Toyota RAV4 2.2 D-4D 4x4 - TEST, opinie, zdjęcia - DZIENNIK DZIEŃ 4: Wnętrze, bagażnik i wyposażenie

2013-06-06 3:00

Narysowana całkowicie od nowa deska rozdzielcza RAV-ki, sposobem wyprofilowania przypomina styl układu znany z poprzedniczki. Jej funkcjonalność z dużymi przyciskami w roli głównej - jak to w Toyocie - wypada naprawdę dobrze, a wskaźniki z niebieskim podświetleniem bardziej czytelniejsze już chyba być nie mogą. Obszar kabiny szczególnie w tylnym przedziale jest po prostu powalający, na co wpłynął powiększony rozstaw osi. Przez wydłużone nadwozie wygospodarowano też znacznie większą pojemność bagażnika niż kiedyś, plasując teraz auto pod względem litrażu obok najlepszych. CZWARTY ODCINEK dziennika SuperAuto24.pl, to ocena funkcjonalności kokpitu, kufra oraz wyposażenia Toyoty RAV4. W NASTĘPNYCH CZĘŚCIACH pojawią się jeszcze: bezpieczeństwo, ceny auta i podsumowanie.

Toyota RAV4 IV - WNĘTRZE

Zdefiniowane na nowo wnętrze RAV-czwórki jest trochę bardziej designerskie jak wcześniej. Klasyczne pionowe ustawienie deski to teraz znak firmowy marki. Wspólna cecha z poprzedniczką to znajome ułożenie środkowego panelu, a dokładniej jego wyprofilowanie skierowane dla wygodniejszej obsługi do kierowncy. Sam projekt polega na kilku poprowadzonych w różnych kierunkach szerszych, bądź węższych pasach. Dwa biegną od strony pasażera do części środkowej, a kolejny zatacza łuk nad zegarami i kończy się na lewarku skrzyni biegów. Po zewnętrznych stronach deski wstawiono modne okrągłe dysze powietrzne, po środku ulokowano kanały w kształcie kratek, a nad całością wyżłobiono dodatkowy wąski pas wentylacyjny. To co znajdziemy w środku raczej nie jest eleganckie, ale akurat to wcale nie jest wadą, bo w designie przemieszano innowacyjność z klasyką. M.in. tradycyjnym do bólu japońskim elementem jest prostokątny cyfrowy zegarek w konsoli, przywodzący wspomnienia o starych czasomierzach CASIO.

>>> Toyota RAV4 2.2 D-4D 4x4 - TEST  - DZIENNIK DZIEŃ 1: Stylistyka i wymiary <<<

W polskiej ofercie Toyoty dostępne są trzy wersje wyposażenia - ACTIVE, PREMIUM i PRESTIGE. W ręce SuperAuto24.pl trafiło egzemplarz w najbogatszym wariancie PRESTIGE. Mimo różnych poziomów wykończenia, auta wyglądem wnętrz niewiele różnią się od siebie, bo w każdej z odmian wygląd kokpitu jest niemal taki sam. Miłego w dotyku centralnego pasa obszytego skórą, nie ma jedynie bazowy ACTIVE. W tej najtańszej wersji nie znajdziemy również skórzanych fragmentów obić drzwi, skórzanej kierownicy, ani skórzanej gałko drążka zmiany biegów. Część tunelu centralnego i boczne podpórki na łokcie oklejone fajnie wyglądającym materiałem o fakturze włókna węglowego, znajdziemy już w podstawie. Solidność i spasowanie elementów wypada w porządku (jak to bywa w wozach z Kraju Kwitnącej Wiśni), ale tworzywa i obicia poszyć są twarde. Przeważającą barwą otaczającą podróżnych jest czerń. Tylko w PRESTIGE klient ma możliwość zamówienia szarej skórzanej tapicerki, ciągnącej za sobą szare wstawki ze skóry na boczkach oraz w panelu deski. Poza tym, w każdym wariancie delikatnymi akcentami wnoszącymi trochę kolorytu są rzucające się w oczy: masywne rękojeści na drzwiach wykonane w srebrzystej tonacji, górna listwa deski rozdzielczej oraz środkowe płaty plastików wokół systemu multimedialnego i wentylacyjnego. Chromowane aplikacje za to są tak dyskretne, że ciężko je zauważyć (należą dno nich: obramowania tarcz zegarów, klamki drzwi, ringi na pokrętłach i gałce zmiany biegów).

Świetnie wyprofilowana, trójramienna, mięsista kierownica wygląda całkowicie inaczej jak kiedyś. Zaprojektowana w stylu najnowszych Toyot, w standardzie posiada klawisze zdalnego sterowania radiem, telefonem oraz komputerem. Zestaw wskaźników w zestawieniu z trzecią generacją SUV-a totalnie się zmienił. Zostały otoczone z góry masywnym dachem przechodzącym w krawędź konsoli, a do ich czytelności nie można mieć uwag, bo bardziej przejrzyste być chyba już nie mogą. Proste zegary wraz z wszelkimi przełącznikami przybrały niebieską barwę, która wcześniej była zarezerwowana tylko dla bardziej ekologicznych odmian hybrydowych (tak samo podświetlono nowego Aurisa II). Kierowca otrzymuje w aucie wszystko to, co potrzebne i absolutnie nie jest atakowany przesadną ilością przyrządów. Jak to w produktach japońskiego producenta bywa, duże przyciski i pokrętła są w zasięgi rąk, więc łatwo znaleźć je dzięki intuicyjnemu rozmieszczeniu, bez odrywania wzroku od drogi.

>>> Toyota Auris II 1.6 Valvematic - TEST  - DZIENNIK DZIEŃ 2: Układ napędowy i spalanie <<<

Minus należy się konstruktorom za oszczędność na przyciskach zlokalizowanych na boczku drzwiowym, odpowiedzialnych za sterowanie mechanizmami szyb i zamka. Brakuje im podświetlenia, co po zmroku skutkuje szukaniem poszczególnych guzików po omacku. Plus natomiast za bogatą elektrykę. Regulowane i podgrzewane lusterka boczne są podstawą, tak samo jak automatycznie odsuwane szyby obu przedziałów. Klimatyzacja w ACTIVE jest manualna, sterowana dużymi pokrętłami. Kolejne wersje PREMIUM i PRESTIGE mają montowaną na pokładzie klimę automatyczną dwustrefową oraz elektrochromatyczne lusterko. Elektryka składania lusterek zewnętrznych to domena wariantu PRESTIGE, tak jak system "inteligentnego kluczyka" niewymagającego wyciągania go nawet z kieszeni.

KOMFORT i PRZESTRONNOŚĆ

Po wejściu do wozu czuć, ze jest w nim więcej przestrzeni jak u poprzednika. Podróżnych w kabinie faktycznie przyjemnie otacza ilość wolnej przestrzeni, a to pozytywnie wpływa na ocenę komfortu. Przez duże okna do środka ze swobodą wpada światło, a niebo nad głową może dawać opcjonalny szyberdach (cena 4 300 zł). W testowym modelu mieliśmy przyjemność podróżować w fotelach pokrytych grubą skórą. Siedzenia choć są raczej twarde, w trakcie jazdy okazują się całkiem komfortowe i można w nich pokonywać długie trasy. Producent nazywa je sportowymi i montuje je już od podstawy, ale ze sportem wiele wspólnego nie mają, przez zbyt małe profile boczne. Pozycja na siedziskach jest jak dotychczas, a do dyspozycji kierowca ma większy zakres regulacji fotela. W odnalezieniu wygodnego ułożenia pomaga dwustopniowa możliwość nastawów kolumny kierownicy. Elektryczne sterowanie i podgrzewanie siedzeń jest cechą wyłącznie najwyższej wersji wyposażenia PRESTIGE

>>> Toyota RAV4 2.2 D-4D 4x4 - TEST  - DZIENNIK DZIEŃ 3: Układ jezdny i hamulce <<<

Powiększone wymiary zewnętrzne i duży rozstaw osi, zrewolucjonizował to, co teraz dzieje się z tyłu RAV-ki. Obszar jaki zastajemy na tylnej kanapie mocno zaskakuje. W aucie swobodnie wystarczy miejsca dla 5-osobowej rodziny. Do tyłu wchodzi się bezproblemowo za sprawą dużych otworów drzwiowych i przyjmuje wygodną pozycję na siedziskach. Zadziwiająca i godna limuzyn jest ilość miejsca na nogi z płaską podłogą. Nawet rośli pasażerowie nie będą narzekać gdy ulokujemy ich z tyłu, bo zachowają wygodę ruchów. Linia dachu jest poprowadzona wysoko, a boczki tapicerek drzwi odpowiednio wcięte i wyprofilowane. Kanapa dzielona w konfiguracji 60/40 dysponuje dużym zakresem regulacji kąta oparcia i ma jeszcze centralny podłokietnik.

Toyota RAV4 IV - MULTIMEDIA

Pojazd na poziomie bazowym ACTIVE daje już naprawdę wiele. Dysponuje zabudowanym w konsoli fabrycznym radioodtwarzaczem CD/MP3 z WMA i 6 głośnikami. Podstawą tego wariantu jest sterowanie systemem audio z koła kierownicy, a także przydatne w dzisiejszym multimedialnym świecie gniazda USB. To pozwala na podłączenie przenośnych urządzeń i słuchać ulubionej track-listy. Co więcej, zestaw ten posiada wbudowaną łączność bezprzewodową Bluetooth, umożliwiającą budowę zestawu głośnomówiącego po sparowaniu z telefonem komórkowym, wraz z przyciskami odpowiedzialnymi za sterowanie w kierownicy.

W kabinach droższych modeli PREMIUM i PRESTIGE montowany jest już w desce rozdzielczej 6.1-calowy ekran systemu multimedialnego Toyota Touch. Opiera się on również na nośnikach źródeł CD/MP3 i WMA, czy łączności Bluetooth. Dotykowy wyświetlacz obsługuje większość funkcji samochodu. Ekran systemu służy również do wyświetlania informacji dotyczących zużycia paliwa, zasięgu prowadzonego auta, liczy też czas podróży. Za dopłatą 3 200 zł, zestaw ten można wzbogacić o nawigację Touch&Go, wskazującą cele w języku polskim i kolorową kamerę cofania.

>>> Toyota RAV4 2.2 D-4D 4x4 - TEST  - DZIENNIK DZIEŃ 5: Bezpieczeństwo i cena <<<

Rozszerzony zestaw nawigacyjny Touch&Go Plus wyceniony na 6 500 zł, to już prawdziwy kombajn dający sporo gadżeciarskich motywów. Daje widok z nawigacji GPS w postaci map 3D i łączy się z internetem. Oferuje funkcję pisania oraz głosowego odczytywania SMS-ów, obsługę e-maili, czy synchronizację kalendarza z danymi z telefonu komórkowego, a nawet pozwala korzystać z Facebooka. Dotykowa obsługa systemu jest niezwykle prosta, ale posiada jeden mankament - w słonecznie dni przy określonym kącie wpadania światła do kabiny, na ciekłokrystalicznym ekranie nie wiele widać...

Toyota RAV4 IV - SCHOWKI

W samochodzie tym utrzymanie porządku nie będzie trudne. Wygospodarowanych miejsc na różności jest pod dostatkiem, co przekłada się w praktyce na lokowanie różnych przedmiotów tuż po ręką. Podróże z napojami i przekąskami też nie będą kłopotliwe, szczególnie w przednim przedziale. W desce rozdzielczej po stronie pasażera mieści się tradycyjny schowek, a nieco wyżej nad nim pojawia się spore wyżłobienie z półką w konsoli.

Pod panelem sterowania wentylacją zlokalizowano dwa gniazda zasilające 12V, a niżej w fikuśnym tunelu środkowym powycinano różne otwory (jeden jest okrągły idealny na butelkę, kolejny trójkątny na jakieś szpargały). Płaska półeczka powyżej stanowi idealny plac dla portfela, czy telefonu komórkowego. Dalej w tunelu środkowym obok dźwigni hamulca ręcznego, wyżłobiono następne zagłębienie pod pojemnik z czymś do picia. Na zakończeniu wstawiono jeszcze otwierany podłokietnik z prostokątnym schowkiem, pozwalający ukryć jakieś większe przedmioty.

Z tyłu nie ma już niestety tylu skrytek, ani nawet zasilającego gniazda 12V, które robi się już w autach standardem. Jest za to wysuwany z kanapy podłokietnik oferujący dwa otwory na kubki. Tapicerki drzwi zarówno przednich, jak i tylnych, posiadają wyprofilowane w tworzywie zagłębienia z dodatkowymi miejscami na wstawienie butelki. Oparcia foteli przednich dostały materiałowe wszywki kieszeniowe na prasę czy inne płaskie rzeczy. W daszkach przeciwsłonecznych ulokowano lusterka z lampkami podświetlającymi.

Toyota RAV4 IV - BAGAŻNIK

Bagażnik Toyoty RAV4 dzięki temu, że urósł z 469 litrów do aż 547 l, bardziej zbliżył się do czołówki w klasie kompaktowych SUV-ów, ale wciąż jeszcze trochę brakuje mu do lidera. Dla porównania u konkurentów kufry prezentują się następująco: Mitsubishi Outlander - 591 l, Hyundai ix35 - 591 l, Honda CR-V - 589 l, Kia Sportage - 564 l, Mazda CX-5 - 503 l, Volkswagen Tiguan - 470 l, Ford Kuga 442 l, Nissan Qashqai - 410 l, Dacia Duster 408 l, Suzuki Grand Vitara 398 l.

I tutaj nastała prawdziwa rewolucja. Japończycy po niespełna 20 latach obecności na rynku, wreszcie poszli po rozum do głowy, i zrezygnowali z otwieranych na bok piątych drzwi. Ciężkie przez zamocowane z tyłu koło zapasowe, klasycznie zamocowane drzwi, zastąpiono uchylaną do góry klapą. Dostęp do kufra teraz jest łatwy i wygodny. Co więcej, po raz pierwszy zastosowano także elektryczne siłowniki, pozwalające na automatyczne otwieranie i zamykanie klapy (seria w tylko w wariancie PRESTIGE). Dzięki wielkiemu otworowi i niskiemu progowi załadunkowemu usytuowanemu jak w aucie osobowym (na wysokość 64 cm), pakowanie zakupów do bagażnika jest przyjemne. Jego ukształtowanie również wypada rewelacyjne, bo nadkola tylko delikatnie zaznaczają swoją obecność w środku. Roletę da się w łatwy sposób wyjąć, tak samo jak elastyczną regulowaną siatkę, a ta daje możliwość rozwieszania na różne sposoby i stanowi fajne ułatwienie przewozu drobniejszych rzeczy. Gdy chcemy się jej pozbyć, to wraz z roletą da się ją ulokować w specjalnie przeznaczonym do tego miejscu pod podłogą bagażnika.

Wracając do możliwości przewozowych, w przypadku potrzeby załadunku czegoś sporego, z pomocą przychodzi prosta funkcja Easy Flat zwiększająca litraż. Za nazwą tą ukryto lekko składająca się środkową kanapę, tworzącą płaską podłogę. Po tej operacji do podsufitki można zapakować 1746 litrów (to nawet więcej jak w Outlanderze). Każda RAV-ka pod podłogą dysponuje wielkim otworem na dojazdowe koło zapasowe oraz kompletem kluczy do kół. Jest też na lewej ściance lampka ułatwiająca pakowanie rzeczy po zmroku, ale o przydającym się w dłuższych wyprawach, zasilającym gnieździe 12V już konstruktorzy nie pomyśleli.

CO W ODCINKU DZIENNIKA NUMER 5

W piątym odcinku skupimy się na bezpieczeństwie nowej RAV4 oraz cenach auta. Ile kosztuje najtańszy model czwartej generacji w salonie, a jak przedstawia się cena testowanego egzemplarza w wersji PRESTIGE? Jakie zastosowano w aucie rozwiązania dbające o bezpieczeństwo podróżujących? O tym w 5. odcinku dziennika testu Toyoty na SuperAuto24.pl.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki