TEST Volvo XC40 D4 AWD AT8 Momentum: pierwsze takie Volvo

2018-02-03 18:14

Volvo po topowym XC90 oraz nieco mniejszym XC60, uzupełnia gamę swoich podwyższonych osobówek o zupełnie nowe XC40. Na co stać tego pierwszego kompaktowego SUV-a w historii szwedzkiej marki? Sprawdziliśmy to na wymagających mazurskich drogach.

O tym, że Szwedzi potrafią budować SUV-y nikomu nie trzeba przypominać. Pierwsza generacja XC90 produkowana była przez blisko 12 lat uchodząc za bardzo udane i dopracowane auto. Jego następca niemalże z marszu zyskał uznanie oraz przyciągnął do salonów szwedzkiej marki nowych klientów. Podobną historię napisało mniejsze XC60. Pierwsza odsłona tego SUV-a była najchętniej kupowanym autem premium w swoim segmencie w Polsce. Debiutujące niespełna roku temu XC60 mk. II także szturmem zdobywa rynek. Czy najmniejsze z całego rodzeństwa XC40 również okaże się hitem sprzedaży?

Nowe spojrzenie

Pośród aktualnie oferowanych modeli Volvo liczba 40 widnieje na kompaktowym hatchbacku V40. Czy to oznacza, że zupełnie nowe XC40 bazuje na tym popularnym miejskim aucie? Absolutnie nie. Kompaktowy szwedzki SUV powstał na nowej płycie podłogowej CMA. W przyszłości z tej innowacyjnej platformy skorzysta pierwszy w pełni elektryczny model Volvo oraz szereg nieujawnionych jeszcze szwedzkich nowości.

XC40 nie tylko z V40 ma niewiele wspólnego. Od strony stylistyki zewnętrznej różnice względem XC90 i XC60 są olbrzymie. Chwała Szwedom za to, że ze swojego najmniejszego SUV-a nie zrobili pomniejszonej kopi większych modeli. Co prawda w XC40 odnajdziemy charakterystyczne pionowe tylne światła oraz przednie lampy z motywem młotów Thora, ale ogólny rysunek samochodu jest po prostu inny.

Zobacz: Polska premiera Volvo XC40 w Studio Tęcza

Najwięcej kontrowersji budzi tylna część nadwozia. Relatywnie wysoka szyba oraz duże połacie płaskiej, nieozdobionej przesadnymi przetłoczeniami blachy prezentują się dość zachowawczo. Szwedzki minimalizm? Patrząc na auto z tyłu z pewnością go odnajdziemy. Profil prezentuje się już mniej kontrowersyjnie. W oczy momentalnie rzucają się efektownie podcięte tylne boczne szyby, niemalże pionowy przedni grill oraz w zależności od wersji odcinający się od dominującej barwy nadwozia biały lub czarny dach. Jako, że w Volvo XC40 ma być przede wszystkim modnym autem, nie szczędzono na możliwościach wyboru kolorów lakieru (jest ich kilka, co w połączeniu z dwoma odcieniami dachu zdecydowanie poprawia indywidualny charakter konkretnego egzemplarza) oraz wzorach i rozmiarach felg. Standardem są 17-calowe obręcze, a w wyposażeniu opcjonalnym znajdziemy alufelgi o rozmiarze aż 21 cali.

Dodam, że nowe dzieło Volvo mierzy 4425 mm długości, 1804 mm szerokości, 1652 mm wysokości oraz posiada 2702 mm rozstaw osi. Ciekawostką jest wysoki, jak na klasę auta 21-centymetrowy prześwit.

Stary znajomy

O ile z zewnątrz XC40 wnosi dużo świeżego designerskiego pomysłu do gamy Volvo, o tyle wnętrze jest w dużej mierze kopią wnętrz S90, V90, XC60 oraz XC90. Po środku konsoli środkowej znajdziemy centralny wyświetlacz o pionowej orientacji, przed oczami kierowcy widnieją będące standardem w każdej wersji cyfrowe zegary, a ogólny rysunek kokpitu jednoznacznie przywodzi na myśl większych braci.

Polecamy: Nowe Volvo XC60: naszpikowane gadżetami

Teoretycznie jakość wykonania kabiny XC40 powinna być nieco niższa niż w przypadku XC60 oraz XC90. W praktyce wnętrze wykonane jest bardzo starannie, a jakość wykończenia oraz dobór materiałów nie budzą zastrzeżeń. Jeśli mieliście do czynienia z jakimkolwiek współczesnym Volvo to w XC40 poczujecie się jak u siebie w domu.

Zaskakująco przestronny

Pomimo tego, że nowy kompaktowy szwedzki SUV nie imponuje rozmiarami zewnętrznymi jego kabina jest wręcz zaskakująco przestronna. O ile ilość miejsca z przodu nie zaskakuje w żaden sposób, o tyle na tylnej kanapie jest więcej miejsca i przestrzeni niż można by się tego spodziewać.

Nie przegap: TEST Volvo XC90 T8 AWD Excellence

Bagażnik? Bardzo foremny o pojemności 460 litrów z podwójną podłogą oraz wydzielonym miejscem na roletę. Dodatkowo składając siedzenie drugiego rzędu (elektrycznie z poziomu przycisku w bagażniku) XC40 będzie mogło pochwalić się idealnie płaską podłogą oraz maksymalną pojemnością przewozową równą 1336 litrów.

O tym, że przestronność i praktyczność są mocną stroną najmniejszego SUV-a Volvo świadczy także szereg sprytnych rozwiązań w kabinie. O ile cupholdery czy obszerne kieszenie w drzwiach w tej klasie aut są niemalże standardem, o tyle praktyczny haczyk (np. na torbę z zakupami) zamocowany na obudowanie schowka przed pasażerem jest niespotykanym rozwiązaniem. Równie mniej popularne, żeby nie powiedzieć, że niespotykane w innych autach są kieszonki na karty z lewej strony pod kierownicą.

Mocny diesel

Pod maską egzemplarza, którym miałem okazje eksplorować mazurskie trasy, pracował 190-konny diesel D4 o pojemności 2 litrów. Taki motor w chwili obecnej standardowo łączony jest z automatyczną skrzynią biegów oraz napędem AWD.

Według katalogu pierwsze 100 km/h powinno pojawić się na liczniku już po 7,9 sekundy. Wynik bardzo dobry, ale nie udało mi się go uzyskać. Winę za taki stan rzeczy po części należy zrzucić na niewielki przebieg testowanego egzemplarza (nieco ponad 200 km) oraz mokrą nawierzchnię. Pomijając suche cyferki dynamiki oraz elastyczności wysokoprężnemu XC40 nie sposób odmówić. Samochód chętnie reaguje na ruchy prawej stopy pozwalając na bezstresowe wyprzedzanie.

Sprawdź: TEST Volvo S60 Cross Country: ewenement

Pomimo podwyższonego nadwozia oraz teoretycznie lekko uterenowionego charakteru zawieszenie nowego Volvo jest dość sztywne. Auto nie przechyla się zanadto w zakrętach i pozwala na dynamiczną jazdę bez tak zwanego efektu wahadła podczas nagłych zmian kierunku ruchu.

Nie pokuszę się o miarodajne podanie średniego apetytu na paliwo. Po pierwsze, jak już wspomniałem testowany przeze mnie egzemplarz miał śladowy przebieg, a po drugie część trasy testowej przebiegała przez ścieżkę off-roadową. Oczywiście niewiele osób zapuści się swoim XC40 na mniej sterylne szlaki, ale ludzie z Volvo chcieli pokazać, że nawet gdyby ktoś się zgubił, najmniejszy SUV ze znaczkiem Volvo nie wywiesi ze strachu białej flagi.

Cena i podsumowanie

Ceny zupełnie nowego Volvo XC40 startują od 127 200 zł za bazową wersję ze 150-konnym silnikiem T3 oraz napędem na przód. Jednak takie auto będzie można kupić dopiero w drugiej połowie roku. W chwili obecnej polski cennik nowego dzieła Volvo zawiera tylko dwie wersje silnikowe – D4 oraz T5. Obie są łączone z napędem AWD oraz automatycznymi skrzyniami biegów. Ceny? Wersja T5 kosztuje co najmniej 185 400 zł, a D4 170 950 zł. W późniejszym czasie do oferty dołączy podstawowy 122-konny diesel D2 o pojemności 2 litrów.

Przeczytaj: TEST Volvo V90 D5 AWD: cierpliwość popłaca

Najbliższym konkurentem nowego Volvo zdają się być Jaguar E-Pace oraz nowe BMW X1. Obaj wymienieni gracze są wyjściowo droższymi propozycjami (Jaguar od 145 900 zł, BMW od 132 900 zł), ale różnice w cenach są relatywnie niewielkie. Dodatkowo, aby móc rzetelnie porównać, które auto faktycznie oferuje najwięcej za najmniejszą kwotę należałoby dokładnie prześledzić wyposażenie standardowe.

Czy XC40 podobnie jak jego starsi i więksi bracia okaże się sprzedażowym hitem? Odpowiedź na to pytanie zweryfikuje coraz bardziej wymagający rynek. Pewne jest natomiast to, że najnowsze dziecko Volvo ma szereg mocnych argumentów (przestronne i dobrze wykonane wnętrze, mocne silniki, świeża stylistyka), na które klienci z pewnością nie pozostaną obojętni.


Care by Volvo

Volvo XC40 to pierwsze auto, które w Polsce jest dostępne w pakiecie Care by Volvo, w ramach którego stajemy się użytkownikami auta na okres dwóch lat. Płacąc stałą miesięczną opłatę w wysokości 2500 zł dostajemy auto w usłudze przypominającej leasing. W pakiecie otrzymujemy ubezpieczenie OC i AC, pakiet Assistance, serwis, zimowe opony oraz usługę Concierge. Dodatkowo raz w roku możemy zamówić odbiór i dowóz auta do serwisu. Klienci mogą także przez 14 dni w roku korzystać z większego auta dostępnego w gamie Volvo. Haczykiem jest jedynie limit kilometrów, który rocznie wynosi 20 tys. km.

Nowe Volvo XC40 - polski cennik
.

silnik/wersjaXC40MomentumInscriptionR-Design
T3 150 KM FWD MAN6 127 200 zł 137 200 zł 150 700 zł 150 700 zł
T4 190 KM FWD AUT8 151 400 zł 161 400 zł 174 900 zł 174 900 zł
T4 190 KM AWD AUT8 160 400 zł 170 400 zł 183 900 zł 183 900 zł
T5 247 KM AWD AUT8 - 185 400 zł 198 900 zł 198 900 zł
D3 150 KM FWD MAN6 143 200 zł 153 200 zł 166 700 zł 166 700 zł
D3 150 KM FWD AUT8 151 900 zł 161 900 zł 175 400 zł 175 400 zł
D3 150 KM AWD MAN6 152 200 zł 162 200 zł 175 700 zł 175 700 zł
D3 150 KM AWD AUT8 160 900 zł 170 900 zł 184 400 zł 184 400 zł
D4 190 KM AWD AUT8 170 950 zł 180 950 zł 194 450 zł 194 450 zł

Volvo XC40 D4 - dane techniczne
.

SILNIK R4, Turbodiesel
Pojemność 1969 cm3
Moc maksymalna 140 kW/190 KM przy 4000 obr./min.
Maks mom. obrotowy 400 Nm przy 1500 obr./min.
Prędkość maksymalna
210 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 7,9 s
Skrzynia biegów automatyczna, 8-biegowa
Napęd AWD
Emisja spalin 166 g/km
Zbiornik paliwa 54 l
Katalogowe zużycie paliwa
(miasto/ trasa/ średnie)
b.d. / b.d. / 6,3 l
Długość 4425 mm
Szerokość
1804 mm
Wysokość 1652 mm
Rozstaw osi
2702 mm
Masa własna
od 1684 kg do 1733 kg
Pojemność bagażnika/
po złożeniu siedzeń
460 l/ 1336 l
Hamulce przód/ tył tarczowe wentylowane/ tarczowe
Zawieszenie przód
kolumny McPhersona
Zawieszenie tył
wielowahaczowe
Opony przód i tył
(w modelu testowym)
235/50/R19

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku


.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki