TEST Renault Laguna Coupe GT 2.0 dCi: biały kruk

2015-07-03 4:30

Aktualne wcielenie popularnego Renault Laguny powoli schodzi ze sceny. W miejsce tego wozu już niebawem wjedzie zupełnie nowe wcielenie francuskiej limuzyny klasy średniej. Zanim jednak poznamy Lagunę IV generacji, przyjrzeliśmy się bliżej najbardziej sportowej i efektownej odmianie wciąż aktualnej Laguny Coupe, w wersji z mocnym dwulitrowym silnikiem pod maską.

Renault Lagunę znają wszyscy. Ten francuski sedan oraz kombi na dobre wbiły się w krajobraz zmotoryzowanej Europy. Pierwsze wcielenie tego auta zostało zaprezentowane w 1994 roku i było produkowane przez 7 lat. 2001 rok przyniósł długo oczekiwanego następcę. Następcę, który stał się bardzo popularnym autem, ale był także obiektem wielu żartów dotyczących awaryjności. Laguna III generacji pojawiła się na rynku w 2007 roku i jednoznacznie zerwała z "awaryjną łatką" poprzedniczki. 2008 rok przyniósł ze sobą debiut efektownej Laguny Coupe, a już niebawem powinniśmy poznać zupełnie nową, młodszą Lagunę IV generacji, która prawdopodobnie otrzyma nazwę Talisman.

Przede wszystkim wygląd

Nie ulega wątpliwości, że mocną stroną opisywanego modelu jest jego stylistyka zewnętrzna. Francuzi od zawsze mieli smykałkę do nieszablonowych projektów stylistycznych dalekich od niemieckiego konserwatyzmu. Czasami owa smykałka wymykała się spod kontroli (Avantime, Vel Satis), ale w przeważającej części przypadków dawała pozytywne efekty. Nie inaczej jest w przypadku Laguny Coupe. Laguny Coupe, czyli auta, które pokazuje jak w idealny sposób przekształcić statecznego liftbacka w bardziej szalony projekt. Warto zaznaczyć, że Laguna Coupe jest prawdziwym coupe z krwi i kości. Ma dwoje drzwi, sportowo wystylizowane nadwozie i nie nakrywa tych wszystkich cech ukrytym płaszczem nieudolnego hatchbacka.

Zobacz też: TEST Renault Fluence 1.6 dCi Intens: miłe zaskoczenie

Bez wątpienia o sile przyciągania tego modelu stanowi tylna część nadwozia. Aksamitnie opadająca linia dachu, uwydatnione biodra w postaci tylnych nadkoli oraz klapa bagażnika z wyraźnie, aczkolwiek bardzo płynnie narysowanym tylnym spojlerem. Skojarzenia z autami Aston Martina nie są tutaj na wyrost. Dodatkowo, względem bardziej rodzinnej odmiany model Coupe zyskał zupełnie nowy przedni zderzak z polakierowaną na szary kolor kratownicą. Całość prezentuje się nie tylko atrakcyjnie, ale także bardzo spójnie.

Warto dodać, że Laguna Coupe nie jest wulgarnym samochodem jednoznacznie budzącym skojarzenia z drapieżnymi coupe siejącymi postrach na drogach. Laguna Coupe to typowe Gran Turismo o czym świadczą chociażby niezbyt skromne wymiary zewnętrzne. Auto ma 4646 mm długości co jest wynikiem zaledwie o niespełna 5 cm gorszym od statecznej 5-drzwiowej Laguny (4695 mm).

Upływający czas

O ile z zewnątrz Laguna Coupe mocno odcina się od swojej bardziej tradycyjnej odmiany, o tyle wnętrze w żaden sposób nie zaskakuje i nie stara się wyjść przed szereg. Mówiąc w skrócie jest ono takie same jak w tradycyjnej Lagunie. Oczywiście pomijając brak drugiej pary drzwi, a co za tym idzie dwuosobowa nisko osadzona tylna kanapa nie będzie szczytem funkcjonalności oraz wzorem wykorzystania przestrzeni (takie już uroki aut o nadwoziu coupe). Poza tymi niuansami zarówno deska rozdzielcza jak i konsola środkowa są dokładnie takie same jak w bardziej rodzinnym modelu.

Sprawdź: TEST Renault Twingo 1.0: sympatyczne jak pluszowy miś

Projekt wnętrza dźwiga na karku przeszło 7 lat i wbrew pozorom nie widać po nim takiego ciężaru. Przed oczyma kierowcy znajdują się klasyczne i bardzo czytelne zegary analogowe, przez środek deski rozdzielczej przebiega rozjaśniająca wnętrze srebrna szeroka listwa, a centralne miejsce zajmuje wyświetlacz systemu multimedialnego oraz nieszablonowe panel klimatyzacji. Tunel środkowy został zdominowany przez dżojstik służący do obsługi multimediów, przycisk hamulca ręcznego oraz... przyciski tempomatu. Kwestia ergonomii (pomijając przycisk tempomatu) oraz ogólnego projektu deski nie budzi większych zastrzeżeń, ale już jakość obsługi nie należy do zdecydowanych liderów w swojej kategorii.

Zastosowania ogólnego dżojstika z przyciskami funkcyjnymi jest dobrym rozwiązaniem praktykowanym przez wielu producentów, ale ten sam element zastosowany w Lagunie jest zbyt mały, zbyt czuły i momentami niezbyt wygodny w obsłudze. Również atrakcyjny panel klimatyzacji potrafi zirytować. Wszystko za sprawą braku funkcji dual. Chcąc ustawić jednakową temperaturę dla kierowcy oraz dla pasażera, należy oddzielnie "przeklikać" każdą z dwóch stref. Sam ekran systemu multimedialnego także nie grzeszy zarówno rozmiarem jak i czytelnością, chociaż do logiki poukładania poszczególnych pozycji w menu ciężko się przyczepić.

Kliknij: TEST Renault Captur: francuski mieszczuch na sterydach

Wspomniałem, że w kwestii funkcjonalności oraz użyteczności tylna kanapa Laguny Coupe nie jest wzorem do naśladowania. Ze względu na charakter oraz typ nadwozia ciężko jest się dziwić takiemu stanowi rzeczy, a na osłodę wszystkim tym, którzy szukają chociażby skrawka praktyczności pozostaje bagażnik. Kufer ma regularne kształty, pomieści aż 423 litry (dla porównania wersja 5d legitymuje się 450-litrowym kufrem) oraz niestety wysoki próg załadunku. Choć bagażnik jest duży, to nie on się tutaj najbardziej liczy. Laguna Coupe to przede wszystkim auto dla kierowcy. W pojeździe tym poprawność i praktyczność stawiane są na dalszym planie.

Gran Turismo

Wszyscy Ci, którzy pod maską typowego Gran Turismo widzą jakiś mocarny silnik benzynowy o przynajmniej 6 cylindrach w układzie V, zerkając w stronę Laguny Coupe będą zawiedzeni. Schodzący ze sceny model w polskiej ofercie dostępny jest tylko i wyłącznie z jednym (!) silnikiem wysokoprężnym o pojemności 2 litrów, który potrafi generować moc 150 kM lub 178 KM. Mocniejsza odmiana została dumnie odznaczona nazwą GT. Czy silnik diesla oraz typowe Gran Turismo to dobre połączenie? Uprzedzając nieco fakty odpowiem, że w przypadku tego samochodu jest to naprawdę dobrze rozumiejący się duet.

Wejdź: TEST Renault Megane Grandtour GT 220: kombi ze sportem w tle

178 KM mocy oraz 400 Nm maksymalnego momentu obrotowego pozwalają na przyjemną jazdę. Sprint do pierwszej setki trwa 8,5 sekundy, a wskazówka prędkościomierza kończy swój bieg na poziomie 223 km/h. Dźwięk silnika? No cóż, mało porywający i na pewno mało charakterny, ale dobrze stłumiony i wyciszony. Po stronie plusów stoi także średni apetyt na paliwo. 6,8 l/100 km w cyklu mieszanym oraz poniżej 6 l/100 km w trasie nie tylko jest dobrym wynikiem, ale także przy pojemności baku wynoszącej 66 litrów pozwala na osiągnięcie realnego zasięgu na poziomie 1000 km. Charakter wysokoprężnego silnika oraz samo nastawienie auta nie prowokują do szaleństw. Laguna Coupe nie jest surowym ściganiem rozstawiającym wszystkich po kątach.

Zawieszenie pojazdu jest przyjemnie sprężyste, ale nie zapominające o komforcie. Laguna Coupe to typowe Gran Turismo lubiące długie podróże drogami szybkiego ruchu. O takim turystycznym charakterze samochodu świadczą także długie przełożenia skrzyni biegów. Wrzucenie "szóstki" poniżej prędkości 100 km/h nie jest najlepszym pomysłem o czym informuje kierowcę także elektroniczny pomagier sugerujący zmianę biegu na niższy. Również sam silnik nie przepada za niskimi obrotami. Oczywiście jak na wysokoprężną jednostkę przystało kręcenie motoru pod czerwone pole obrotomierza nie przynosi wymiernych korzyści, ale do około 2000 obr./min. niewiele się dzieje. Dopiero po przekroczeniu tej wartości samochód dostaje wyraźnego wigoru i ochoczo "skacze" w przód.

Przeczytaj: TEST Renault Clio Energy 0.9 TCe: kusząca stylem propozycja

Ciekawostką i dużym ewenementem w przypadku testowanego auta był system 4Control. Nie oznacza on napędu na cztery koła (napęd przenoszony jest na przednią oś) lecz system czterech skrętnych kół. W praktyce, koła tylnej osi także się skręcają, a kąt oraz kierunek skrętu zależne są od aktualnie osiąganej prędkości. Bez wątpienia pozytywną cechą takiego rozwiązania jest lepsza manewrowość, ale samo działanie systemu jest praktycznie niewyczuwalne. Aby poczuć różnicę należałoby bezpośrednio po sobie przejechać się Laguna Coupe wyposażoną w 4Control oraz odmianą bez tego udogodnienia. Mówiąc krótko Laguny Coupe wyposażonej w ten innowacyjny system nie trzeba się uczyć. Auto nie zaskakuje jakaś niewiarygodną zwrotnością i nie legitymuje się ponadprzeciętnym czuciem drogi na kierownicy podczas bardziej dynamicznej jazdy. Warto dodać, że efektowna odmiana Laguny nie ma nowoczesnych systemów pod postacią aktywnego tempomatu czy asystenta pasa ruchu. Nie ma również aktywnego zawieszenia z kilkoma zdefiniowanymi trybami pracy.

Ostatnia szansa zakupu

Ceny Renault Laguny Coupe rozpoczynają się od 113 350 zł za wersję Limited ze 150-konnym silnikiem dCi. Odmiana 178-konna połączona ze standardem wyposażenia GT to koszt 136 900 zł. Próba porównania tych kwot z cenami konkurencji kończy się bardzo szybko. Zarówno Volkswagen, Ford, Skoda jak i Mazda nie oferują dwudrzwiowych efektownych odmian swoich flagowych limuzyn. Toyota GT86 lub Mazda MX-5? Te auta mają zupełnie inny bardziej surowy charakter daleki od typowych Gran Turismo. Natomiast BMW serii 4 to już zupełnie inna liga.

Dodatkowym smaczkiem pozostaje fakt, że kolejne wcielenie Laguny raczej nie doczeka się tak efektownej odmiany. Wszystko to sprawia, że Laguna Coupe jest prawdziwym białym krukiem na wymarciu oraz autem z niepowtarzalnym i ponadczasowym charakterem odzianym w efektowny płaszcz. Szkoda, że nastaje jej koniec.
.

Renault Laguna Coupe GT - dane techniczne
.

SILNIK R4, 16V
Paliwo olej napędowy
Pojemność 1995 cm3
Moc maksymalna 178 KM/ przy 3750 obr./min
Maks mom. obrotowy 400 Nm/ przy 2000 obr./min
Prędkość maksymalna
223 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 8,5 sekundy
Skrzynia biegów manualna/ 6 biegów
Napęd przedni (FWD)
Zbiornik paliwa 66 l
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) 8,1 /5,3 /6,2 l
poziom emisji CO2
163 g/km
Długość 4643 mm
Szerokość 1812 mm
Wysokość 1401 mm
Rozstaw osi
2693 mm
Masa własna
1539 kg
Ładowność 458 kg
Pojemność bagażnika
423 l
Hamulce przód/ tył tarczowe wentylowane/ tarczowe
Zawieszenie przód
kolumny McPhersona
Zawieszenie tył
wielowahaczowe
Opony przód i tył (w testowym modelu)
225/45 R18

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają

Materiał Partnerski

Materiał sponsorowany