jaskrawy czerwony kolor lakieru. Odcinający się kremowy dach. Nawiązujący do koloru dachu kremowy fragment grilla oraz równie kremowe aluminiowe felgi. Felgi o niebotycznym wręcz jak na klasę auta rozmiarze 18 cali oraz nawiązującej do czerwonej barwy lakieru także czerwonej "wstążce". Dodajmy do tego kremowe naklejki pojawiające się na przedniej masce oraz drzwiach, a uzyskamy efekt samochodu, który zdecydowanie wyróżnia się w tłumie i idealnie nadaje się do podboju wielkomiejskich arterii.

Zobacz też: TEST nowy Opel Corsa 3D 1.0 Turbo: uniwersalnie i z duchem czasów

Możliwości personalizacji nadwozia Adama są bardzo duże. Kolory nadwozia, wzory felg, kolory atrapy chłodnicy, kolory lusterek czy dachu można mieszać w dowolny sposób, uzyskując niepowtarzalną konfigurację. Zadbano nawet o takie detale jak nazwy poszczególnych odcieni lakieru. Żółty to James Blonde, czarny nazywa się I'll be Black, a widoczny na zdjęciu czerwony to Red'n Roll.

Jeśli jesteście ciekawi wszystkich możliwości personalizacyjnych tego auta można zerknąć w katalog, a konfigurator na stronie internetowej Opla jest do Waszej dyspozycji. Przekonajcie się na własnej skórze jak bardzo angażujące i czasochłonne może być konfigurowanie tak niewielkiego samochodu (3698 mm długości, 1807 mm szerokości oraz 1484 mm wysokości) jakim jest Opel Adam.

Efektowny i (nie)praktyczny

Wnętrze Adama jest równie efektowne i niesztampowe jak jego nadwozie. Tutaj także Opel postarał się o liczne opcje oraz mieszające się ze sobą konfiguracje. Do wyboru są nie tylko tak oczywiste rzeczy jak kolor i wzór tapicerki czy lakier na jaki ma być pomalowana konsola środkowa. Klient może także zdecydować o kolorze... obudowy lusterka wewnętrznego czy podsufitki. Dodatkowo, ów kolor nie musi być taki sam jak ten pokrywający nadwozie. Czerwony Adam z kremowym dachem oraz dominującą wewnątrz żółcią? Proszę bardzo!

Nawet bez tych wszystkich efekciarskich sztuczek kabina małego Opla może się podobać. Umiejscowione przed oczami kierowcy zegary są zarówno czytelne jak i atrakcyjne wizualnie. Zajmujący centralny punkt konsoli środkowej dotykowy ekran systemu multimedialnego ma dobry kontrast i do minimum ogranicza ilość fizycznych przycisków niezbędnych do jego obsługi (jest niekomplikowanie i logicznie). Natomiast lakierowana na jeden z kilku dostępnych kolorów plastikowa część deski rozdzielczej zdecydowanie dodaje kolorytu. Być może zastosowanie w dużej ilości lakierowanego twardego plastiku może budzić skrajne odczucia, ale konkurencja w postaci Fiata 500, MINI czy Citroena DS3 stosuje bardzo podobne taktyki.

Sprawdź: TEST Opel Mokka 1.4 Turbo 4x4 Cosmo: mieszczuch ponad schematami

W moim dość subiektywnym odczuciu do całości atrakcyjnego obrazu kokpitu nie pasuje wyświetlacz komputera pokładowego. Toporna czerwona czcionka oraz niezbyt wygórowana rozdzielczość sprawiają wrażenie, jakby ten element znalazł się w Adamie przez przypadek.

Oddzielną kwestią jest funkcjonalność oraz walory praktyczne małego Opla. Jakiekolwiek plusy stojące po stronie dwóch wyżej wymienionych cech ograniczają się praktycznie do niewielkich wymiarów zewnętrznych, skutecznie ułatwiających poruszanie się w wielkomiejskiej dżungli. Walory praktyczne wnętrza? Bez niespodzianek. Bagażnik pomieści skromniutkie 170 litrów, a na tylnej kanapie w przypadku, gdy kierowca i jego pasażer mają nie mniej niż 180 cm wzrostu wygodnie będzie tylko... zakupom.

W drogę!

Oferta silnikowa Adama jest odwrotnie proporcjonalna do rozmiarów auta. Pod maską tego miejskiego samochodu może pracować jeden z 5 silników. Najsłabszy z nich jest wolnossący i ma 1.2 litra pojemności oraz 70 KM. Najmocniejszy natomiast posiada 3 cylindry, turbosprężarkę i z pojemności 1 litra wydobywa 115 KM. W ofercie brak silnika wysokoprężnego, ale dla oszczędnych klientów, Opel przygotował wersję silnika 1.4 l 87 KM zasilaną LPG. Jaka jednostka napędowa odpowiadała za napęd testowanego egzemplarza? 1.4-litrowy silnik broniący się przez downsizingiem legitymujący się mocą równych 100 KM. Taki motor został połączony z 5-biegową skrzynią manualną, a napęd przenoszony jest na oś przednią.

Kliknij: TEST Opel Meriva 1.6 CDTi Design Edition: kiedy Corsa to za mało

Warto dodać, że 100 KM musi nieźle sobie radzić ze stosunkowo lekką konstrukcją, której masa własna niewiele przekracza 1000 kg (dokładnie 1045 kg). "Papierowe" osiągi być może nie robią piorunującego wrażenia (11,5 s od 0 do 100 km/h) chociaż ogólne odczucia z jazdy tym autem są więcej niż zadowalające.

Typowo dla jednostek pozbawionych turbosprężarki silnik 1.4 zdecydowanie bardziej preferuje wysokie obroty. Pomimo tego, dynamiczna jazda jest możliwa bez niepotrzebnego kręcenia silnika pod czerwone pole obrotomierza. Samochód stwarza wrażenie żwawego i zwinnego co dodatkowo potęgują niewielkie rozmiary zewnętrzne, dobrze zestopniowana skrzynia biegów, sztywne zawieszenie oraz racjonalnie skalibrowany układ kierowniczy.

A propos zawieszenia, Opel Adam wyposażony w 18-calowe obręcze aluminiowe jest mało komfortowym autem. Co prawda na równej nawierzchni taka twardość zawieszenia korzystnie wypływa na odczucia z jazdy oraz zachowanie się samochodu, ale w chwili, gdy droga staje się pofałdowana Adam zaczyna być nerwowym urwisem próbującym się wymknąć swojemu kierowcy. Oczywiście do takiego stanu rzeczy swoje trzy grosze dokłada niewielki rozstaw osi. W tym modele lepiej nie wybierać aż tak wielkich kół, które owszem wyglądają niesamowicie, ale jazdy już tak nie uprzyjemniają, jak widoku woziku na postoju.

Nie przegap: Opel Cascada 1.6 SIDI Turbo - TEST eleganckiego kabrioletu

Oddzielną kwestią jest zapotrzebowania na paliwo 1.4-litrowego silnika. W cyklu mieszanym samochód zadowolił się ponad 8 l/100 km. To dużo biorąc pod uwagę nie tylko zapewnienie producenta (5,5 l /100 km w cyklu mieszanym), ale także niewielką masę i gabaryty auta oraz niezbyt żywiołową naturę silnika.

Dodatkową atrakcją towarzysząca każdorazowej przejażdżce Adamem są wszędobylskie spojrzenia. Ten samochód nie potrafi i nawet nie chce być niezauważonym. Jeśli lubicie być w centrum uwagi to auto będzie Wam w stanie to zagwarantować. Pozostaje zatem zadać pytanie ile taka przyjemność kosztuje?

Cena szaleństwa

Ceny Opla Adama zaczynają się od 43 300 zł za wersję z silnikiem 1.2 o mocy 70 KM. Konkurencja w postaci Fiata 500 bardzo podobnie ceni swój produkt (od 45 600 zł) W tej kwocie nie dostaniemy jednak auta tak bardzo rzucającego się w oczy jak testowany egzemplarz. Kolorowe dodatki oraz naklejki są dodatkowo płatne i pomimo tego, że ich koszt bardzo często zamyka się w kwocie kilkuset zł. Szaleństwo w konfiguratorze może zakończyć się na kwocie przekraczającej 60 000 zł. Z racjonalnego punktu widzenia nie jest to atrakcyjna suma za tak mały wozik. Osoby kierujące się racjonalnym podejściem do tematu miejskich aut skierują swój wzrok w kierunku większej i bardziej przestronnej Corsy, której ceny są zbliżone do cen Adama. Różnica polega jednak na tym, że Adam nie jest skierowany do potencjalnych odbiorców większej siostry, tak jak Fiat 500 nie należy do klienteli modelu Punto.

Opel Adam to prawdziwy król miasta. Samochód, który robi wokół siebie zamieszanie i zdecydowanie wybija się z szarego i smutnego tłumu. Podobnie jak w przypadku pisanki w wielkanocnym koszyczku, im żywszy kolor karoserii i więcej ozdobników, tym lepiej. Mały Opel nie jest praktyczny, nie jest racjonalny i nie jest przestronny. Adam to po prostu fajne i sympatyczne auto ze swoim własnym kolorowym stylem. Stylem, który docenią ludzie nie lubiący schematów, gardzący nudą oraz bezpłciowością.

Opel Adam 1.4 Ecotec - dane techniczne
.

SILNIK R4, 16V
Paliwo Benzyna
Pojemność 1398 cm3
Moc maksymalna 100 KM/ przy 6000 obr./min
Maks mom. obrotowy 130 Nm/ przy 4000 obr./min
Prędkość maksymalna
185 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 11,5 sekundy
Skrzynia biegów Manualna/ 5 biegów
Napęd Przedni (FWD)
Zbiornik paliwa 35 l
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) 7,3/ 4,4/ 5.5 l
poziom emisji CO2
129 g/km
Długość 3698 mm
Szerokość 1807 mm
Wysokość 1484 mm
Rozstaw osi
2311 mm
Masa własna
1045 kg
Ładowność 345 kg
Pojemność bagażnika/ złożone siedzenia
170/ 663 l
Hamulce przód/ tył Tarczowe went./ bębnowe
Zawieszenie przód
Kolumny MacPhersona
Zawieszenie tył
Belka skrętna
Opony przód i tył (w testowym modelu)
215/40 R18

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki