TEST Volkswagen Polo GTI 1.8 TSI: grzeczny sportowiec

2015-09-25 4:40

Ku zmartwieniu fanów prawdziwej motoryzacji ulubionym terminem we współczesnym świecie czterech kółek jest wyraz downsizing. Sportowe samochody kastrowane są z dużych pięknie brzmiących silników, a manualne skrzynie biegów przegrywają z wygodnymi automatami. Rządzą ekologia oraz wszędobylskie turbodoładowania. Tę mało emocjonującą tendencję postanowił przerwać Volkswagen, który ku uciesze wielu fanów drastycznie odmienił układ napędowy usportowionego Polo GTI.

Pierwszy miejski Volkswagen plasujący się o jeden schodek poniżej Golfa światło dzienne ujrzał w 1975 roku. Polo było niewyróżniającym się z tłumu autem, mającym idealnie wpasowywać się w ideę auta dla ludu. Przez 40 lat produkcji ten niewielki Volkswagen doczekał się 5 generacji oraz kilku wersji nadwoziowych. Odmiana GTI zadebiutowała w 3 generacji modelu i miała pod maską 1.6-litrowy silnik o mocy 120-125 KM. Aktualne wcielenie Polo dostępne jest na rynku od 2009 roku, a prezentowana wersja to egzemplarz po liftingu przeprowadzonym we wrześniu 2014 roku.

Bez zaskoczenia

Emocje towarzyszące pierwszemu spotkaniu z jakimkolwiek współczesnym Volkswagenem chyba nigdy nie sięgają zenitu. Pomijając atrakcyjne wizualnie twory pokroju Scirocco czy CC, niemiecki producent jest raczej oszczędny w serwowaniu stylistycznie obłędnych produktów. Volkswagen Polo nawet w najostrzejszej odmianie także nie jest wzorem w dziedzinie zadziwiającego designu. Ot, typowy miejski hatchback segmentu B, który chce się przypodobać jak najszerszej grupie odbiorców.

Nie przegap: Volkswagen Golf GTI 2.0 TSI - TEST siódmej generacji

Czy Polo GTI jest nudne i nie daje się w sobie rozkochać już od pierwszego wejrzenia? Jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy tak uważają. Jednak przemodelowany przedni zderzak, efektowne 17-calowe aluminiowe felgi, delikatny spojler dachowy oraz podwójna końcówka układu wydechowego, ukazują nieco czarnego charakteru. Pomimo tego, Polo GTI nie wygląda bojowo. Nie wygląda także charakternie i zadziornie. Nawet czerwona listwa biegnąca przez całą szerokość przedniego grilla nie straszy wszystkich wokoło i nie działa na innych kierowców niczym równie czerwona płachta na byka.

Ciekawostką pozostaje fakt, że usportowione Polo dostępne jest zarówno w wersji 3- jak i 5-drzwiowej. Dopłata do drugiej pary drzwi wynosi 1150 zł i ze względu na poprawę praktyczności jest to opcja godna rozważenia.

Krata musi być

W samochodach usportowionych określanych mianem hot hatchy bardzo często praktyczność i walory użytkowe schodzą na drugi plan. Tutaj liczą się emocje oraz wrażenia z jazdy, a pojemny bagażnik oraz możliwość wygodnego przewiezienia kilku osób nie są priorytetem. Niemieccy inżynierowie nie byli by jednak sobą, gdyby ich auto odstawało w jakikolwiek użytkowej dziedzinie od konkurencji.

Czytaj też: TEST Volkswagen Scirocco R-Line: trochę sportu i tradycji

Czy Polo GTI jest tak samo praktyczne jak jego mniej zadziorne odmiany? Nie do końca. Pojemność bagażnika została zmniejszona z 280 do raptem 204 litrów pojemności, co jest sporo gorszym wynikiem nawet od najmniejszego w stadzie up!-a. Sytuację ratuję ilość miejsca na przednich siedzeniach oraz na tylnej kanapie. Ilość miejsca, która jest więcej niż zadowalająca. Więcej niż zadowalająca oczywiście przyjmując ramy i zasady panujące w segmencie B.

Oddzielną kwestią jest klimat panujący we wnętrzu. Zgodnie z tradycją modeli Volkswagena ze znaczkiem GTI fotele pokrywa charakterystyczna kraciasta tapicerka. Również kierownica dzierży w dolnej części swojego wieńca magiczne trzy litery. Tak naprawdę są to jedyne elementy odpowiadająca ze sportowy klimat unoszący się w kabinie. Aha, jest jeszcze gałka zmiany biegów inna jak w konwencjonalnym Polo.

Wzór ergonomii

Wraz z ostatnim liftingiem każde lepiej wyposażone Polo, w tym także odmiana GTI otrzymała nowy system multimedialny przypominający ten sam element z najnowszego Golfa. Również wspomniana wcześniej kierownica przeszła małą metamorfozę - jest ładna, trójramienna i dobrze leży w dłoniach. Nie zmieniło się natomiast jedno. Ergonomia oraz łatwość i intuicyjność obsługi w dalszym ciągu pozostały na wzorowym volkswagenowskim poziomie.

Zobacz także: TEST Volkswagen e-Golf – w pełni elektryczne Das Auto

Do Volkswagena Polo nie trzeba się przyzwyczajać. Tego auta nie trzeba się uczyć. Wystarczy krótka chwila, aby poznać wszelkie zakamarki i tajemnice skrywane we wnętrzu oraz w czeluściach bardzo czytelnego menu. Podobną, czyli pozytywną ocenę należy wystawić za jakość materiałów wykończeniowych. Większość z nich ma przyjemną w dotyku fakturę, jest miękka, a całość sprawia wrażenie solidności. Nie muszę jednak ukrywać, że największą ciekawostką i zarazem clou programu jest układ napędowy prezentowanego auta. Układ napędowy, który jak już wspomniałem na początku tekstu przeszedł drastyczną metamorfozę.

Upsizing

Volkswagen Polo GTI w wersji sprzed liftingu napędzany był silnikiem 1.4 TSI z kompresorem oraz turbosprężarką. Ta niewielka jednostka napędowa wypluwała z siebie 180 KM mocy i pod kątem trwałości mówiąc delikatnie nie zyskała zbyt wielu zwolenników. Dodatkowo, jedyną dostępna przekładnią była skrzynia DSG. Przyjemność z ręcznej zmiany przełożeń tak bardzo ceniona przez fanów małych Hot Hatchy nagle wyparowała. Prezentując odświeżoną wersję Polo GTI stateczny i konserwatywny Volkswagen zaskoczył chyba wszystkich. Odmłodzone mocne Polo nie tylko zyskało manualną 6-biegową przekładnię (skrzynia DSG w dalszym ciągu jest dostępna), ale także otrzymało większy silnik. W przypadku tego samochodu śmiało możemy mówić o nowym zjawisku. Zjawisku upsizingu.

Wejdź: TEST Volkswagen Passat Limousine B8 2.0 TDI DSG BlueMotion

Jednostka 1.8 TSI nie jest zupełnie nowym silnikiem. Jej nieco słabszy (180 KM) i mniej skomplikowany wariant można spotkać chociażby pod maskami Skody Octavii, Skody Superb oraz Volkswagena Passata. Na potrzeby małego i zwinnego GTI wspominany silnik został nieco podkręcony oddając ostatecznie do dyspozycji 192 KM mocy oraz 320 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Takie parametry przekładają się na bardzo dobre osiągi. 100 km/h ukazuje się na prędkościomierzu po 6,7 sekundy, a prędkość maksymalna usadawia się na poziomie 236 km/h.

Polo GTI jest szybkim autem. Szybkim i zwinnym, doskonale czującym się zarówno na torze jak i w gęstym ruchu miejskim pełnym zwrotów akcji. Dzięki zastosowaniu elektronicznej szpery XDS na przedniej osi samochód niemalże wgryza się w zakręty i nie składa szybko broni. Pomimo tego, że turbodoładowany silnik daje do dyspozycji maksimum momentu obrotowego już od 1400 obr./min. prawdziwa zabawa zaczyna się dopiero w okolicach 4000 obr./min. Utrzymywanie jednostki napędowej powyżej tej wartości skutkuje każdorazową bardzo żywiołową reakcją na ruchy prawej stopy. Małe GTI Volkswagena zawsze jest chętne do współpracy i potrafi pokazać swój niepokorny charakter. Cechą, która pozostawia niedosyt jest dźwięk silnika. Pokaźna podwójna końcówka układu wydechowego wiele obiecuje, ale niestety na obietnicach się kończy. Niezależnie od wartości obrotowych Polo GTI nie straszy dźwiękiem i po prostu nie brzmi jak auto, które ma naprawdę wiele do zaoferowania od strony sportowych doznań. Jest nieco bezpłciowo i nijako czyli tak, jak powinno być w aucie... bez sportowych zapędów.

Kliknij: TEST Volkswagen Cross Polo 1.2 TSI: nieco ekstrawagancki

Brak szorstkości oraz swego rodzaju wulgarności można wyczuć biorąc na tapetę działanie lewarka skrzyni biegów oraz układu kierowniczego. Co prawda, każdy bieg wskakuje z przyjemnym kliknięciem, ale drogi prowadzenia lewarka oraz jego opór przypomina mieszanie łyżką w kisielu. Układ kierowniczy także na początku stwarza pozytywne wrażenie, ale w chwili bardziej dynamicznej jazdy zaczyna brakować nieco większego oporu. Wszystko odbywa się gładko, łatwo i przyjemnie, co bez wątpienia w aucie dla ludu znajdzie wielu zwolenników. Bardzo dobry kompromis udało się uzyskać kalibrując zawieszenie. Jest przyjemnie sprężyście, ale nie za twardo.

Kończąc wątek wrażeń z jazdy wspomnę jeszcze o średnim spalaniu. Polo GTI może być oszczędnym autem. Warunek jest tylko jeden – delikatne obchodzenie się z pedałem gazu. Gdy uda nam się nie ulegać pokusie, usportowione Polo odwdzięczy się wynikiem średniego spalania na poziomie 8,5 l/ 100 km. Częstsze korzystanie z potencjału auta sprawia, że wynik dwucyfrowy w kategorii średniego spalania staje się niemalże codziennością.

Rozsądny jak Volkswagen

Ceny Volkswagena Polo GTI rozpoczynają się od 76 090 zł za wersję 3-drzwiową z manualną skrzynią biegów. Jak już wspomniałem, dodatkowa para drzwi wymaga dopłaty 1150 zł. Jak na tym tle wypadają mali zadziorni konkurenci? Stawiana za wzór i wychwalana Fiesta ST jest minimalnie tańszym autem z ceną startującą od 75 400 zł. Testowany przez nas niedawno Opel Corsa OPC (od 90 500 zł), Seat Ibiza Cupra (od 77 800), Peugeot 208 GTi (od 86 100) oraz Renault Clio RS (od 89 900 zł) są droższymi propozycjami. Jak widać Volkswagen podszedł rozsądnie do kalkulacji ceny swojego najmniejszego GTI.

Sprawdź też: TEST Volkswagen Polo R WRC 2.0 TSI: mały szaleniec

Volkswagen Polo GTI to bez wątpienia klasyczny przedstawiciel Hot Hatchy segmentu B. Klasyczny i nieco zbyt grzeczny przedstawiciel. Co prawda zwinność, szybkość oraz prowadzenie są jego mocnymi stronami, ale wrodzony buntowniczy charakter oraz niepokorność zamieszkały pod innym adresem. Usportowionemu Polo nie brakuje mocy. Brakuje mu nieco uzależniającego jadu. Jednak z drugiej strony, ponadprzeciętne emocje oraz niemierzalne i podniecające odczucia nigdy nie były priorytetem w przypadku tworzonych z rozsądkiem aut dla ludu.

.
Volkswagen Polo GTI 6MT - dane techniczne
.

SILNIK R4, 16V Turbo
Paliwo benzyna
Pojemność 1798 cm3
Moc maksymalna 192 KM/ przy 4200 obr./min.
Maks mom. obrotowy 320 Nm/ przy 1400-4200 obr./min.
Prędkość maksymalna
236 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 6,7 sekundy
Skrzynia biegów manualna/ 6 biegów
Napęd FWD (przedni)
Zbiornik paliwa 45 l
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) 7,6 /5,1/ 6 l
poziom emisji CO2
139 g/km
Długość 3983 mm
Szerokość 1682 mm
Wysokość 1450 mm
Rozstaw osi
2468 mm
Masa własna
1197 kg
Ładowność 513 kg
Pojemność bagażnika/ po złożeniu siedzeń
204 l/ 882 l
Hamulce przód/ tył tarczowe wentylowane/ tarczowe
Zawieszenie przód
kolumny McPhersona
Zawieszenie tył
belka skrętna
Opony przód i tył (w testowym modelu)
215/40 R17

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki