Toyota Auris Hybrid - TEST, opinie, zdjęcia - DZIENNIK DZIEŃ 2: Układ napędowy i spalanie hybrydy

2013-10-01 3:30

Z kompaktową spalinowo-elektryczną Toyotą szybko idzie się zaprzyjaźnić. Przy odpowiednim podejściu do użytkowania, auto potrafi być jednocześnie superciche i superoszczędne, i dawać przy tym sporo frajdy w trakcie jazdy. Tu liczy się zabawa w osiąganie jak najniższego zużycia paliwa, a to znaczy, że wyniki sprintu do setki przestają mieć znaczenie. Eko-jazda jednak do prostych czynności wcale nie należy, bo nieumiejętne obchodzenie się z pedałem gazu szybko powoduje mało satysfakcjonujące dane na temat zużycia paliwa. DRUGI ODCINEK dziennika Aurisa Hybrid, został poświęcony testom układu napędowego. W NASTĘPNYCH CZĘŚCIACH pojawią się: układ jezdny, wnętrze, bezpieczeństwo i ceny auta.

Toyota Auris Hybrid - SILNIK

Toyota ma wielkie doświadczenie w budowaniu hybrydowych pojazdów, czego świetnym przykładem jest 15-letnia obecność Priusa na rynku. Auris zasilany zespołem Hybrid Synergy Drive, wykorzystuje w stu procentach technologię stosowaną od lat w modelu Prius. Jednostka spalinowa połączona z silnikiem elektrycznym oferuje w sumie 136 koni mechanicznych (100 kW). Fragmentem zespołu napędowego hatchbacka jest silnik spalinowy o pojemności 1.8-litra, rozwijający moc 99 KM i 142 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Druga część to silnik elektryczny zespolony ze "spalinówką" oferujący moc 80 KM i 207 Nm. Napęd przekazywany jest na koła przednie za pomocą standardowo montowanej, bezstopniowej automatycznej planetarnej skrzyni biegów E-CVT. Hybrydowa odmiana Toyoty jest wyposażona między innymi w: baterię niklowo-metalowo-wodorową, generator wykorzystywany do odzyskiwania energii z hamowania, czy felgi aluminiowe obute w opony o niskim współczynniku tarcia tocznego.

>>> Toyota Auris Hybrid - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 1: Stylistyka i wymiary eko kompaktu <<<

Sporą zmianą w stosunku do hybrydowego Aurisa I jest inna lokalizacja zespołu akumulatorów. Teraz baterie umieszczono przy podłodze pod tylną kanapą, co korzystnie wpływa na właściwości jedne dzięki nisko położonemu punktowi ciężkości, nie zabierając jednocześnie przestrzeni dla pasażerów. Pełna sprawność akumulatorów szacowana jest na około 10 lat - po tym okresie ich wydajność może nieco spaść, co nie oznacza jednak wcale ich wymiany.

Dużym plusem japońskiej hybrydy jest niezawodność wynikająca z rozłożenia obciążeń napędu pomiędzy dwoma silnikami. Koszt eksploatacji takiego samochodu eliminuje naprawy takich podzespołów jak: alternator, rozrusznik, czy paski klinowe, ponieważ najzwyczajniej ich nie ma. Brakuje też sprzęgła, manualnej skrzyni biegów, turbosprężarki, czy filtra cząstek stałych DPF jak w silnikach Diesla. W ekologicznej wersji nawet klocki hamulcowe zużywają się dużo wolniej dzięki zastosowaniu układu hybrydowego hamowania, odzyskującego energię.

Toyota Auris Hybrid - TEST

W hybrydzie próżno szukać stacyjki, bo mechanika zwyczajnie nie dysponuje tradycyjnym rozrusznikiem. Do otwierania wozu służy inteligentny kluczyk, którego nie wyjmuje się z kieszeni. Silnik odpala (a także gaśnie) na dotyk okrągłego niebiesku przycisku z napisem START/STOP. Samo ruszenie autem z miejsca to banalnie prosty schemat - kosmicznie wyglądający mini lewarek skrzyni E-CVT klikamy w pozycję R, i w ten sposób jesteśmy gotowi do bezszelestnej jazdy (o ile mamy naładowane akumulatory przynajmniej w 1/3 skali). Praca w trybie elektrycznym cechuj się... ciszą! Momentami można mieć wrażenie poruszania się wózkiem golfowym. Gdy wyczerpie się jednak zapas prądu, opozycją do kojącego spokoju jest spory hałas zespołu napędowego w momencie wciśnięcia w podłogę pedału gazu. Takie wrażenia dźwiękowe powoduje w dużej mierze bezstopniowa skrzynia E-CVT, bo jeździ się niestety tylko na jednym biegu.

>>> Toyota Auris Hybrid - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 3: Układ jezdny i hamulce <<<

Warto dodać, że przy "normalnym" poruszaniu bez wdeptywania usilnie pedału, spalinowy motor pracuje całkiem cicho. Co więcej, przełączanie się między napędami jest bardzo płynne. Z tego powodu przy powolnym "kruzowaniu" można nawet nie wiedzieć, na którym z silników się jedzie. Dopiero multimedialny System Toyota Touch zdradza, co w danej chwili dzieje z autem. Na ekranie wpasowanym w deską rozdzielczą wyświetlane są graficzne informacje dotyczące pracy napędu i stanu baterii, co okazuje się przydatne w trakcie jazdy. Swoją drogą ekranik ze schematem podwozia, z migoczącymi strzałeczkami kierunku ruchu energii potrafi wciągnąć do zabawy w eko jazdę. W takim momencie nie ma się złudzeń - ten samochód został skonstruowany z myślą o niespiesznym pokonywaniu kilometrów.

>>> Toyota Auris Hybrid - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 4: Wnętrze, bagażnik i wyposażenie <<<

Aurisa w hybrydowej odmianie zbudowano dla ludzi potrzebujących kompaktowego wozu, zużywającego niewielkie ilosci paliwa, ale grupą docelową są głównie kierowcy o spokojnym usposobieniu. Tylko przy łagodnym obchodzeniu się z pedałem gazu jesteśmy w stanie uzyskać niskie zużycie Pb, więc na zakorkowane miasta to środek transportu "jak znalazł'. Wbrew pozorom pojazd nie opiera się dynamice, o czym świadczy przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 10,9 sekundy w uruchomionym trybie POWER sfokusowanym na jak najlepsze osiągi. Kierowca ma poczucie dobrego napędzania, ale wyprzedzanie do rekordowych niestety już nie należy przez brak elastyczności. Na autostradzie też da się szybciej pojechać, bo maksymalna prędkość wynosi 180 km/h, tak więc japończyka zawalidrogą raczej nie nazwiemy.

Toyota Auris Hybrid - SPALANIE

Zbiornik paliwa eko hatchbacka klasy C posiada pojemność 50 litrów. Według danych producenta testowany model hybrydowy o łącznej mocy 136 KM generowanej przez dwa silniki, powinien zużywać następujące dawki Pb 95: 3,7 litra/100km w cyklu miejskim, na trasie auto zadowolić się ma również dawką 3,9 l/100km, a w cyklu mieszanym spalać średnio 3,8 litra "na setkę", emitując przy tym tym średnio 87 g CO2/km. W trybie w pełni elektrycznym EV można pokonać natomiast dystans do 2 km przy prędkości do 50 km/h, przy zerowym zerowej emisji dwutlenku węgla.

Na ekonomiczny styl jazdy pozytywnie wpływa zegar zużycia energii, uplasowany w miejscu tradycyjnego obrotomierza. Wskaźnik waha się między trzema polami - ładowaniem (CHG), eko-jazdą (ECO) i maksymalną mocą (PWR). Informacje na temat zapotrzebowania na paliwo są pokazywane na prostym wyświetlaczu seryjnego komputera pokładowego, wkomponowanego w zegary. Obsługiwać go można na dwa sposoby - pierwszy typowo japoński oznacza przycisk przy wskaźniku, a drugim o wiele wygodniejszym rozwiązaniem jest guzik sterujący komputerem wmontowany w kierownicę. Podgląd chwilowego spalana można dodatkowo śledzić na Systemie Toyota Touch. Urządzenie to sprzężone z "kompem" pokazuje na dotykowym 6,1-calowym wyświetlaczu rozbudowane statystyki podróży i informacje o przebytej trasie.

>>> Toyota Auris Hybrid - TEST - DZIENNIK DZIEŃ 5: Bezpieczeństwo, cen i gwarancja <<<

Jazda hybrydą nie należy do łatwych. Aby uzyskiwać niskie spalanie trzeba mieć pojęcie o poruszaniu się tego typu pojazdem. Niewtajemniczeni będą musieli dojść metodą prób i błędów do efektywnego wykorzystywania zasobów energii. Tryb czysto elektryczny EV jest oferowany przy delikatnej jeździe, ruszaniu z miejsca, czy w trakcie parkowania. Czasami warto, a raczej nawet trzeba szybciej ruszyć spod świateł, tylko po to by po chwili odpuścić nogę z gazu i pozwolić na dotoczenie się do kolejnej sygnalizacji (w takim momencie podładowuje się nieco akumulator). Dosłownie muskając pedał przyspieszenia można dość długo pojechać "na prądzie", ale energia szybko "uchodzi", dlatego niezbędne jest ciągłe doładowywanie baterii hamowaniem, swobodnym toczeniem oraz pracującym silnikiem.

Znając w teorii technikę eko jazdy, próbowaliśmy ją przełożyć na praktykę podczas testu SuperAuto24.pl. Dane zapotrzebowania na benzynę jakie uzyskiwaliśmy (w ustawieniu trybu ECO), nie były jednak tak satysfakcjonujące. Podczas wytrwałej jazdy miejskiej (test w Warszawie) uzyskaliśmy najniżej 4,1 l/100 km, co oznacza, że nie udało nam się "zejść" do tego, jakie obiecuje producent... Utrzymując ekonomiczny styl jazdy w cyklu pozamiejskim, z ograniczoną ilością wyprzedzeń, silnik palił w granicach 5 litrów Pb. Używanie wyższego zakresu obrotowego i jazda z wyższymi prędkościami automatycznie podniesie zużycie. Hybryda to po prostu "miejskie zwierze", ponieważ przy prędkościach powyżej 55 km/h pracuje wyłącznie motor spalinowy.

Toyota Auris Hybrid - DANE TECHNICZNE

SILNIK SPALINOWY
R4 z mechanizmem zaworów 16V DOHC VVT-i
Paliwo Benzyna
Pojemność 1798 cm3
Moc maksymalna 73 kW/ 99 KM przy 5200 obr./min
Maks mom. obrotowy 142 Nm przy 4000 obr./min
Prędkość maksymalna
180 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 10,9 s
Skrzynia biegów automatyczna E-CVT
Napęd przedni
Zbiornik paliwa 50 l
Masa własna/ całkowita dopuszczalna
1395 kg/ 1845 kg
Opony 225/45 R17
Emisja CO2 87 g/km
Bagażnik / po złożeniu siedzeń
360 l/ 1200 l
SILNIK ELEKTRYCZNY

Napięcie maksymalne 650 V
Moc maksymalna 60 kW/ 80 KM
Maks mom. obrotowy 207
Łączna moc silnik spalinowy/elektryczny
100 kW/ 136 KM
AKUMULATOR
Typ niklowo-metalowo-wodorowy (NiMH) 
Napięcie nominalne V
201,6
Pojemność (3HR)
6,5 Ah

.

CO W ODCINKU DZIENNIKA NUMER 3

W trzecim odcinku znajdzie się test układu jezdnego drugiej generacji hybrydowego Aurisa. Jak skomponowano zawieszenie auta? Co myślimy o układzie jezdnym, zwrotności oraz prowadzeniu japońskiego kompaktu? Jakie zastosowano w hatchbacku hamulce? O tym już w 3. odcinku dziennika testu Toyoty Auris Hybrid na SuperAuto24.pl.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają